Rosja, która od tygodni straszyła wycofaniem się z umowy zbożowej, ostatecznie zgodziła się na jej przedłużenie o 60 dni.
Prezydent Turcji Tayyip Erdogan poinformował w środę, że dzięki wysiłkom jego kraju umowa, na mocy której Ukraina może bezpiecznie eksportować swoje zboża przez porty Czarnego Morza wygasa 18 lipca 2023 roku.
Na tę wieść notowania pszenicy i kukurydzy zareagowały potężnymi spadkami. Cena drugiego z tych surowców rolnych osiągnęła wczoraj nawet najniższą wartość od listopada 2021 roku.
Umowa zbożowa przedłużona o 2 miesiące 
Umowa zbożowa miała wygasnąć 18 maja. Rosja groziła jej zerwaniem, jeśli nie będzie mogła swobodnie eksportować swoich nawozów i płodów rolnych.
Od podpisania umowy, czyli od lipca 2022 roku, korytarzem morskim udało się wywieźć z Ukrainy około 30 milionów ton zbóż, w tym 625 tysięcy ton na statkach Światowego Programu Żywnościowego.
Wicepremier Ukrainy Oleksandr Kubrakov zaznaczył, że Ukraina z zadowoleniem przyjmuje przedłużenie umowy, ale Rosja nie może jej sabotować. Podziękował on również ONZ i Turcji za wysiłki na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa żywnościowego.
Zdaniem wicepremiera Ukrainy głównym wyzwaniem jest teraz skuteczna realizacja umowy zbożowej poprzez likwidację sztucznych barier.
Potężna wyprzedaż pszenicy i kukurydzy
W odpowiedzi na przedłużenie umowy zbożowej na światowych giełdach towarowych nastąpił gwałtowny spadek cen pszenicy i kukurydzy.
Ceny pierwszego z tych surowców już po raz drugi w tym miesiącu obniżyły się do okolic 6.05 USD za buszel. Oznacza to, że pszenica w maju notuje najniższy kurs od kwietnia 2021 roku.
Kukurydza zaś osiągnęła wczoraj nowe tegoroczne minima. Jej cena spadła poniżej 5.50 USD za buszel, co jest najniższą wartością od października 2021 roku.
Do potężnych obniżek kursów kukurydzy i pszenicy doszło także na paryskiej giełdzie towarowej MATIF. W konsekwencji, na tym rynku wycena kontraktów terminowych na kukurydzę spadła poniżej 220 euro za tonę, a kontrakty futures na pszenicę przeceniły się do okolic 225 euro za tonę. W obu przypadkach mowa tutaj o najniższych poziomach od 2021 roku.
Co dalej?
Czy to już koniec szokującej wyprzedaży? Niestety nie jest to szczególnie prawdopodobny scenariusz, gdyż zapowiedzi rekordowych zbiorów kukurydzy w nowym sezonie i ponadprzeciętne tempo zasiewów tej rośliny w USA wywiera dalszą presję spadkową na notowania tego surowca.