Metale szlachetne zaskoczyły spadkami pod koniec października. Dziś w środę, 2 listopada przyglądamy się popularnym metalom szlachetnym. Rynki głównych kruszców w optymistycznych nastrojach rozpoczęły nowy miesiąc. Jednak dziś metale szlachetne czekają na decyzję Fed, która zgasić może optymizm. Jak wyglądać może sytuacja na rynku złota, srebra i platyny w najbliższych dniach?
Czas na kolejną podwyżkę Fed
Jednym z determinantów ceny metali szlachetnych jest stanowisko Rezerwy Federalnej (Fed). W ostatni piątek, 28 października w USA podano raport dotyczący indeksu cen konsumpcji osobistej (PCE). Odczyt tego wskaźnika preferowany jest właśnie przez Rezerwę Federalną (Fed), dla której jest miernikiem inflacji. Według najnowszych danych indeks cen PCE z wyłączeniem żywności i energii skoczył o 5,1% w ujęciu rocznym. Odczyt przekroczył szacunki i podtrzymuje argumenty na rzecz dalszych podwyżek ze strony Fed.
Decyzja w sprawie stóp procentowych zapadnie dziś, 2 listopada. Na godzinę 19 zaplanowana została publikacja stanowiska Fed. Metale szlachetne również czekają na kolejną podwyżkę Fed. Ponowne agresywne podniesienie stóp wpłynie niekorzystnie na sytuację złota, srebra i platyny.
Złoto z kierunkiem na nowe minimum ?
Złoto jako jedyne z głównych metali szlachetnych straciło w październiku. W piątek (28.10) i w poniedziałek (31.10) cena złota spadła i to te dni zadecydowały o wyniku miesięcznym poniżej kreski. Nowy miesiąc – listopad rozpoczął się natomiast od zysków. Wczoraj, 1 listopada cena złota wzrosła o blisko 1%.
Patrząc już na wykres rynku złota, zauważyć można, że cena kruszcu oscyluje na zakresie wsparcia. Mowa o przedziale cenowym: 1648-1658 dolarów. W tym obszarze znajduje się dziś również średnia. Warto zauważyć, że złoto znajduje się w niedalekiej okolicy tegorocznych dołków. Czy złoto w najbliższym czasie przyjmie kierunek na nowe minimum?
Scenariusz spadkowy
Rozpoczętym wczoraj ruchem, rynek wykonał po części re-test strefy 1648-1658 USD od dołu. Sugerowałoby to nastawienie rynku na zejście w stronę październikowego dołka. Jednak zanim tak się stanie, wspomniana wyżej strefa może zostać nadbita (chwilowe wyjście ceny powyżej niej). Wówczas szybkim ruchem rynek powróciłby do obecnych poziomów i dopełniony zostałby wspomniany na początku re-test. Niemniej jednak obecna sytuacja pozwala na założenie, że złoto postawić może na utworzenie nowego tegorocznego minimum w okolicach 1600 USD.
Scenariusz wzrostowy
Jednak niższa podwyżka stóp procentowych doprowadzić może do wzrostu ceny złota. Powrót powyżej obszaru cenowego 1648-1658 USD i zdecydowane nastawienie na wzrost, skutkować mogą podejściem nawet do poziomu 1680 dolarów za uncję.
Srebro nadbiło poziom 20 dolarów
Srebrny kruszec październikowe zmagania zakończył nieco powyżej kreski. Pierwszą listopadową sesją srebro pokazało stosunkowo silny wzrost. Wczoraj rynkowi srebra udało się nadbić poziom 20 dolarów za uncję. Ponad 3,5 tygodnia przyszło inwestorom czekać na powrót powyżej 20 dolarów.
Dziś po południu rynek srebra oscyluje nieco powyżej rejonu rynkowego wsparcia, które wyznacza przedział 19,20-19,45 USD. To właśnie ten obszar cenowy stanowić może w najbliższym czasie główny punkt odniesienia dla rynku.
Scenariusz spadkowy
Zejście rynku poniżej strefy wsparcia (19,20-19,45 USD) wiązać by się mogło z następującym ruchem. Rynek postawiłby wówczas na testowanie tego zakresu od dołu. Wówczas przewaga sprzedających w tym obszarze skutkowałaby cofnięciem ceny do innej istotnej strefy – 18,20-18,45 USD. Z kolei przełamanie tej strefy otworzyłoby drogę do tegorocznego minimum.
Scenariusz wzrostowy
Jednak warto przypuścić również nieco inny wariant. Rynek rzeczywiście ma szansę najpierw cofnąć. Taki ruch polegałby na przetestowaniu zakresu średniej kroczącej SMA 77. Wówczas powrót powyżej strefy cenowej 19,20-19,45 USD i jej re-test od góry nadałby impetu wzrostom. Celem byłoby podejście pod poziom 20,50 dolarów.
Sytuacja platyny nieco inna
Platyna w październiku wykazała dość duży wzrost. Notowania w minionym miesiącu wzrosły w ogólnym rozrachunku o blisko 8%. Z tego względu sytuacja platyny jest nieco inna. Rynkowi daleko do tegorocznych dołków, a jednocześnie miejsca do obrony przed spadkami jest sporo.
W ubiegły piątek, 28 października rynek zbliżył się do sierpniowych szczytów. Notowania platyny wkroczyły na moment w strefę oporu w postaci przedziału 967-975 USD.
Scenariusz spadkowy
Ze względu na charakter dzisiejszej sesji, platyna postawić może na zejście z obecnych rejonów. Przełamanie zakresu średniej kroczącej SMA 77 nadałoby tempa spadkom. Możliwy byłby powrót w najbliższych dniach do obszaru cenowego 900-908 dolarów.
Scenariusz wzrostowy
Jednak zakres średniej może zostać wybroniony przez rynkowy popyt. W takim wypadku na zasadzie re-testu od góry średniej zbudowałby się układ wzrostowy. Potencjalnym celem byłby wówczas poziom 970 dolarów za uncję.
Podsumowanie
Najbliższe losy rynków głównych metali szlachetnych zależne będą od wydarzeń w USA. Sytuacja złota, srebra i platyny może się pogorszyć już dziś. Negatywne nastroje jednak będą mogły się utrzymywać w kolejnych dniach.
