Pierwszą sesję nowego roku WIG20 zakończył wzrostem o 1,1% do poziomu 2301 pkt. W górę poszył również pozostałe główne indeksy warszawskiej giełdy – mWIG40 i WIG zyskały około 1%, natomiast indeks maluchów sWIG80 zwyżkował o 0,57%. Sesja upłynęła przy małych obrotach – niespełna 500 mln dla szerokiego rynku, w tym około 400 mln na akcjach blue chips.
Słabe otoczenie i kiepskie odczyty indeksów PMI dla przemysłu
Pierwszą sesję nowego roku zaczęliśmy w bardzo słabych nastrojach. W nocy finalny odczyt indeksu aktywności gospodarczej w przemyśle dla Chin pokazał pogorszenie perspektyw dla tego sektora w grudniu. Rynek uwzględniając negatywne efekty wojen handlowych spodziewał się odczytu na poziomie 50,1 pkt. Jednakże finalny odczyt wypadł gorzej – 49,7 pkt. co jest najniższym odczytem tego wskaźnika od czerwca 2017 roku. Słabe dane o aktywności w przemyśle budzą niepokoje, iż gorsze nastroje menadżerów logistyki prędzej czy później znajdą odzwierciedlenie w wynikach spółek.
O 9:00 Markit Economics opublikował wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu. Finalnie poziom wskaźnika w grudniu dość nieoczekiwanie spadł do poziomu 47,6 pkt., co jest najsłabszym odczytem od kwietnia 2013 roku. Oczekiwania rynku kształtowały się na poziomie 49,5 pkt. Dużą różnicę in minus możemy zawdzięczać zawirowaniom wokół cen energii elektrycznej w grudniu oraz niepewności co do polityki cenowej koncernów energetycznych w nowym roku.
Słabo wypadła również publikacja bliźniaczych indeksów aktywności w przemyśle dla krajów Europy. Dla większości z nich finalne odczyty potwierdziły to co wiadomo było już w połowie grudnia – w sektorze przemysłowym notujemy istotne pogorszenie sentymentu w porównaniu z listopadem.
Mocna końcówka sesji w Warszawie i siła rynków wschodzących
Pod dyktando danych makro WIG20 rozpoczął dzisiejszą sesję na minusie, a apogeum słabości przypadło na pierwszą godzinę handlu, czyli okres publikacji słabych danych z Polski i Strefy Euro. Przez większą część sesji notowania indeksu grupującego największe spółki przebywały pod kreską, by dopiero w ostatniej godzinie notowań wyjść na plus.
Warto odnotować relatywną siłę rynków wschodzących, a ostatnio również warszawskiego parkietu, w stosunku do rynków rozwiniętych. Dziś było podobnie. Spośród indeksów europejskich WIG20 zanotował największy wzrost. Stara Europa zaprezentowała się słabiej – niemiecki DAX zyskał 0,2%, a francuski CAC40 stracił 0,87%.
Wzrosty szerokiego rynku i kwestia tarczy podatkowej
Warto zwrócić również uwagę na spółki z szerokiego rynku, które odnotowały trzecią z rzędu wzrostową sesję. Ostatnią sesją, na której można było skorzystać z tarczy podatkowej była sesja 21 grudnia. Zetem od tego czasu zniknęła podaż na szerokim rynku powodowana kwestiami odliczeń podatkowych.
Spośród spółek z WIG20 najwięcej zyskały dziś akcje CD Projekt, które wzrosły o 3,7%. Bardzo dobrze zaprezentowały się również inne spółki z sektora producentów gier z szerokiego rynku, które sesję zakończyły mocnymi wzrostami: Vivid 4,7%, 11 bit studios 4,1%, CI Games i PlayWay 3,7%.
Najsłabszym komponentem indeksu WIG20 były dziś spółki paliwowe. PKN Orlen stracił dziś 1,85% i był liderem obrotów (62,2 mln) wśród spółek z WIG20. Akcje Lotosu straciły 0,85% po tym jak spółka poinformowała o spadku marży rafineryjnej w grudniu do 7,32 USD/bbl wobec 10,21 USD/bbl w listopadzie. W grudniu 2017 roku marża rafineryjna Lotosu wynosiła 5,36 USD/bbl.
Źródło danych: http://biznes.pap.pl, https://www.gpw.pl/, https://stooq.pl/