Ostatnie kilka dni było trudnych dla rynków finansowych, biorąc pod uwagę twitterowe wypowiedzi z zeszłego tygodnia, kiedy prezydent Trump nakazał amerykańskim firmom opuścić Chiny i znaleźć inne rynki, a jednocześnie krytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej USA, Jaya Powella, zadając pytanie: kto stanowi większe zagrożenie dla USA, Jay Powell, czy chiński przywódca Xi Jinpinga. Trump ogłosił także wzrost taryf na chińskie towary o wartości 250 mld USD do 30%, podczas gdy 10-procentowe taryfy, które miały się rozpocząć od 1 września na 300 mld USD chińskich towarów wzrosły do 15%. Nastąpiło to wkrótce po tym, jak Chiny nałożyły cła na amerykańskie towary o wartości 75 miliardów, a przewodniczący Fed, Jay Powell, całkiem słusznie zasugerował, że Fed niewiele może zrobić, aby złagodzić napięcia spowodowane wywołaną przez USA niepewnością co do polityki handlowej.
Po piątkowych wydarzeniach giełdy zamknęły tydzień gwałtownie niżej, wysyłając również chińskiego juana na nowe minimum. Ton ten zmienił się ponownie po tym, jak prezydent Trump stwierdził podczas weekendu na spotkaniu G7, że Chiny poprosiły o wznowienie rozmów handlowych, pomagając w napędzeniu wzrostów w USA i Azji na początku tego tygodnia. Twierdzenie, że Chiny chcą umowy handlowej, przyczyniło się do przyspieszenia wczorajszego odbicia amerykańskich akcji, jednak kursy rosły bez przekonania.
Ceny złota osiągnęły wczoraj nowe sześcioletnie maksima, podczas gdy rentowności w USA nadal spadały, choć odbiły się nieco po komentarzach Trumpa w weekend. Kierunek ruchu wydaje się jednak jasny, a rynki oczekują dalszego obniżania stóp przez Rezerwę Federalną, ponieważ narastają obawy, że gospodarka USA w końcu odczuje chłodny wiatr spowolnienia w globalnej gospodarce.
Wczorajsze niemieckie dane IFO odnotowały najgorszy odczyt od 2012 r., wynoszący 94,3, podczas gdy w poprzednich miesiącach również widzieliśmy spadki. Odczyt IFO ostrzegł, że spowolnienie w Niemczech zaczyna teraz przenikać do sektora usług. Oczekuje się, że dzisiejsze końcowe dane PKB za II kwartał wykażą, że niemiecka gospodarka skurczyła się o 0,1%, a sektor produkcyjny jest głównym czynnikiem hamującym gospodarkę.
W takim kontekście amerykański konsument do tej pory pozostawał niezwykle odporny, jednak może się to zmienić, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia. W lipcu zaufanie konsumentów osiągnęło najwyższy poziom w tym roku, wynoszący 135,7, po dość słabym odczycie w czerwcu, gdy wzrost wynagrodzeń i miejsc pracy w USA nadal się poprawiał. To zaufanie może spaść w sierpniu po tym, jak prezydent Trump ogłosił taryfy na pozostałe towary chińskie o wartości 300 miliardów dolarów wchodzące w życie od 1 września. Oczekiwany jest spadek zaufania do 130,00, choć nie byłoby zaskoczeniem, gdyby był on większy.
EURUSD – kurs dotarł do 1,1170 i możliwy jest spadek i retest poziomu 1,1020 oraz zjazd w kierunku 1,0800. Kluczowy opór znajduje się przy 50-dniowej MA w okolicy 1,1200 oraz 1,1250.
GBPUSD – przełamanie powyżej 1,2230 popycha cenę w kierunku 1,2285, otwierając drogę dalszych wzrostów. Przełamanie 1,2300 niesie perspektywę osiągnięcia 1,2400. Wsparcie znajduje się w okolicy ostatnich dwuletnich dołków przy poziomie 1,2015, a dopóki znajdujemy się powyżej, możliwe są dalsze wzrosty. Ważne wsparcie znajduje się przy 1,1980.
EURGBP – tygodniowa formacja odwrócenia spowodowała spadki do 0,9025. Aby możliwa była dalsza zniżka, kurs musi się utrzymać poniżej 0,9180 i skierować na przełamanie 0,9000, w kierunku 0,8920.
USDJPY – opór znajduje się przy 107,00, przełamanie powyżej 107,20 może spowodować powrót do 108,20. Wciąż możliwe są spadki do tegorocznych dołków w okolicy 104,70, dopóki znajdujemy się poniżej 107,20.
FTSE100 – oczekiwany spadek na otwarcie o 5 punktów do 7 090.
DAX – oczekiwany wzrost na otwarcie o 30 punktów do 11 688.
CAC40 – oczekiwany wzrost na otwarcie o 14 punktów do 5 365.
Sentyment rynkowy CMC Markets:
US SPX 500 – utrzymują się niedźwiedzie nastroje wśród Klientów posiadających transakcje na kontrakcie bazującym na indeksie S&P 500. Ilościowo pozycje krótkie dominują w 66%, o 2 punkty więcej niż w poniedziałek, natomiast w przypadku wartości pozycji, pozycje sprzedaj stanowią 61% – o punkt procentowy wyżej w stosunku do wczorajszego odczytu.
Germany 30 – na kontrakcie opartym o niemiecki indeks giełdowy, jak można zaobserwować na diagramach, nastroje są mocno podzielone. W chwili obecnej pojawiła się równowaga pozycji wzrostowych i spadkowych w odczycie dotyczącym ilości transakcji (jeszcze wczoraj pozycji Kup dominowały 1 punktem). Z kolei przy analizie wartości transakcji, nieco większą przewagę mają pozycje na spadki: 53%, bez zmian w stosunku do poniedziałku.
EUR/USD – przy analizie sentymentu tej pary walutowej, możemy zauważyć utrzymujące się bycze nastawienie Klientów, którzy w większości wciąż oczekują umacniania się euro w stosunku do dolara: ilościowo pozycje Kup stanowią dziś 67% ( o 2 punkty niżej niż wczoraj), a pod względem wartości otwartych transakcji, pozycje długie dominują w 66% (bez zmian w stosunku do poniedziałku).
