Na rynku złota w dalszym ciągu widać optymizm. Złoto w ostatnich dniach prezentuje się najlepiej spośród głównych kruszców. Natomiast srebro i platyna wykazują dość dużą zmienność, oscylując tak naprawdę w jednym zakresie. Złoty metal szlachetny zyskuje wśród ponurego tła gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. Jak wygląda sytuacja na rynku złota, srebra i platyny? Spójrzmy, na to co mogą przynieść najbliższe dni.
Obawy przed recesją w USA z powodu danych
W ostatnim tygodniu (od zeszłej środy 18.01) w Stanach Zjednoczonych pojawiały się raporty dotyczące gospodarki tego kraju. Sprzedaż detaliczna spadła w grudniu o 1,1% w ujęciu miesięcznym. Raport został negatywnie odebrany przez inwestorów. Rozczarowujące dane ujawniło również sprawozdanie dotyczące produkcji przemysłowej. Spadek miesięczny wyniósł 0,7% i okazał się wyższy niż przewidywali analitycy.
Urzędnicy Fed mówią o dalszych podwyżkach
Obawy przed recesją w USA zostały również rozbudzone przez komentarze urzędników Rezerwy Federalnej. Większość z bankierów mówiła o konieczności dalszych podwyżek. Na uwagę zasługują przede wszystkim słowa Patrica Harkera. W przemówieniu z 18 stycznia ocenił, że Fed podniesie swoje stopy procentowe jeszcze kilka razy w 2023 roku. Dodał jednak, iż będą to drobne podwyżki.
Oczekiwania na kolejne dane
Inwestorom na rynku metali szlachetnych w najbliższych dniach przyjdzie reagować na dane z USA. Jutro, w czwartek 26 stycznia pojawi się wstępny odczyt PKB za czwarty kwartał. Ponadto podany zostanie cykliczny, tygodniowy raport z rynku pracy. Mowa o odczycie liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W piątek, 27 stycznia natomiast na dolara amerykańskiego wpłynie sprawozdanie o wydatkach osobistych.
Złoto cały czas drożeje, notowania w rejonach 1940 USD za uncję
W pierwszym miesiącu 2023 roku złoto pokazuje się z bardzo dobrej strony. Nastroje na tym rynku są pozytywne, a złoto dobija coraz wyższych zakresów. Od początku roku do dziś, 25 stycznia kruszec zyskał już ponad 6%. Złoto cały czas drożeje i obecnie kosztuje w rejonach 1940 USD za uncję.
Sytuacja na wykresie pokazuje, że złoto strukturę wzrostów ma bardzo wyraźną. Rynek buduje schematycznie wyższe dołki, jednocześnie dbając o wyższe szczyty. Należy jednak zauważyć, że taki ruch niesie za sobą pewne konsekwencje. Dla rynku nie ma bowiem blisko konkretnych punktów odniesienia. Najbliższym z nich wydaje się opór określony na okolice ceny 1958 dolarów. Jednak ten zakres wyznaczony został w oparciu o zachowanie rynku z kwietnia 2022 roku. Jak wyglądają zatem perspektywy ruchu dla złota na najbliższe dni?
Scenariusz wzrostowy
Wiele wskazuje na to, że złoto będzie kontynuować wzrosty. Jednak przed kolejnym impulsem dobrze byłoby, aby rynek cofnął do zakresu 1929-1931 USD. W tym obszarze mógłby zebrać siłę popytową do tego, aby bezpośrednio podbić do oporu, czyli okolic 1958 USD. Wówczas pojawiłaby się próba jego przełamania.
Scenariusz spadkowy
Należy jednak zwrócić uwagę na to, że rynek w ostatnich dniach spowolnił wzrost, a siła podażowa pokazuje swoją obecność. Warto będzie zatem skupić się na tym, czy złoto nie pokaże jednego ze schematów na zejście. Taki ruch mógłby odbyć się na zasadzie budowy niższego szczytu. Po jego utworzeniu rynek gwałtownie zebrałby się do spadku i cofnął do strefy cenowej 1901-1912 USD (oznaczona na wykresie).
Notowania srebra w konsolidacji, rynek w niej pozostanie?
Zachowanie inwestorów na rynku srebra jest zgoła inne, niż to widoczne w przypadku złotego metalu. Rynek srebrnego kruszcu walczy o kierunek przez co notowania popadły z marazm ruchu bocznego. Na rynku srebra już ponad miesiąc widoczna jest konsolidacja. Jest to dość spory zakres cenowy: 23,11-24,30 USD (na wykresie oznaczony czarnym prostokątem). Żadna z rynkowych sił nie może przeważyć, a większe ruchy generowane z zakresu średniej są momentalnie wycofywane. Na jaki ruch zdecydować się może srebro w najbliższym czasie?
Scenariusz wzrostowy
Aktualnie, to znaczy w środę, 25 stycznia notowania srebra znajdują się w obszarze średniej kroczącej SMA 77. Rynek z obecnych zakresów wygenerować może podejście do górnego ograniczenia strefy konsolidacji. Wówczas, jeśli siła popytowa będzie widoczna notowania mogłyby przebić się przez ten zakres. Na zasadzie jego re-testu od góry rynek zebrałby się do wzrostu pod cenę 25,00 dolarów za uncję.
Scenariusz spadkowy
Może jednak wydarzyć się tak, że rynek zdecyduje się na pozostanie w zakresie konsolidacji. W takim wypadku, opisane powyżej podbicie do górnego jej ograniczenia wiązałoby się z odbiciem od niego. Wówczas powrót poniżej średniej i jej przełamanie sprowadziłoby notowania do dolnego ograniczenia konsolidacji.
Platyna walczy o utrzymanie wsparcia: 1037-1045 USD
Po tym, jak notowania platyny na początku stycznia dobiły rejonów 1100 dolarów za uncję, rozpoczęły ruch spadkowy. Rynek schodził w sposób schodkowy, a po powrocie do zakresu wsparcia: 1037-1045 USD (oznaczone na wykresie) pojawiła się wzmożona zmienność. Inwestorzy byli świadkami dość zawziętej walki o kierunek, która do dziś nie została rozwiązana. Notowania platyny oscylują bowiem na wsparciu i próbują je utrzymać.
Scenariusz wzrostowy
W najbliższych dniach rynek ma szansę postawić na dalsze nadbijanie zakresu wsparcia. Tym razem jednak za takim ruchem stałoby zebranie zleceń kupna. Rynek mógłby ruszyć w górę, a przełamanie zakresu średniej SMA 77 otworzyłoby drogę powrotną do 1080 dolarów.
Scenariusz spadkowy
Jednak rynek może wreszcie przełamać zakres wsparcia i zdecydować się na mocniejsze zejście. Na zasadzie podbicia do średniej i wygenerowania z niej silnego impulsu, notowania zeszłyby poniżej wsparcia (1037-1045 USD). Taka sytuacja odtworzyłaby drogę spadkom w rejony 1000 dolarów za uncję.
Podsumowanie
Sytuacja na rynkach popularnych metali wygląda zgoła inaczej w przypadku każdego z nich. Najlepiej radzi sobie złoto, które pokazuje silne nastroje wzrostowe. Czy pozytywny sentyment zostanie na tym rynku podtrzymany?
Na złocie jesteśmy jak w roku 2011. Złoto w górę, dolar w górę