Nie jest żadną tajemnicą, że uwagę zdecydowanej większości inwestorów giełdowych przyciągają przede wszystkim największe spółki na danym rynku akcyjnym – tak zwane blue chipy.
Jak jednak wynika z analiz, inwestowanie w akcje małych spółek giełdowych przynosi statystycznie wyższe stopy zwrotu niż kupowanie akcji firm o dużej kapitalizacji. Inaczej mówiąc, ceny walorów małych spółek rosną szybciej i można na nich więcej zarobić. Niestety, jednocześnie wybór akcji mniejszych podmiotów wiąże się z wyższym poziomem ryzyka.
Czy zatem warto skoncentrować się na inwestycjach w akcje mniejszych spółek? Na co należy zwrócić przy takiej strategii szczególną uwagę? Przekonamy się poniżej: 
Mniejsze spółki na GPW
To nie żaden sekret, że małe przedsiębiorstwa stanowią podstawę polskiej gospodarki. Mają one bowiem zdolność do szybszego reagowania na zmieniające się potrzeby rynku, łatwiej znajdują nisze rynkowe i zwykle efektywniej wykorzystują posiadane zasoby. Jednocześnie cechują się one jednak niską płynnością, dużą zmiennością kursów i wyższym ryzykiem.
Gdy mowa o inwestowaniu w małe spółki na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, w pierwszej kolejności należy wtedy zwrócić uwagę na sWIG80. To cenowy indeks małych spółek notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. W jego skład wchodzi 80 największych podmiotów, które nie należą do WIG20 i mWIG40.
sWIG80 został uruchomiony 16 marca 2007 roku. Zastąpił on wtedy indeks WIRR. Co ciekawe w marcu 2014 przestał być obliczany i publikowany, a za następnie zarząd giełdy zdecydował się go przywrócić od początku 2015.
Udana dekada sWIG80
Jak w ostatnich latach radzi sobie indeks sWIG80? Okazuje się, że grudzień 2012 roku zakończył on na poziomie 10 446 punktów. W tej chwili natomiast jego wartość oscyluje w granicach 17 655 pipsów. Przekłada się to na wzrost w ciągu 10 lat rzędu 69%.
Dla porównania w tym samym okresie indeks WIG20 poniósł potężną stratę przekraczającą 32%.
Plusy inwestowania w małe spółki
Podstawową zaletą inwestowania w małe spółki jest to, że nie są one tak mocno podatne na ryzyko polityczne jak największe spółki z Giełdy Papierów Wartościowych – których głównym akcjonariuszem jest przecież często Skarb Państwa.
Dodatkowo małe przedsiębiorstwa funkcjonują niekiedy w niszowych branżach, w których nie ma jeszcze dużej konkurencji i dzięki temu można dynamiczniej rozwijać biznes.
A jak wiadomo, jeśli inwestor kupi akcje innowacyjnej firmy, która idealnie wpisze się w zapotrzebowanie rynku, to może wyjątkowo dużo zarobić. Z tego powodu, to właśnie w gronie małych spółek, możemy znaleźć firmy o największym potencjale wzrostu.
Wysokie ryzyko inwestycyjne
Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że nie każda mała spółka pomnoży nasze oszczędności. W historii Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie znajdziemy wiele niszowych firm, które dość szybko i niespodziewanie zniknęły z rynku akcji, przynosząc akcjonariuszom pokaźne straty.
Rynek małych spółek jest bowiem pełen spekulacyjnych akcji oferujących głównie obietnice, jednocześnie nie opierając swoich założeń na realnych fundamentach. Na dodatek, inwestorzy mają tendencję do przepłacania za akcje zmiennych firm, gdyż z reguły bywają oni właśnie zwabieni zbyt optymistycznymi prognozami.
Dla inwestora giełdowego istotne znaczenie ma także płynność obrotu akcjami. Pod tym względem małe spółki zazwyczaj ustępują średnim i dużym. A mniejsza płynność oznacza wyraźnie większe ryzyko. Z odsprzedaniem akcji małej firmy możemy mieć zatem problemy choćby w sytuacji, gdy zaczną pojawiać się niepokojące informacje na jej temat.
Ponadto, w przypadku małych spółek inwestorowi trudniej jest dotrzeć do ważnych informacji na temat małych spółek. W końcu rzadziej pisze o nich prasa i portale branżowe, analitycy interesują się nimi w znacznie mniejszym stopniu, znacznie rzadziej wydawane są również rekomendacje biur maklerskich na ich temat.
Co gorsza, małe spółki akcyjne zwykle w minimalnym, wymaganym przez prawo zakresie, informują o swoich wynikach i planach. Inwestowanie w akcje mniejszych podmiotów może zatem przynieść spore zyski, ale jednocześnie jest niestety związane z ponadprzeciętnie wysokim ryzykiem.
Jak skutecznie inwestować w akcje małych spółek? 
Eksperci jednogłośnie zapewniają, że ryzyko związane z inwestycjami w małe spółki zmniejsza dywersyfikacja portfela akcyjnego. W przypadku tej strategii inwestycyjnej, dywersyfikacja to to po prostu lokowanie naszego kapitału przeznaczonego na inwestycje w akcje różnych małych spółek.
Dzięki temu potencjalne bankructwo jednej z nich nie wywoła gigantycznego spustoszenia w naszym portfelu, tylko powinno zostać zrekompensowane ponadprzeciętnym wzrostem kursów akcji pozostałych firm. Ponadto, zgodnie z zasadami dywersyfikacji, najlepiej wybrać podmioty niezależne od siebie, pochodzące z różnych sektorów gospodarki.
Co więcej, w przypadku strategii inwestycyjnej opartej o akcje małych spółek, inwestor powinien przede wszystkim samodzielnie analizować opłacalność nabycia tych papierów wartościowych bazując przy tym na raportach okresowych firm.
Ponadto, w każdym przypadku analizowania danej spółki, powinniśmy zadać sobie pytanie, jak widzimy wybraną firmę za dwa lub trzy lata. Uchroni nas to przed błędem inwestowania w spółki w bardzo kiepskiej kondycji, na podstawie tego, że ich akcje są niezwykle tanie lub ich ceny drastycznie spadły.
Natomiast jeśli spółka notuje zyski rosnące z roku na rok, a jej biznes nam odpowiada, to z całą pewnością warto się nią zainteresować – nawet, jeśli cechuje się ona niskim poziomem płynności.