Tydzień rozpoczynamy spadkami na GPW. WIG20 stracił dziś 0,8% i spadł do poziomu 2358 punktów. Pozostałe indeksy również traciły na wartości. Wyjątkiem jest indeks małych spółek sWIG80, który zanotował kosmetyczny wzrost. Sesja przebiegła bez Amerykanów, którzy świętują dziś dzień Martina Luthera Kinga. Obroty na całym rynku wyniosły jedynie 416 mln zł, z czego 325 przypada na WIG20.
Echa dobrego zeszłego tygodnia
Dzisiejsza sesja mocno kontrastuje z wzrostowym końcem zeszłego tygodnia. W piątek główny indeks zyskał 0,8% zaliczając zamknięcie na poziomie 2377 pkt. – wychodząc tym samym górą z konsolidacji cenowej kształtowanej od listopada. Wybicie zostało potwierdzone wzrostem obrotu powyżej 1 mld zł na największych spółkach. Scenariusz wzrostowy poparły również inne rynki – niemiecki DAX przebił poziom 11000 pkt rosnąc o 2,6%. Indeks SP500 wzrósł o 1,3% zaliczając czwarty z rzędu wzrostowy tydzień. Od grudnia indeks SP500 zyskał ponad 10% i odrobił połowę strat zanotowanych w okresie wrzesień – grudzień.
Spadek produkcji przemysłowej w Polsce
Szampańskie nastroje na GPW popsuły jednakże kiepskie dane na temat produkcji przemysłowej, która w Polsce w grudniu spadła o 11,5% w porównaniu z listopadem. Dane na bazie rocznej wypadły również słabo – wzrost o 2,8% rok do roku w stosunku do oczekiwań rynku na poziomie 5,1%. Dane makroekonomiczne ograniczyły zatem apetyty na ryzyko w Warszawie, a GPW pozostała nieco w tyle w stosunku do rynków bazowych.
Słabe dane z Chin i gorsze prognozy MFW
Nowy tydzień rozpoczęliśmy danymi z Chin. Dynamika PKB Państwa Środka w 4 kwartale 2018 roku wyniosła 6,4% r/r, a w całym 2018 tylko 6,6%. Zaprezentowane wartości są najniższym tempem rozwoju gospodarczego od 1990 roku. Powracają zatem obawy o rozmiar spowolnienia oraz presja na wypracowanie porozumienia handlowego z USA.
Drugim czynnikiem studzącym nastroje na rynkach były niższe prognozy światowego wzrostu ogłoszone przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Za sprawą „eskalacji napięć handlowych” MFW obniżył o 0,2% globalną prognozę wzrostu PKB w 2019 roku do 3,5%. Prognoza na 2020 rok również została obniżona o 0,1% do 3,6%.
Słabe dane przyczyniły się do spadków na europejskich rynkach akcji. Niemiecki DAX oddał 0,6% z piątkowych wzrostów. Taniała również miedź o 1,5%. Więcej na temat wpływu danych z Chin na miedź piszemy tutaj.
Wybicie górą z konsolidacji, czy może jednak formacja spadającej gwiazdy?
Dzisiejszą sesją główny indeks warszawskiej giełdy wraca do poziomu sprzed wybicia. Na wykresie ukształtowała się formacja przypominająca spadającą gwiazdę, dla której doji to piątkowa sesja. Formacja ta zwykle jest kształtowana w momencie przesileń na szczytach trendów, wiec w tym przypadku jest mało wiarygodna. Pocieszeniem dla byków są mizerne obroty oraz brak obecności inwestorów z Wall Street. Nadal znajdujemy się w strefie oporu 2350-2360 i na rozstrzygnięcie musimy jeszcze poczekać.
