W najnowszym raporcie Hindenburg Research Carl Icahn został posądzony, że działania jego firmy w zakresie wypłaty dywidendy przypominają swym schematem piramidę finansową. Eksperci uważają ponadto, że dywidenda jest całkowicie niepoparta przepływami pieniężnymi i wynikami inwestycyjnymi, które od lat są ujemne.
W związku z tymi zarzutami Carl Icahn stracił spory majątek, gdyż akcje jego holdingu – Icahn Enterprises – zanurkowały.
Icahn Enterprises to piramida finansowa? 
Co do zasady piramidą finansową nazywa się przedsięwzięcie, w którym pieniądze otrzymywane od nowych klientów służą na spłatę należności poprzednich.
O stosowanie podobnych praktyk oskarżony przez Hindenburg Research – agencję badawczą i jednocześnie fundusz grający na spadki cen akcji – został na początku maja holding legendarnego inwestora z Wall Street – Carla Icahna.
Raport wskazuje, że Icahn Enterprises wykorzystywał pieniądze pozyskane od nowych inwestorów, aby wypłacać dywidendy starym. W oczy rzuca się bardzo atrakcyjna stopa zwrotu wynosząca 15,8%. Takim wynikiem nie mogła się pochwalić żadna inna z największych amerykańskich spółek z Wall Street.
Według Hindenburg Research wyjątkowa dywidenda spółki jest możliwa, ponieważ Carl Icahn i jego syn są właścicielami około 85% Icahn Enterprises i w dużej mierze pobierają dywidendy w jednostkach uczestnictwa – zamiast w gotówce, zmniejszając ogólne nakłady pieniężne wymagane do wypłaty dywidendy dla pozostałych posiadaczy jednostek.
Ponadto, w raporcie zarzucono Icahn Enterprises, że zawyża wyceny swoich aktywów. Dla przykładu holding kupił w grudniu ponad milion akcji jednej ze spółek, po czym w tym samym miesiącu natychmiast podniósł ich wartość w księgach o 194%.
W innym przykładzie Hindenburg Research pisze, że Icahn Enterprises posiada 90% notowanej na giełdzie firmy, którą na koniec roku wyceniała na 243 miliony dolarów. Natomiast wartość rynkowa firmy wynosiła wówczas zaledwie 89 milionów USD.
Potężna przecena akcji Icahn Enterprises
2 maja, gdy raport Hindenburg Research, po raz pierwszy ujrzał światło dzienne, akcje Icahn Enterprises zniżkowały o 20%. Następnie, przez kolejne dwie sesje dotkliwe spadki były konsekwentnie kontynuowane.
Po oświadczeniach spółki, odpierających zarzuty z raportu, w kolejnych dniach nastąpiło chwilowe odbicie. Trwało ono jednak zaledwie do 10 maja. Wtedy pojawiły się informacje, że firma jest przedmiotem federalnego dochodzenia w celu zbadania medialnych doniesień.
Tego samego dnia Icahn Enterprises poinformowało w giełdowym raporcie, że amerykańska prokuratura nie przedstawiła żadnych roszczeń ani zarzutów przeciwko holdingowi w odniesieniu do powyższego dochodzenia. Spółka dodała, że współpracuje i dostarcza dokumenty prokuratorom federalnym.
Ze względu na powyższe doniesienia, akcje znów zanurkowały, tym razem o 15,1%. W kolejnych dniach na akcjach Icahn Enterprises dominowały zaś mieszane nastroje. Od początku tego roku papiery wartościowe holdingu przeceniły się o prawie 34%, a ich kurs w tym miesiącu osiąga najniższe wartości od marca 2010 roku.
O Icahn Enterprises
Icahn Enterprises to holding inwestycyjny działający na zasadzie funduszu zamkniętego, który jest zaangażowany kapitałowo w wiele branż jak motoryzacja, energetyka czy nieruchomości.
Sam Carl Icahn nazywany jest przez media “inwestycyjnym piratem”, ponieważ przeprowadzał wrogie przejęcia, bezwzględne restrukturyzacje i twarde negocjacje podczas prowadzonych fuzji.
Majątek Carla Icahna na początku roku był wyceniany na ponad 23 miliardy dolarów. W tej chwili zaś, w zestawieniu najbogatszych ludzi świata – Bloomberg Billionaires Index zajmuje on 146. pozycję, ze znacznie niższym majątkiem, szacowanym na 12.8 miliarda USD.