Nowy tydzień nie przyniósł żadnych istotnych zmian na wykresie cen ropy naftowej. „Czarne złoto” nadal znajduje się pod wyraźną presją podaży. Cena amerykańskiej ropy WTI porusza się dzisiaj w okolicach 58 USD za baryłkę, podczas gdy notowania europejskiej ropy Brent poruszają się w rejonie 64 USD za baryłkę.
Dzisiaj rynki surowcowe zostały zdominowane przez dane dotyczące handlu zagranicznego Chin. Wśród istotnych informacji pojawiły się m.in. dane dotyczące importu ropy naftowej do Państwa Środka, które pokazały, że w poprzednim roku był on wciąż silny.
Według raportu, import ropy naftowej do Chin w całym 2019 r. wyniósł rekordowe 506 mln ton (czyli średnio 10,12 mln baryłek dziennie), co oznacza wzrost o 9,5% w stosunku do roku 2018. Co więcej, w minionym roku rekord został pobity już 17. z rzędu. Tymczasem w samym grudniu import ropy do Chin wyniósł 45,76 mln ton, a więc około 10,78 mln baryłek dziennie.
Dane z Chin nie zdołały jednak istotnie wesprzeć strony popytowej na rynku ropy naftowej, ponieważ nie odbiegały one znacząco od oczekiwań – 2019 rok był okresem uruchamiania w Chinach nowych rafinerii, które wygenerowały dodatkowy popyt na ropę naftową.