Rosja wchodzi w kolejną fazę wojny. Dziś rano Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację wojskową. Według dekretu podpisanego przez prezydenta do rosyjskiej armii mobilizowani będą żołnierze rezerwy. Wiele wskazuje więc na to, że zapowiada się dalsza eskalacja walk na Ukrainie.
Orędzie Putina wywołało spore zamieszanie na rynkach finansowych. Złotówka niestety zaczęła wyraźnie tracić do wszystkich najistotniejszych światowych walut. Moc pokazuje natomiast dolar amerykański.
Awersja do ryzyka powraca na rynek
W efekcie na rynek Forex powróciła awersja do ryzyka. A jak wiadomo w takich sytuacjach najmocniej zyskuje dolar amerykański. Z tego powodu para walutowa EUR/USD spadła już do poziomu 0.99 i od rana wciąż porusza się w najbliższych okolicach tej wartości. Funt szterling i frank szwajcarski także wyraźnie tracą do dolara.
Wzrost napięcia za naszą wschodnią granicą skutkuje oczywiście również osłabianiem się złotego. W efekcie za 1 euro musimy już zapłacić 4.75 PLN. Jeszcze mocniej drożeje dolar – 1 USD stanowi od rana koszt około 4.80 PLN.
Co gorsza, dalszy wzrost kursów walut będzie negatywnie odbijał się na importerach i cenach towarów sprowadzanych z innych krajów.