W związku z nadchodzącym długim weekendem, już dzisiaj postaram się podsumować mijający miesiąc. Śmiało mogę stwierdzić, że był to przełomowy pod kątem wydarzeń. Pierwsze dni przyniosły długo oczekiwane ożywienie na rynku kryptowalut. Dwudziestoprocentowy wzrost na Bitcoinie zrobiony w ciągu jednej nocy nie mógł zostać niezauważony przez inwestorów. Na rynki altcoinów naturalną siłą rzeczy napłynął świeży kapitał, który spowodował kapitalne wzrosty. Uwaga traderów skupiona była również na kawie, dolarze, euro, ropie oraz najpopularniejszych indeksach takich jak S&P500 czy DAX. Po krótce opiszemy co dokładnie się wydarzyło na tych instrumentach oraz czego możemy się spodziewać w nadchodzącym dużymi krokami maju.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
Kryptowaluty nabierają rozpędu
Chyba nie ma na tej świecie osoby, która śledząc rynki kapitałowe nie słyszała o ożywieniu na kryptowalutach. Wzrost ceny Bitcoina o 20% zasiał ziarno nadziei HODLerom, a w Internecie widać wysyp nagłówków, jakoby Bitcoin miał szansę urosnąć do astronomicznych kwot rzędu 150 00 USD. Nie mam nic przeciwko aby zobaczyć taką cenę lecz bądźmy realistami. Jeśli miałoby dojść do takich wzrostów, nie będą one zrobione w ciągu jednego czy nawet dwóch miesięcy. Oceńmy sytuacje z racjonalnego punktu widzenia.
Faktem jest, że kurs Bitcoina znajduje się powyżej 5000 USD. Przed kwietniem, ostatni raz taki poziom obserwowano niemal pięć miesięcy temu w trakcie listopadowej przeceny BTC. Ta dynamiczna zwyżka pozwoliła na wybicie kursu z utrzymującej się od początku 2019 roku konsolidacji, co przełożyło się na wzrost aktywności inwestorów. Inwestorzy kilka dobrych dni głowili się co tak naprawdę wywołało tą aprecjację. Z naszego punktu widzenia, nie jest ważny czynnik wywołujący wzrosty, a sam ruch ceny. To wykres pokazuje prawdę a nie wydarzenia, które stoją za tym ruchem. Podsumowując to co się stało na początku tego miesiąca – rynek długo czekał na zmianę tendencji i nareszcie sympatycy kryptowalut mają powód do zadowolenia.
Wiosenne ożywienie zapowiadają większą zmienność w kolejnych miesiącach
Bitcoin w swojej historii zaliczał już oczywiście większe wzrosty aniżeli ten obecny ale nie ma wątpliwości, że to wydarzenie spowodowało wzrost aktywności inwestorów. W kolejnych miesiącach może dojść do wyrwania kryptowalut z przysłowiowego letargu. Należy przygotować się na podwyższoną zmienność, która w ostatecznym rozrachunku powinna spowodować kolejne fale wzrostów. Istotną barierą dla Bitcoina będzie kurs 10 000 USD, który bardziej co oporem technicznym będzie istotnym poziomem psychologicznym.
Starając się przewidzieć zachowanie Bitcoina w przeciągu najbliższych tygodni, należy spojrzeć na wykres tej kryptowaluty i odczytać z niego wszystkie informacje. Wykres dla tradera jest niczym książka dla czytelnika. Rozbieramy go na czynniki pierwsze i odczytujemy z niego najważniejsze informacje. Dla mnie im bardziej wykres jest naćkany różnymi wskaźnikami, licznikami fal, zbyt dużą ilością wsparć i oporów, tym bardziej jest on dla mnie nieczytelny. W analizie należy kierować się prostotą, która DZIAŁA.
Pierwszą rzeczą która rzuca się w oczy jest wybicie z 2 kwietnia co zakończyło fazę konsolidacji. Od tego momentu zmieniło nam się środowisko Bitcoina z kanałowego na trendowe. Co to oznacza?
Środowisko trendowe można rozpoznać po tworzeniu się coraz wyższych (lub niższych w trendzie spadkowym) dołków i szczytów. Środowisko to zostało oznaczone brązowym kanałem trendowym. Teoretycznie, po nowym wyższym dołku powinniśmy zobaczyć nowy niższy szczyt.
Kolejnym potwierdzeniem jest mocne wsparcie, które już trzy krotnie potwierdziło swoją wagę. Jest ono umiejscowione na specyficznej strefie pomiędzy 4900 – 5000 USD, co dodatkowo wzmaga jego siłę (równy poziom, uważany za psychologiczny).
Zobaczmy teraz co się działo przez kilka ostatnich godzin
Rynkowi wystarczyła 1 godzina i 15 minut aby wykonać ruch spadkowy na ponad 10%. Następnie ruch ten został częściowo odreagowany w ciągu kolejnych 4 godzin. Jaki z tego wniosek? Po raz kolejny mamy potwierdzenie, że cena Bitcoina znajduje wsparcie w strefie 4900 – 5000 USD, a dodatkowo na wykresie zbudował nam się kolejny wyższy dołek. Popyt na Bitcoina jest i to widać, po reakcji ceny.
Spójrzmy co się dzieje na karnecie zleceń na giełdzie Bitmex
Źródło: https://www.bitmex.com/app/trade/XBTUSD
Karnet ten pokazuje że największe zlecenia popytowe znajdują się właśnie w strefie 5100 do 4900, co potwierdza zachowanie się wykresu. Popyt nie odpuszcza i każdy spadek jak do tej pory był odkupowany i wygląda na to, że będzie odkupowany.
Patrząc na karnet z drugiej strony można zauważyć ciekawe zjawisko. Zobaczcie jak wygląda strona podażowa powyżej 5450 i porównajcie sobie ze stroną popytową.
Powyżej poziomu 5450 w karnecie jest dużo mniej zleceń sprzedaży. Skutkiem tego typu zjawiska może być nagły przeskok ceny w momencie dużej aktywacji strony popytowej. Kupujący będą ściągać kolejne zlecenia sprzedaży i jeżeli okaże się, że nie ma wystarczającej ilości osób które mogą zaspokoić kupujących, cena poszybuje w bardzo szybkim tempie do poziomu gdzie znajdzie równowagę. Taką sytuację mieliśmy na początku kwietnia, kiedy to w karnecie brakowało podaży pomiędzy poziomami 4200 a 4800. Chyba nie muszę mówić jaki był skutek aktywacji popytu.
Podsumowując temat kryptowalut – najbliższym targetem dla Bitcoina jest 6100 USD, natomiast na ten rok zakładam, że cena BTC w maksymalnym punkcie może osiągnąć nawet 12 000 USD. Zaznaczam jednocześnie, że jest rynek w 2019 roku jest zupełnie inny niż w 2017 dlatego nie nastawiajcie się na szybki i łatwy zarobek. Uzbrajamy się w cierpliwość i na bieżąco będziemy monitorować ten rynek. Zobaczymy jak będzie zachowywała się podaż w karnecie przy większej aktywacji popytu i będziemy czekać na wyższe poziomy.
Kuszące niskie ceny kawy
Niedługo minie już pół roku od momentu kiedy czekamy na sygnał zajęcia pozycji na wzrost. Z każdej strony jesteśmy atakowani przez artykuły wskazujące na zbyt niskie, wręcz nieopłacalne dla rolników ceny kawy.
Apel Światowego Forum Producentów Kawy. Czy ceny kawy pójdą w górę?
Kryzys na rynku kawy pogłębia się – interwencja rządu Kolumbii
Ceny kawy zmierzają w kierunku pogłębienia ostatnich dołków
Dla mnie osobiście trade ten dojrzał już do stanu w którym warto przesunąć ten instrument do koszyka instrumentów o największym potencjale. Jedyne czego tutaj brakuje w całej układance to zmiana w raporcie Commitment of Traders, który przedstawia dane na temat otwartych pozycji przez największych (jak i tych mniejszych) inwestorów na kontraktach terminowych.
Źródło: https://www.quandl.com/data/CFTC/083731_F_ALL-Commitment-of-Traders-COFFEE-C-ICUS-Futures-Only-083731
Proszę zauważyć, że obecna ilość pozycji short przez grupę Money Manager jest blisko rekordowych poziomów. To co chciałbym teraz zobaczyć to szybka redukcja pozycji short, która zachęciłaby mnie do otworzenia pozycji long. Podobną sytuację mieliśmy na przełomie września i października tamtego roku, kiedy to w szczytowym momencie mieliśmy otwarte 146 821 kontraktów short przy 34 824 kontraktów long. Opisałem to szczegółowo w video:
Proszę przewinąć video do sekcji:
42:02 raport COT podstawowe informacje
44:50 raport COT dla kawy
Podsumowując, trade ten dojrzewa i jest to jeden z głównych tematów na nadchodzące tygodnie/miesiące.
Dolar i euro w centrum zainteresowania
Euro w stosunku do dolara przełamało w tym tygodniu geometryczny poziom w postaci zniesienia Fibo 61.8% co poskutkowało spadkami do poziomu niewidzianego niemalże od dwóch lat. Czy to zasługa mocnego dolara czy słabego euro?
Odpowiedź brzmi: i tego i tego. Para ta była potęgowana przez te dwa zjawiska naraz. Mocny dolar nie jest skutkiem zmiany retoryki FED’u czy też lepszych prognoz dla gospodarki USA. To inne banki przechodzą do defensywy. W tym tygodniu jak i całym miesiącu można było zaobserwować zmianę nastawienia najważniejszych banków centralnych na bardziej gołębie. W połączeniu ze słabszymi oczekiwaniami odnośnie światowej gospodarki spowodowane wyższymi cenami ropy naftowej, wywołało to wzmożony popyt na dolara.
Czy trend ten się utrzyma?
Odpowiedzi należy szukać na indeksie dolara i jego ruchów sezonowych. Osobiście uważam, że dolar jest już mocno przewartościowany a miesiąc maj powinien przynieść osłabienie dolara.
Ciekawą parą walutową wydaje się AUDUSD, która od października 2018 roku utrzymuje się ponad poziomem 0.7000, który jest zarazem wsparciem.
Swoją drogą mogę wam coś pokazać i postarajcie sobie odpowiedzieć na to pytanie. Czy bylibyście utrzymać zyskowną transakcje 2 tygodnie w rynku? Wynik na otwartych pozycjach to:
EURJPY +163 pips
EURUSD +71 pips
Rynki akcji – idzie wysoka zmienność?
Na indeksach trzymamy rękę na pulsie ze względu na pojawienie się sygnału nadchodzącej podwyższonej zmienności (indeks VIX). Kwiecień był praktycznie miesiącem jednego kierunku, a liderem okazał się nie NASDAQ, a o dziwo niemiecki DAX.
Drugi tydzień maja może zaowocować sporymi ruchami. Na razie więcej nic nie powiemy na ten temat. Polecamy śledzić nasz profil na bieżąco gdzie będziemy uaktualniać nasze prognozy.
Tym czasem żegnam się z Państwem na ponad tydzień. Wracam do świata „żywych” po długim weekendzie majowym.
Życzę wszystkim udanych transakcji i setek zarobionych pipsów!