Mo-BRUK przekazał wczoraj w oficjalnym komunikacie, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) we Wrocławiu utrzymało w mocy decyzję Marszałka Województwa Dolnośląskiego z 2 listopada 2021 roku.
Decyzja ta nakłada na spółkę opłatę podwyższoną w wysokości 19 milionów złotych za składowanie odpadów w Wałbrzychu w 2017 roku. Informacja ta poważnie zaniepokoiła uczestników rynku. W efekcie, akcje Mo-BRUKu straciły wczoraj 4%. Co gorsza, dziś tanieją one jeszcze mocniej.
Mo-BRUK nie zgadza się z decyzją SKO 
Zacznijmy od tego, że kara – a formalnie podwyższona opłata – związana jest ze składowaniem odpadów w 2017 roku na składowisku odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne, z wydzieloną kwaterą do składowania odpadów niebezpiecznych zawierających azbest przy ulicy Górniczej 1 w Wałbrzychu.
W oficjalnym komunikacie spółki Mo-BRUK możemy przeczytać, iż “wyżej wspomniana decyzja potwierdza decyzję SKO z 2022 roku (dotyczącą opłat podwyższonych za 2016 roku) w kwestii ustalenia granicznego momentu, do którego jest dopuszczalne naliczanie opłat podwyższonych, czyli momentu zamknięcia składowiska lub jego poszczególnych kwater. W przypadku spółki najpóźniejszą datą jest 23 lipca 2019 roku”.
Co istotne, według spółki w pozostałym zakresie decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego jest nieprawidłowa i odbiega od rozstrzygnięcia tożsamej sprawy dotyczącej opłaty podwyższonej za rok 2016.
Jak podano, na podstawie decyzji SKO Naczelnik Urzędu Skarbowego w Nowym Sączu wszczął egzekucję z rachunków bankowych Mo-BRUKu. W komunikacie napisano, że “zarząd spółki podjął decyzję o wniesieniu skargi na przedmiotową decyzję SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z wnioskiem o wstrzymanie wykonalności decyzji”.
“Funkcjonowanie spółki może być przejściowo zakłócone”
W oficjalnym komunikacie Mo-BRUK oświadczył również, że “zarząd emitenta z rozczarowaniem przyjął rozstrzygnięcie, ale kierując się zasadami ostrożności w zarządzaniu spółką brał pod uwagę ewentualność wydania przedmiotowej decyzji, w związku z czym wdrożył przygotowane wcześniej działania mające na celu zminimalizowanie jej negatywnych skutków”.
W opublikowanym wczoraj komunikacie możemy przeczytać ponadto, że “w związku z zaistniałą sytuacją bieżące funkcjonowanie spółki może być przejściowo, przez okres kilku dni zakłócone”.
Mo-BRUK dodał jednak, że “wielkość roszczenia nie przekracza 25% EBITDA wygenerowanej przez Grupę Kapitałową spółki w okresie czterech ostatnich zaraportowanych kwartałów”.
Akcje nurkują
Decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego nakładająca na Mo-BRUK opłatę podwyższoną w wysokości 19 milionów złotych wywołała prawdziwą panikę wśród akcjonariuszy.
W efekcie, od wczorajszego popołudnia mamy do czynienia z masowym wyprzedawaniem papierów wartościowych spółki, przez co ich kurs w czwartek stracił 4%. Dziś przecena jeszcze bardziej przybrała na sile – w tej chwili akcje Mo-BRUKu tanieją o 5,5%.
O spółce
Mo-BRUK to lider branży przetwarzania odpadów przemysłowych w Polsce. Spółka koncentruje się na przyjmowaniu odpadów do ich dalszej utylizacji.
Mo-BRUK wyróżnia trzy obszary gospodarki odpadami, którymi są spalanie odpadów przemysłowych i medycznych, zestalanie i stabilizacja odpadów oraz produkcja paliw alternatywnych.
Mo-BRUK zadebiutował na rynku NewConnect w 2010 roku. Dwa lata później spółka przeniosła swoje notowania na główny parkiet Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.