Można by rzec, że kampania spadkowa rozpoczęła się na dobre. Wall Street w środę zaliczyła kolejną sesję, gdzie spadki przekraczały grubo ponad 2% – ostrzegaliśmy o takim scenariuszu we wczorajszym wpisie. W międzyczasie, utrzymująca się awersja do ryzyka wpływa na umocnienie jena japońskiego, a dolar kanadyjski powraca do łask inwestorów ze względu na podwyżkę stopy procentowej przez BoC.
Najważniejsze informacje z wczorajszej sesji amerykańskiej:
- Wartość wskaźnika PMI dla usług w USA wzrosła z 53,5 do 54,7, w porównaniu z prognozą w wysokości 54,1
- Wartość wskaźnika PMI dla przemysłu w USA wzrosła z 55,6 do 55,9, w porównaniu z prognozą w wysokości 55,4
- Sprzedaż nowych domów w USA spadła z 585K do 553K w porównaniu do konsensusu 627K
- BoC podniósł stopy procentowe z 1,50% do 1,75% zgodnie z oczekiwaniami
- BoC usunął słowo “stopniowy” w odniesieniu do przyszłego zaostrzenia polityki monetarnej
- Zapasy ropy naftowej wg EIA wzrosły o 6,346M baryłek – oczekiwano wzrostu „tylko” o 3,694M
Zgodnie z prognozami, Bank Kanady podwyższył stopy procentowe o 0,25% z poziomu 1,50% do 1,75% z uwagi na solidny rozwój gospodarki, wyższą inflację, a także optymistyczne perspektywy gospodarcze.
W oficjalnym oświadczeniu podkreślono znaczenie paktu USMCA (United States, Mexico, Canada Agreement). Jest to zmieniona umowa handlowa pomiędzy USA, Meksykiem i Kanadą, która wcześniej miała nazwę NAFTA. Nowa umowa według BoC eliminuje niepewność handlu w Ameryce Północnej jak również ryzyko wynikające ze sporu na linii USA-Chiny. Komunikat wskazuje również na skorygowanie w górę prognoz dotyczących inwestycji przedsiębiorstw oraz eksportu ze względu na USMCA. BoC przyznał również, że inflacja powinna pozostać blisko celu 2% aż do końca roku 2020, a dynamika realnego PKB ma wynieść w tym roku 2,1% i spaść do 1,9% w roku 2020.
Dolar kanadyjski, który przed decyzją znajdował się pod presją sprzedających, zanotował spore umocnienie i jest najmocniejszą walutą w koszyku G10. W kilkanaście minut po komunikacie BoC, para USDCAD spadła o ponad 100 pipsów.
USDCAD – Weekly
USDCAD – D1
USDCAD doskonale reaguje na dwa zasięgi Overbalance z dużych interwałów. Cały czas jesteśmy w dużym OB z interwału tygodniowego, który wskazuje nam główny trend spadkowy. Cena zareagowała ostatnio na mniejsze OB z interwału dziennego, a pozytywna reakcja w tym tygodniu na zasięg tej korekty może owocować zejściem do podstawy tego zasięgu na poziomie 1,2785.
Na amerykańskich parkietach giełdowych nie było już tak różowo. Kolejne spadki na spółkach technologicznych ze względu na słabsze wyniki kwartalne oraz ich przyszłe prognozy doprowadziły do spadku indeksu Nasdaq o 4,4% – jest to największy dzienny spadek od sierpnia 2011r.
Dow 30 spadł o 608,01 punktów do 24 583,42 (-2,41%)
S&P 500 spadł o 84,59 pkt do 2 656,10 (-3,09%)
Nasdaq spadł 329.14 punktów do 7 1082,40 (-4,43%)
Największą skalę spadków zanotowały spółki z sektora technologicznego: Nvidia (-10%), Netflix (-9,4%) lub Texas Instruments (-8,2%).
Indeks S&P500 zamknął się wczoraj dużo poniżej kluczowej 50-tygodniowej średniej kroczącej. Taki spadek powoduje panikę na rynkach (co zresztą widać po innych parkietach). Reakcja inwestorów na utrzymanie się ceny poniżej tej granicy była znacząca ponieważ spadki przekraczają ponad 2%. Daje to mocny sygnał spadkowy i odwrócenie trendu
Zachowanie się indeksów światowych za ostatni miesiąc
Ogromne spadki na Wall Street oraz w Azji powodują ucieczkę inwestorów do innych, „bezpiecznych” instrumentów. Widać to głównie po jenie japońskim oraz amerykańskich obligacjach. Jen w stosunku do dolara handlowany jest blisko poziomu 112,00. Natomiast rentowności obligacji 10 letnich w USA spadły w dniu wczorajszym do 3,10% z 3,17%. W takim środowisku nie dziwne, że dolar zyskuje na wartości.
Najważniejsze informacje z dzisiejszej sesji azjatyckiej:
- Deficyt handlowy w Nowej Zelandii zwiększa się z 1,47 mld NZD do 1,56 mld NZD we wrześniu
- Indeks cen usług korporacyjnych (r/r) wzrósł o 1,2% zgodnie z oczekiwaniami wobec 1,3% w sierpniu
W Nowej Zelandii podano wczoraj w nocy oficjalne dane na temat bilansu handlowego. We wrześniu odnotowano deficyt w wysokości 1,560 milionów NZD, co oznacza rekordowo wysoki deficyt handlowy. Nie jest to dobra informacja dla inwestorów, którzy obawiają się zmniejszenia popytu na dobra eksportowane z Nowej Zelandii w przypadku zaostrzenia wojny handlowej między USA a Chinami.
Jeżeli chodzi o azjatyckie parkiety, przejęły one sentyment od amerykańskich odpowiedników. Kryzys na Wall Street przebija się na wszystkie światowe parkiety.
Nikkei spadł 822,45 pkt do 21 268,73 (-3,72%)
ASX 200 spadł o 164,90 pkt do 5 664,10 (-2,83%)
Shanghai Index wzrósł o 0,50 pkt do 2603,80 (+0,01%)
Hang Seng spadł o 389,40 pkt do 24 861 (-1,54%)
Dziś w kalendarzu:
Źródło: https://pl.investing.com/economic-calendar/
Kilknij tutaj jeżeli chcesz się dowiedzieć co nas czeka przy dzisiejszej decyzji Europejskiego Banku Centralnego