Nikt z nas nie ma wątpliwości, że Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas. Doskonale wiedzą o tym także inwestorzy giełdowi. Z reguły w końcówce każdego roku świąteczny nastrój im się udziela, w efekcie czego wypatrują oni prezentów, które w tym czasie mają im podarować rynki finansowe i kapitałowe.
Czy rzeczywiście Święta Bożego Narodzenia to okres generowania zysków przez spekulantów i traderów? A może to tylko mit? Przeanalizujemy to zagadnienie poniżej:
Okres świąteczny na rynkach finansowych 
W historii rynków kapitałowych, w okresie między Świętami Bożego Narodzenia, a nowym rokiem – konkretnie w czasie pięciu ostatnich dni handlowych rynków akcji w grudniu – z reguły odnotowywano uzyskiwanie przez inwestorów wyraźnie wyższych stóp zwrotu z inwestycji giełdowych niż w pozostałych miesiącach.
To zaobserwowane przez badaczy świata inwestycji zjawisko określono mianem “rajdu świętego Mikołaja”. Znane jest też pod nazwą “efektu grudnia”. Do tej pory omawiany okres w 76% przypadków kończył się wzrostami amerykańskich akcji, co jest zdecydowanie lepszym wynikiem niż w innych tygodniowych okresach w przeciągu roku.
Dlaczego akcje podczas ostatnich sesji grudnia drożeją?
Istnieje wiele teorii dlaczego w okresie świątecznym ceny na rynkach finansowych i kapitałowych ku uciesze inwestorów tak chętnie idą w górę. Najpopularniejsze z nich zostały wymienione poniżej:
- Działania zarządzających funduszami inwestycyjnymi, którzy ze względu na motywujący ich system premiowy wynagrodzeń, starają się wykazać jak najlepsze wyniki zarządzanych funduszy na koniec roku kalendarzowego
- Przyczyny związane z optymalizacją podatkową: w Polsce związane z działaniami inwestorów starających się wykorzystać dostępne limity w ramach kont IKZE i IKE, a w USA związane z wykorzystywaniem limitów inwestycyjnych dotyczących programów inwestycyjnych
- System premiowy w przedsiębiorstwach, które wypłacają pracownikom premie roczne w postaci akcji spółki
- Świąteczny optymizm u inwestorów
Warto również dodać, że w ostatnich latach kilka końcowych sesji grudnia przebiegało na światowych rynkach stosunkowo spokojnie. Dominowały na nich pozytywne nastroje, a rynki akcji notowały zauważalne wzrosty, lecz jednocześnie nie mieliśmy wtedy do czynienia z podwyższonym poziomem zmienności.
Lepiej zachować ostrożność
Mimo wszystko, z racji tego, iż funkcjonujemy obecnie w czasach silnej niepewności gospodarczej i w środowisku zacieśniania polityki pieniężnej przez największe banki centralne, wskazane jest podchodzenie do świątecznego tradingu z nieco większym dystansem i dużą dawką rozwagi. 
Dobrym pomysłem będzie natomiast skoncentrowanie się na konkretnych spółkach, zamiast inwestowanie w cały rynek na danej giełdzie. Przy takim działaniu w pierwszej kolejności należy po prostu sprawdzić czy kurs danej spółki znacząco zyskiwał w okresie między Świętami Bożego Narodzenia, a nowym rokiem w ubiegłych latach. Może to okazać się dla niej regułą.
Kalendarium dla inwestorów na ostatnie dni grudnia
W kontekście Świąt Bożego Narodzenia i giełdy, warto także wspomnieć jak będzie wyglądał ten okres dla inwestorów giełdowych.
Okazuje się bowiem, że w tym roku, już w piątek, 23 grudnia sesja giełdowa w Wielkiej Brytanii zakończy się znacznie wcześniej – już o 12.30 czasu lokalnego. Można zatem zakładać, że na brytyjskim rynku akcji nie będziemy mieli tego dnia wysokiego poziomu zmienności.
Następnie 26 grudnia, wszystkie najistotniejsze dla większości traderów giełdy będą zamknięte. Handel w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia po prostu się nie odbywa. Mało tego, brytyjski (podobnie jak australijski, kanadyjski czy nowozelandzki) parkiet giełdowy będzie zamknięty również we wtorek 27 grudnia,
Z niecodzienną sytuacją będziemy mieć jeszcze do czynienia w piątek 30 grudnia. Wtedy handel na Wyspach także zostanie zakończony wcześniej – znów o 12.30. Wydaje się zatem, że ostatnia pełnoprawna sesja giełdowa na europejskich parkietach odbędzie się w czwartek 29 grudnia.