Rynki popularnych kruszców zdecydowały się w ostatnich dniach na poprawę swojego wyniku. Metale szlachetne odbijają, a najlepiej wychodzi to platynie. Od zeszłej środy (15.02) odrobiła ona już ponad 4%. Jak radzą sobie natomiast notowania rynku złota i srebra? W środę, 22 lutego po raz ostatni w tym miesiącu patrzymy na metale szlachetne najchętniej wybierane do handlu. Przed nami cotygodniowa analiza rynku złota, srebra i platyny.
Metale szlachetne mają dość strat?
Sytuacja na rynkach głównych kruszców uległa poprawie od ostatniej środy (15.02). Rynki omawianych surowców postawiły na odbicie z mniejszym lub większym skutkiem. Tak jak wspomnieliśmy na wstępie, najlepiej radzi sobie platyna. Na przestrzeni ostatnich wykonała już ponad 4% ruch w górę. Bezpośrednio za nią plasuje się srebro, które odbija obecnie ponad 1%. Najsłabiej radzi sobie złoto. Co prawda, na przestrzeni tygodnia wyhamował on spadek, jednak nie zrobił nic ponadto.
Notowania złota odbiły do wsparcia: 1806-1820 USD
Patrząc już na wykres złota, należy przede wszystkim zaznaczyć, że rynek bliski był realizacji zejścia opisywanego tydzień temu. Rynek najniżej dotarł jednak w rejony 1817 USD, zatem do zaliczenia celu zabrakło kilku dolarów zmiany ceny. Z tego powodu na wykresie nieco zmieniliśmy jedną z podanych stref. Powiększony został jeden z obszarów wsparcia, który przypada obecnie na przedział cenowy 1806-1820 USD. To właśnie od niego rynek odbił się i znajduje na drobnym plusie względem minionej środy.
Warto zwrócić uwagę na to, że zbudowany ostatnio schemat przemawia za ruchem wzrostowym. Po pierwsze złoto wyraźnie zwolniło w spadkach, a po drugie (jak wspomnieliśmy) odbiło się od istotnego miejsca. W poniższych rozważaniach przedstawimy tradycyjnie dwa warianty.
Scenariusz wzrostowy
Złoto na ruch wzrostowy ma szansę tak długo, jak tylko utrzymuje strefę cenową 1806-1820 USD. Rynek przed wzrostem może raz jeszcze zejść do tego obszaru, aby stamtąd zebrać więcej siły do zysku. Schematycznym ruchem notowania złota ruszyłyby w górę. Potencjalnym celem w tym układzie byłaby strefa oporu, czyli przedział cenowy 1862-1873 USD.
Scenariusz spadkowy
Pod uwagę warto wziąć jednak zgoła odmienną stronę. Rynek choć rzeczywiście wstrzymał spadki, nie oznacza, że je w pełni zanegował. Notowania złota przed kolejnym ruchem na południe mogą bowiem nieco podbić. Polegałoby to na podejściu w rejony 1850 dolara za uncję i rozpoczęciu zejścia z tych rejonów. Silnym cofnięciem do wsparcia (1806-1820 USD), pojawiłoby się jego przełamanie. W takim wypadku należałoby liczyć się z zejściem poniżej 1800 USD.
Srebro potwierdziło istotność pewnego zakresu
Notowania srebra miejsca odbicia szukało aż do minionego piątku (17.02). Wówczas rynek wyhamował spadek w obszarze, który rzeczywiście dla rynku bywał już ważny. Srebro potwierdziło bowiem istotność rejonów ceny 21,195 dolara za uncję. Z tego miejsca pojawiło się odbicie, które skutkowało podejściem pod zakres średniej SMA 77. W środę, 22 lutego notowania oscylują właśnie w jej strefie. Zdaje się, że to właśnie średnia stanowić będzie główny punkt odniesienia dla ruchu srebra w najbliższych dniach. Co widać na wykresie?
Scenariusz wzrostowy
Rynek zebrać się może teraz do przedłużenia ruchu wzrostowego. W końcu ma co odrabiać, gdyż w lutym ogólnie traci jak dotąd blisko 8%. Dobrze byłoby, aby przed ruchem na północ, rynek zbudował widoczną strukturę wyższego szczytu. Tym samym pierwszy ruch polegać może na cofnięciu w rejony 21,50 USD. Następnie po zebraniu tam zleceń kupna, mógłby ruszyć w górę. Przełamując średnią, otworzyłby sobie drogę do strefy oporu: 22,20-22,45 USD. Rynek miałby szansę na przebicie również tego obszaru.
Scenariusz spadkowy
Natomiast jeżeli rynek najpierw podbije do oporu (22,20-22,45 USD), mógłby odnaleźć w niej podaż. Wówczas cofnięcie poniżej średniej i re-test jej obszaru od dołu napędziłby spadek do 21,195 dolara i w konsekwencji pokonanie tego obszaru.
Platyna z solidnym wzrostem – podchodzi pod opór
Jednak spośród głównych metali szlachetnych jeszcze tydzień temu najwięcej do odrobienia w lutym miała platyna. Rynek tego kruszcu wziął sprawy w swoje ręce i po tym, jak notowania trafiły do strefy wsparcia: 900-908 USD, platyna zaczęła silnie zyskiwać. W ostatnich dniach notuje ona solidny wzrost, czego konsekwencją jest dzisiejsze podchodzenie pod opór. Blokadę w postaci strefy oporu tworzy przedział 967-975 USD. Na przestrzeni tygodnia (od ostatniej środy) platyna zyskuje już ponad 4% i zdaje się chcieć więcej. Co przyniosą na rynku ostatnie dni handlu w lutym?
Scenariusz wzrostowy
Rynek ma potencjał do tego, aby trwać nadal w odbiciu. Jednak, aby przełamać strefę wspomnianego oporu (967-975 USD), rynek potrzebować będzie rozpędu. Tym samym wzrost rozpocząć się może od drobnego cofnięcia. Notowania mogłyby zejść w rejony 935 USD i stamtąd poderwać się do wzrostu. Następnie ruchem w stylu impuls-korekta-impuls rynek przebiłby opór.
Scenariusz spadkowy
Jednak pytanie, czy dobra passa na rynku musi trwać. Jeżeli notowania podejdą najpierw pod obszar oporu (967-975 USD), mogą odnaleźć zlecenia na sprzedaż. Wówczas gwałtownym ruchem rynek cofnąłby, a następnie przełamałyby z potwierdzeniem zakres średniej SMA 77. Prawdopodobnie rynek powróciłby takim ruchem do strefy wsparcia (900-908 USD).
Podsumowanie
Dobiega koniec handlu na rynkach w lutym. Na metale szlachetne patrzymy po raz ostatni w drugim miesiącu tego roku. Jak rynki zachowają się pod koniec miesiąca? Czy odrobią straty wykreowane na jego początku?