Euro osiągnęło dziś najwyższy od 11 tygodni poziom 1,1236 dolara, umacniając się do amerykańskiej waluty siódmy dzień z rzędu, ponieważ rosnące perspektywy wprowadzenia dalszego bodźca monetarnego przez EBC i nadzieje na ożywienie gospodarcze w Europie skłoniły inwestorów do kupowania bardziej ryzykownych aktywów. Siedmiodniowy rajd na ,,wspólnej walucie” był najdłuższy od grudnia 2013 roku.
Kurs EUR/JPY również rośnie siódmy dzień z rzędu osiągając dziś 4,5 miesięczne maksimum na poziomie 122,30 jenów. Podobnie zachowuje się też kurs EUR/CHF osiągając 4,5 miesięczne maksimum na poziomie 1,080 franka. Euro umacnia się też 0,6% do złotego handlując w pobliżu poziomu 4,41 zł.
Inwestorzy liczą na mocniejsze wsparcie gospodarek UE
Inwestorzy stawiają na euro bo oczekują, że Europejski Bank Centralny podczas zaplanowanego na jutro posiedzenia, zwiększy swój program skupu obligacji (Pandemic Emergency Purchase Programme) warty 750 miliardów euro, wprowadzony w kwietniu aby przeciwdziałać ekonomicznym skutkom pandemii. Inwestorzy mają również nadzieję, że zaproponowany przez Komisję Europejską fundusz naprawczy o wartości również 750 miliardów euro zostanie wkrótce zaaprobowany przez kraje członkowskie UE aby wesprzeć te kraje, które kryzys ekonomiczny dotknął najbardziej.
Należy jednak być ostrożnym co do dalszych, mocnych wzrostów euro ponieważ wdrożenie proponowanego funduszu naprawczego nie jest jeszcze przesądzone a EBC może mieć problem ze zwiększonym dostarczaniem płynności na rynek strefy euro z powodu orzeczenia niemieckiego sądu z przed kilku tygodni, które mogłoby zablokować taki ruch, jeśliby zagrażał on stabilności niemieckiej gospodarki.
Bezrobocie w strefie euro dalej rośnie
Inwestorzy zignorowali natomiast dzisiejszy, ogłoszony przez IHS Markit finalny odczyt PMI dla przemysłu za maj, który wzrósł do poziomu 39,4 punktów w maju z rekordowo niskiego poziomu 33,4 punktów w kwietniu. Ponadto z opublikowanych dziś danych wynika, że liczba osób, które utraciły pracę w strefie euro w kwietniu wyniosła 211 tys. Oznacza to wzrost liczby bezrobotnych do 11,9 mln lub 7,3% siły roboczej, w porównaniu z 7,1% w marcu.
Z technicznego punktu widzenia kurs EUR/USD walczy obecnie z przełamaniem poziomu oporu na 1,1238, będącego lokalnym szczytem z końca grudnia ubiegłego roku. Po jego ewentualnym przełamaniu kurs miałby otwartą drogę w stronę oporu na 1,1410, a nawet szczytu z marca na poziomie 1,1495. Poziomy wsparcia przebiegają na poziomach 1,1175 i 1,1148.
Kurs EUR/USD
