Zacznijmy od chwili chwały z powodu osiągnięcia oczekiwanego targetu na poziomie 15540 podczas wczorajszej sesji. Trzeba nakarmić ego, bo głodne.
Target był opisywany w artykułach z poniedziałku oraz z wtorku.
O ile jego rozegranie z samych szczytów było zadaniem wyłącznie dla zuchwałych,
o tyle podczas wczorajszej sesji mieliśmy już do czynienia ze strukturą spadkową wspieraną schematem statystycznym.
Z tego ziarna wyrósł wczorajszy pomysł na tradingview:
Jak to mówią, co było a nie jest nie pisze się w rejestr, wypadałoby więc przejść do konkretów, w postaci spojrzenia na dzisiejszą sesję.
Zastanawia mnie fakt utrzymywania się amerykańskich indeksów w bliskiej okolicy szczytów.
Może odbywa się na zasadzie podtrzymywania pacjenta przy życiu za pomocą specjalistycznej aparatury, aby pacjent dotrwał do wygasania. Takie utrzymywanie biorąc pod uwagę końcówkę tygodnia grozi podejściem S&P na ATH. Takie podejście może nastąpić w każdej chwili i być wykonane przy akompaniamencie momentum.
Subiektywnie uważam, że szczyty wszech czasów na S&P zostaną ustanowione jeszcze w tym tygodniu. Nie oznacza to wcale, że nasz ulubieniec DAX takim podbiciom musi wtórować. Doskonałym przykładem niech będzie wczorajsza sesja kiedy Europa wykonała zejście 1% przy totalnej bierności na indeksach amerykańskich. Gdy Amerykanie na początku swojej sesji testowali szczyty intraday, DAX nieśmiało realizował korektę.
Podsumowując, poluję na pozycje krótkie, najchętniej blisko 15623, celem zejścia w bliskie okolice 15500. Jeżeli 15500 zostanie przetestowany, ogłaszam sezon polowań na misia.
Zamknięcie świecy M15 powyżej 15623 – pokerowe czekam.
Scenariusz bazowy zakłada pozycje krótkie z oznaczonej strefy 15608-15623 z targetem 100 pkt. Jeśli cena po przetestowaniu pivota wybije poziom 15623, scenariusz ląduje w koszu.
Po dziesiątej aktualizacja.