piątek, 26 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

“Największym wrogiem dla tradera nie jest rynek, ale on sam” – wywiad z Sebastianem Seligą

Polecane

Maciej Boruc
Maciej Boruc
Trader, inwestor indywidualny z 7 letnim doświadczeniem.

Poznajcie Sebastiana Seligę – tradera walutowego z ogromnym bagażem doświadczeń. Przez ostatnie 10 lat pracował dla rozmaitych firm proptradingowych jako daytrader na giełdach amerykańskich gdzie nieustannie rozwijał swoją strategię handlową opierającą się o terię fal Elliota. Na naszym portalu Sebastian jest odpowiedzialny za poranne analizy najpopularniejszych instrumentów, które możesz śledzić pod tym tagiem

Redakcja: Sebastianie, powiedz na początek kilka słów o sobie, czym się trudzisz na co dzień, od kiedy zajmujesz się tradingiem? Czy możesz powiedzieć co sprawiło, że zainteresowałeś się tematyką inwestycyjną i jak wyglądały Twoje początki?

Sebastian Seliga: Tradingiem zainteresowałem się w 2009 roku, mam więc 10 lat doświadczenia rynkowego. Na samym początku zainteresowałem się rynkiem Forex, który wówczas był raczkujący w Polsce. Otworzyłem konto i zacząłem handlować. Pierwsze trzy konta całkowicie wydrenowałem z depozytu, na szczęście miałem na tyle oleju w głowie, aby nie handlować dużymi kwotami. Po początkowych stratach zamknąłem się na rok na “odludziu”, aby więcej popracować nad sobą i swoją strategią.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

Co robiłeś w trakcie tej przerwy i jakie były jej efekty? Miałeś jakiegoś mentora, który pomógł Ci zacząć stabilnie i systematycznie zarabiać?

Podczas tego czasu zapoznałem się z różnymi strategiami, zarówno jeśli chodzi o strategię opartą o analizę techniczną, jak i fundamentalną. Nigdy nie miałem prawdziwego mentora, rozwinąłem swoje podejście do tradingu poprzez analizę swoich błędów oraz stratnych transakcji.

Handlujesz na własny rachunek?

Handluje tylko na własny rachunek. Nie wysyłam sygnałów, nie zarządzam rachunkami innych osób. Mam kilka kont handlowych z różnymi strategiami.

Dlaczego wybrałeś teorię fal Elliota jako swoją strategię? Dużo osób twierdzi, że teoria ta jest mocno uznaniowa. Łatwo ją zastosować na „martwym” rynku, lecz prognozowanie przyszłych ruchów jest kojarzone z wróżeniem z fusów.

Nie zamierzam nikogo przekonywać co do słuszności mojego wyboru, gdyż uważam, że każdy inwestor powinien znaleźć taką strategię, która będzie dla niego odpowiednia. Nie ma specjalnego znaczenia czy będzie to analiza techniczna, czy fundamentalna, ważne, żeby na niej zarabiać. Fale Elliotta dostarczają cennych informacji o psychologii uczestników rynku, co jest głównym powodem mojego wyboru i specjalizacji w tej właśnie strategii. Nie ma natomiast takiego podejścia, które działa na rynkach finansowych permanentnie, w każdych warunkach i na każdym rynku.

Czy łączysz teorię fal Elliota z jakimiś innymi narzędziami analizy technicznej? Czy jednak strategia ta jest sama w sobie pełnym systemem transakcyjnym?

Fale Elliotta same w sobie nie są w pełni funkcjonalną strategią transakcyjną, a najłatwiej i najpowszechniej łączy się fale z poziomami Fibonacciego. Ja stosuję również klasyczną analizę techniczną, czyli formacje cenowe, formacje świecowe, linie wsparcia i oporu, linie trendu oraz niektóre wskaźniki, jak np.: RSI czy AO.

Ciekawi mnie Twoje podejście do analizy fundamentalnej. W Twoich opracowaniach skupiasz się tylko i wyłącznie na analizie wykresów. Jak zatem wygląda kwestia fundamentów? Uwzględniasz je w swoich analizach technicznych np. poprzez zwiększenie szansy na wystąpienie danego ruchu? Czy mają one jakikolwiek wpływ na podejmowane przez Ciebie decyzje?

Pod analizę fundamentalną mam osobną strategię i dokonuję zagrań tylko w oparciu o fundamenty. Od strategii opartej o analizę techniczną różni się ona przede wszystkim tym, że jest to strategia handlowa o długoterminowym horyzoncie inwestycyjnym. Oczywiście, że jestem świadom ważnych wydarzeń rynkowych, które mają wpływ na zachowanie ceny, np.: NFP Payrolls, decyzja o stopach procentowych czy chociażby wyniki finansowe danej spółki i czasem dokonuję zagrań pod „newsy”, ale jest to stosunkowo rzadko. Fundamenty nie mają w tej strategii większego znaczenia, bardziej skupiam się na sentymencie i psychologii rynku, jak i własnej.

Mówisz, że strategia oparta o fundamenty jest raczej inwestycją długoterminową. Jak zatem ze strategią opartą o analizę techniczną? Na jakie interwały patrzysz najczęściej? Czy wyznaczasz sobie z góry minimalny horyzont czasowy takiej inwestycji?

Najważniejszym dla mnie interwałem jest dzienny, a następnie tygodniowy. Zwracam uwagę również na interwał godzinowy a szczególnie na formacje świecowe rysujące się na tym interwale. Nie wyznaczam z góry horyzontu czasowego na większych interwałach czasowych, na przykład od dziennego w górę, natomiast często podczas otwierania pozycji wyznaczam sobie czas przebywania w pozycji, czyli jak długo pozostaje ona otwarta, na przykład do fixu na giełdzie Londyńskiej.

 

Handlujesz już ponad 10 lat. Czy był jakiś przełomowy moment, który zmienił Twój trading?

Takim momentem było nabranie wewnętrznego przekonania, że największym wrogiem dla tradera nie jest rynek, ale on sam i na rozwoju swoich kompetencji każdy trader powinien poświęcić najwięcej czasu.

Jakie masz podejście do stop lossów? Są one potrzebne?

Jak najbardziej używam. Handel bez stop lossa wcześniej czy później zakończy się porażką w postaci na przykład wyzerowania rachunku.

Jakie są dobre nawyki, które powinien rozwijać każdy trader?

Na pewno jedną z najważniejszych cech jest nierozpamiętywanie strat i pogodzenie się z myślą, że na rynku można stracić pieniądze, w przeciwieństwie do popularnego poglądu, że na rynkach trader czy inwestor musi zarabiać pieniądze. Dyscyplina, konsekwencja, wytrwałość, elastyczność, twardość mentalna i niezależność z pewnością pomogą każdemu, kto pogodzie się z faktem, że trading to biznes zarządzania stratami.

Inną sprawą jest skupienie się jedynie na posiadanej strategii i składanie zleceń rynkowych zgodnie ze swoją strategią. Zyski będą efektem ubocznym prawidłowego procesu spekulacji podczas konsekwentnego realizowania strategii handlowej.

Jakiej rady udzieliłbyś osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z rynkiem?

Zastanów się trzy albo i dziesięć razy nad tym, co zamierzasz zrobić, bo później już nie będzie odwrotu: świat rynków finansowych wciąga jak chodzenie po bagnach. Pod żadnym pozorem nie angażuj do spekulacji środków pieniężnych, na stratę których nie możesz sobie pozwolić.

Większość Twoich analiz na portalu TradingView dotyczy kryptowalut. Ostatnie dynamiczne wzrosty na Bitcoinie rozpaliło umysły wszystkim Hodlerów. Jak widzisz ten rynek? Czy mamy szansę na powrót do 20,000 USD?

Szanse na powrót do wzrostów zawsze istnieją, ale na razie dominującym trendem jest trend spadkowy, więc dopóki ten trend się nie odwróci, to nie będzie ponowienia głównego trendu zapoczątkowanego w roku 2009. Poza tym należy bacznie przyglądać się wydarzeniom branżowo-technologicznym, na przykład decyzji SEC na temat ETF albo zaangażowaniu w rynek graczy instytucjonalnych, gdyż oni będą niedługo rozdawać karty na rynku kryptowalut.

Bardzo Ci dziękuję za tą ciekawą i miłą rozmowę. Życzę Ci wielu inwestycyjnych sukcesów.

Śledź codzienne analizy Sebastiana pod tym tagiem

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Koszty opieki dla niepełnosprawnego seniora w Polsce

W miarę starzenia się społeczeństwa oraz wzrostu liczby osób z niepełnosprawnościami, opieka nad seniorami staje się coraz bardziej palącym...

Podobne artykuły