Nowy tydzień na warszawskiej giełdzie rozpoczynamy od spadków. Indeks największych spółek WIG20 spadł na zamknięciu do poziomu 2327 pkt. tracąc na dzisiejszej sesji 0,32%. Indeks średnich spółek mWIG40 stracił 0,7%, a indeks szerokiego rynku WIG zniżkował o 0,35%. Jedynie segment małych spółek zakończył notowania na plusie – sWIG80 zyskał prawie 0,5%. Obroty na całym rynku wyniosły 743 mln zł, w tym 645 mln zł na największych spółkach z WIG20.
W zeszłym tygodniu na rynkach królował optymizm wywołany wizją zakończenia kryzysu handlowego w stosunkach USA i Chin. Dobry sentyment wspierali członkowie Rezerwy Federalnej łagodnymi wypowiedziami w sprawie polityki monetarnej. Za sprawą tych czynników rosły giełdy, ropa i inne aktywa skorelowane z ryzykiem, natomiast dolar tracił na wartości. Nowy tydzień przynosi nam jednak powrót dobrze znanych czynników ryzyka.
Dane na temat handlu zagranicznego Chin najsłabsze od 2016 roku
Na sesji azjatyckiej poznaliśmy raport na temat bilansu handlowego Chin. Zaprezentowane dane zmroziły rynek. Eksport w grudniu spadł o 4,4% względem listopada, kiedy to zanotowano wzrost o 5,4% m/m. Import spadł o 7,6% w grudniu w porównaniu z listopadem, kiedy wskaźnik ten wzrósł o 3%. Dane były znacząco gorsze od oczekiwań analityków. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno dynamiki tych wskaźników kształtowały się na dwucyfrowym poziomie. Opublikowany dziś raport był najsłabszy od 2016 roku. O ryzyku publikacji słabszych danych pisałem w Tygodniowym raporcie na temat danych makroekonomicznych, który można znaleźć tutaj.
W wyniku słabych danych z Chin giełdy w Azji zakończyły sesję na czerwono, a rynki europejskie rozpoczęły handel spadkami. Pesymizm stopniowo rozlewał się na inne klasy aktywów, w tym surowce – spadała ropa i miedź. Giełdy w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły sesję na czerwono.
Głównym punktem tygodnia będzie głosowanie w sprawie Brexitu
Rynek jest jednak wstrzemięźliwy i nie obserwujemy dużej zmienności. Inwestorzy czekają na wynik zaplanowanego na wtorek głosowania w brytyjskiej Izbie Gmin nad ratyfikacją umowy separacyjnej z Unią. Zgodnie z prognozami umowa prawdopodobnie nie zostanie poparta przez parlament. Plan B zakłada przedłużenie procesu ratyfikowania umowy, dymisję premier May lub nawet powtórzenie referendum. Ta ostatnia możliwość wspiera kurs funta. Więcej na temat GBP oraz możliwych scenariuszach na Brexit można przeczytać tutaj.
Sytuacja techniczna WIG20
W piątek przy dobrym sentymencie nie udał się kupującym atak na strefę oporu na indeksie WIG20 2350 – 2360. Dziś z kolei szansę kontrataku otrzymała podaż, jednakże patrząc na obroty i skalę odejścia od oporów, niedźwiedzie zupełnie nie wykorzystały okazji. Rynek nadal jest zawieszony w kreślonej od końca listopada konsolidacji pomiędzy 2230 od dołu i 2360 z góry.
W okresie poświątecznym obserwowaliśmy relatywną siłę WIG20, jednakże przebicie oporów 2360 będzie dopiero możliwe w sytuacji uporządkowania zewnętrznych czynników ryzyka, takich jak Brexit, government shutdown w USA, czy też ostateczne porozumienie w sprawie handlu z Chinami.
W kontekście potencjalnych impulsów dla warszawskiej giełdy ważne mogą okazać się jutrzejsze dane na temat rocznej dynamiki PKB w Niemczech. Dobry odczyt w połączeniu z pozytywnymi informacjami w sprawie Brexitu mógłby pomóc wyjść górą z trendu bocznego. W przypadku realizacji optymistycznego scenariusza potencjał ewentualnego wybicia górą to przynajmniej wysokość konsolidacji, czyli 120 punktów.
Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz dalszego politycznego chaosu związanego z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Dane z Niemiec również są w ostatnim okresie pod presją. Publikowane w zeszłym tygodniu raporty na temat produkcji przemysłowej i zamówień w przemyśle dla Niemiec w listopadzie wyszły bardzo słabo. Biorąc to pod uwagę scenariuszem bazowym dla WIG20 jest utrzymanie bieżącej konsolidacji, niż wyłamanie jej górą.