Tygodniowy raport na temat danych makroekonomicznych to cykl artykułów prezentujący najważniejsze publikacje w nadchodzącym tygodniu. Opis możliwości wykorzystania danych makro na potrzeby tradingu znajduje się pod linkiem(Co mówią nam dane makro i jak je wykorzystać w tradingu).
Nowy tydzień przyniesie nam głosowanie planu B umowy rozwodowej z Unią w brytyjskim parlamencie oraz dalszy ciąg negocjacji handlowych na linii USA – Chiny. W połowie tygodnia czeka nas posiedzenie Rezerwy Federalnej oraz decyzja w sprawie stóp. W piątek poznamy raport z amerykańskiego rynku pracy, który z uwagi na zamknięcie administracji federalnej może mocno namieszać na globalnych rynkach. Wśród danych z polskiej gospodarki bardzo ciekawie zapowiada się piątkowa publikacja wskaźnika PMI dla przemysłu.
Poniedziałek – 28 stycznia
Zwykle w poniedziałek nie ma zaplanowanych kluczowych publikacji danych makroekonomicznych. Tym razem jedynie uwagę inwestorów zajmujących się jenem skupi protokół z ostatniego posiedzenia Banku Japonii publikowany 50 min po północy. Publikacja jest ważna chociaż w obecnej sytuacji, gdy BoJ od dłuższego czasu nie zmienia retoryki w sprawie stóp, istnieje małe prawdopodobieństwo że zapisy ruszą jenem.
Wtorek -29 stycznia
Tego dnia najważniejszym wydarzeniem będzie głosowanie w brytyjskim parlamencie nad poprawkami do umowy rozwodowej z Unią wynegocjowanej przez premier May. Poprzednie głosowanie zakończyło się stosunkiem głosów 432:202, czyli najbardziej spektakularną porażką rządu w historii brytyjskiego parlamentaryzmu. Plan B zakłada podpisanie odrębnego porozumienia regulującego ruch graniczny z Irlandią Północną, co ma zapewnić dla premier May poparcie umowy przez część posłów z rodzimej Partii Konserwatywnej. Nowy projekt przewiduje również możliwość przesunięcia daty brexitu w sytuacji braku porozumienia.
Ostatni tydzień przyniósł umocnienie funta. Rynek dostrzega malejące prawdopodobieństwo dla opcji hard brexit – czyli opuszczenia Unii bez jakiegokolwiek porozumienia. Sukces głosowania może podtrzymać trend wzrostowy na notowaniach funta.
We wtorek warto zwrócić uwagę na dane z rynku nieruchomości w postaci indeksu S&P/Case-Shiller opisującego zmiany cen domów w największych metropoliach w Stanach Zjednoczonych . Dane odpowiedzą na pytanie, czy cztery podwyżki stóp procentowych dokonane przez FED w ubiegłym roku mają negatywny wpływ na poziom cen. Część danych z rynku nieruchomości wskazuje na spowolnienie, tak jak zeszłotygodniowe dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym. Dotychczas dane z rynku nieruchomości nie miały wielkiego wpływu na notowania dolara.
O 16:00 poznamy indeks zaufania konsumentów Conference Board za styczeń. Odczyt poniżej oczekiwań analityków może mieć negatywny wpływ na Wall Street oraz inne rynki akcji.
Środa – 30 stycznia
Na sesji azjatyckiej o 1:30 poznamy dane na temat inflacji konsumentów CPI za czwarty kwartał z Australii. Rynek oczekuje odczytu 0,4% kwartał do kwartału i 1,7% na bazie rocznej. Wskaźnik inflacji powyżej prognoz będzie umacniał dolara australijskiego, z kolei odczyt poniżej prognoz będzie osłabiał AUD. W obecnej sytuacji bardziej prawdopodobny wydaje się ten drugi wariant.
O 14:15 poznamy raport ADP przedstawiający szacunkową zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA. Raport powstaje w sposób zbliżony do oficjalnego rządowego raportu z rynku pracy i stanowi dobry prognostyk dla publikowanych w piątek danych nonfarm payrolls (NFP). Ocenia się, iż zamknięcie administracji federalnej oraz brak zlecenia dla sektora publicznego będzie miał negatywny wpływ na ADP i prezentowane w piątek dane NFP. Gorsze dane od prognoz mogą osłabić dolara amerykańskiego.
O 14:30 Biuro Analiz Ekonomicznych USA ma zaprezentować raport na temat dynamiki PKB w czwartym kwartale. Analitycy oczekują spadku wskaźnika PKN do 2,5% w 4Q2018 w porównaniu z 3,4% odnotowanym w 3Q2018. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ze względu na goverment shotdown publikacja zostanie przełożona na późniejszy termin.
Tradycyjnie we środę o 16:30 zostanie zaprezentowany raport amerykańskiej agencji EIA (Energy Information Administration) na temat wielkości aktualnych zapasów ropy naftowej na lokalnym rynku. Dane te mogą zadecydować o losach obserwowanego od końca grudnia odbicia cen na rynku ropy WTI.
Najważniejszym wydarzeniem we środę będzie o 20:00 decyzja FED w sprawie poziomu stop procentowych. Zważywszy na ostatnie łagodne wypowiedzi członków FOMC rośnie prawdopodobieństwo gołębiego stanowiska FED. Na ten moment rynek powszechnie spodziewa się utrzymania stóp na niezmienionym poziomie. W czasie konferencji możliwa duża zmienność na EURUSD, złocie oraz pozostałych parach dolarowych.
Czwartek – 31 stycznia
O 11:00 Eurostat opublikuje raport na temat dynamiki PKB w Strefie Euro w czwartym kwartale. Rynek spodziewa się wskaźnika PKB na poziomie 0,2% kwartał do kwartału oraz 1,2% na bazie rocznej. Jednocześnie zostanie opublikowana stopa bezrobocia w Strefie Euro za grudzień. Ze względu na serię słabych danych istnieje ryzyko gorszego odczytu, co może negatywnie wpłynąć na euro oraz europejskie rynki akcji.
Ciekawą w kontekście daytradingu publikacją może być miesięczny wskaźnik PKB dla Kanady. Wyższy od prognoz poziom PKB może umocnić dolara kanadyjskiego i odwrotnie, wskaźnik PKB niższy od oczekiwań rynku może osłabić notowania CAD. W horyzoncie tygodnia kluczowymi dla dolara kanadyjskiego będzie globalny sentyment oraz notowania ropy.
Piątek – 1 lutego
W godzinach porannych poznamy finalne odczyty przemysłowych indeksów PMI dla przemysłu krajów Strefy Euro oraz Wielkiej Brytanii. Ewentualne odchylenia od prognoz mogą zaważyć na sentymencie i przełożyć się na notowania europejskich rynków akcji.
Warto zwrócić uwagę na wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu. Poprzedni odczyt wyszedł bardzo słabo na poziomie 47,6 pkt., co było najniższą wartością tego wskaźnika od kwietnia 2013 roku. Słabe dane miały przełożenie na notowania akcji na GPW, a zwłaszcza na sentyment wokół akcji indeksu WIG20. Ekstremalny wynik produkcyjnego PMI w zeszłym miesiącu można tłumaczyć niepewnościom co do poziomu cen energii w 2019 roku, jednakże ta kwestia została już rozwiązana. Tym razem prognoza analityków kształtuje się na poziomie 49,8 pkt., a sam odczyt może być miarą spowolnienia w polskiej gospodarce.
Punktem kulminacyjnym tygodnia będzie publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy, a zwłaszcza liczby nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych. Miesiąc temu rynek otrzymał rewelacyjny odczyt 312 tys. nowych miejsc pracy przy oczekiwaniach analityków na poziomie 178 tys. Reakcja rynku przyniosła krótkotrwałe umocnienie dolara amerykańskiego oraz wzrost aktywów związanych z ryzykiem, w tym mocną sesję wzrostową na Wall Street.
Tym razem istnieje ryzyko słabych danych za sprawą trwającego cały styczeń zamknięcia urzędów federalnych, co przekłada się na brak zleceń dla firm działających w obrębie sektora publicznego. Obecna sytuacja znajduje odzwierciedlenie w prognozach analityków oczekujących tylko 160 tys. nowych miejsc pracy. Odczyt na tym poziomie lub słabszy może rozbudzić obawy związane z hamowaniem gospodarki i uderzyć w ryzykowne aktywa. W takim przypadku możemy zobaczyć spadające indeksy na Wall Street oraz wzrost notowań złota.
Źródło danych: https://pl.investing.com/economic-calendar/