Po raz pierwszy od 24 lat, giełda w Stambule (BIST) zmuszona była dziś – w środę 8 lutego, zawiesić obroty na rynkach akcji, opcji oraz kontraktów terminowych.
Wcześniej doszło tam do bardzo silnej przeceny, będącej reakcją inwestorów na ogromne trzęsienie ziemi, w wyniku którego w Turcji zginęło ponad 11 tysięcy osób.
Paniczna wyprzedaż na Borsa Istanbul
BIST 100, główny indeks giełdy tureckiej, w którego skład wchodzi 100 największych spółek z rynku akcji w Stambule, tracił w środę rano, przed zawieszeniem handlu, ponad 7%. W dwa ostatnie dni łącznie potaniał on natomiast o ponad 16%.
Decyzja o zawieszeniu notowań nie powinna zatem dziwić. Aktualnie nie wiadomo, kiedy handel na giełdzie stambulskiej zostanie przywrócony. Warto jednak przypomnieć, że po trzęsieniu ziemi z epicentrum w Morzu Marmara, które miało miejsce 17 sierpnia 1999 roku, giełda nie pracowała przez 10 dni handlowych.
Najmocniejsza giełda 2022 roku
Warto przy tym dodać, że inwestowanie na stambulskiej giełdzie jest w Turcji bardzo popularne, ponieważ przez ostatnie dwa lata pozwalało ono skutecznie zabezpieczyć oszczędności przed szalejącą w kraju inflacją.
W efekcie, w 2022 roku, indeks BIST 100 odnotował niesamowity wzrost rzędu 194%, co czyniło Borsa Istanbul najsilniejszą giełdą ubiegłego roku na świecie. Od początku stycznia indeks ten gwałtownie się jednak przecenia – stracił już 26%. A po ostatnich, tragicznych wydarzeniach, nic niestety nie wskazuje, że ten niekorzystny trend niebawem ulegnie zmianie.