Ceny gazu w Europie kontynuują spadki. Benchmarkowe kontrakty na to paliwo w holenderskim hubie TTF, notowane na giełdzie w Amsterdamie osiągnęły w tym tygodniu najniższą wartość od lipca – kosztują mniej niż 28 euro za megawatogodzinę.
Przyczyny wyprzedaży gazu ziemnego w Europie 
Według londyńskiej agencji prasowej Reuters notowania gazu na europejskim rynku osiągają najniższe wartości od lipca z kilku powodów. Główny to bezpieczeństwo energetyczne.
W środku zimy magazynu gazu w Unii Europejskiej wciąż są bowiem zapełnione w 75 procentach. Co więcej, eksperci prognozują, że na zakończenie sezonu grzewczego wypełnienie magazynów prawdopodobnie nadal będzie przekraczać 50%. Sytuacja jest więc bardzo bezpieczna.
Warto przypomnieć, że w szczytowym momencie po inwazji Rosji na Ukrainę megawatogodzina gazu kosztowała ponad 346 euro. Unia Europejska zdołała jednak zastąpić rosyjski gaz surowcem z innych źródeł.
Mowa tu głównie o dostawach gazu rurociągami z Norwegii oraz imporcie gazu skroplonego (LNG) z Kataru, Algierii i Stanów Zjednoczonych. Dziś od Gazpromu uzależnione są w zasadzie już tylko Węgry.
Po drugie, eksperci zaznaczają, że odnawialne źródła energii – a dokładniej inwestycje w panele słoneczne, turbiny wiatrowe i energię jądrową – pomogły obniżyć ceny gazu w Europie w 2023 roku aż o 60%.
Ponadto, wzrost znaczenia czystej energii ma sprawić, że w kolejnych latach zarówno ceny, jak i znaczenie gazu będzie spadać – przynajmniej wśród odbiorców prywatnych. Warto tutaj przypomnieć, że uzgodniona przez państwa członkowskie unijna dyrektywa zakłada, że od 2028 roku w nowych budynkach nie będzie można instalować pieców na paliwa kopalne – w tym gaz.
Co dalej?
Jak łatwo się domyślić, obniżki cen gazu stanowią bardzo pozytywną wiadomość dla gospodarki Unii Europejskiej, ponieważ jak już zostało wyżej wyjaśnione, kraje członkowskie przede wszystkim importują ten surowiec z Norwegii oraz innych kontynentów. Co więcej, wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec wyprzedaży gazu.
Michał Stajniak, analityk X-Trade Brokers DM jest zdania, że jeśli druga połowa zimy nie będzie mroźna, “to z początkiem wiosny ceny gazu mogą spaść w Europie w okolice 20 euro za megawatogodzinę”.
Inni eksperci zwracają ponadto uwagę, że jeśli trend spadkowy na rynku gazu się utrzyma, to już za kilka miesięcy obniżki cen tego surowca odczują również polskie gospodarstwa domowe, na swoich rachunkach.
Polski rząd zamroził bowiem ceny energii i gazu dla gospodarstw domowych do 30 czerwca 2024 roku. Istnieje zatem możliwość, że przy dalszych spadkach kursu tego surowca, już latem, po wygaszeniu rozwiązań osłonowych w Polsce, rynkowe ceny gazu okażą się one niższe od stawek w obecnie obowiązujących taryfach.