Wyprzedaż na rynkach wschodzących
Większość walut rynków wschodzących traci dziś na wartości, a najmocniej z nich południowoafrykański rand (-0,8% do dolara). W RPA ogłoszono właśnie, iż PKB w ujęciu kwartalnym nieoczekiwanie spadło w II kwartale, co uwzględniając spadek w I kwartale oznacza techniczną recesję. Benchmarkowy indeks akcji rynków wschodzących MSCI Emerging Markets Index traci już szósty dzień z rzędu. Narastające kryzysy ekonomiczne w takich krajach jak Turcja, Argentyna czy Brazylia mają niewątpliwie wpływ na postrzeganie rynków emerging markets. Dodatkowo mamy rosnącą presję na umacnianie się amerykańskiego dolara, wspieranego przez restrykcyjną politykę pieniężną prowadzoną przez Fed. To wszystko prowadzi do odpływu kapitału z rynków rozwijających się i słabej kondycji tamtejszych indeksów giełdowych, które co najmniej od kilku miesięcy nie uczestniczą już w trwającej od lat hossie na amerykańskich indeksach. Nasze rodzime indeksy również odnoszą dotkliwe straty. Indeks średnich spółek MWIG40 handluje najniżej od listopada 2016 roku a indeks małych spółek SWIG80 tak nisko handlował ostatnio 4 lata temu. Jedynie indeks rodzimych blue chipów WIG20 opiera się większym spadkom handlując w pobliżu 2300 punktów.
Kanada kontra USA czyli przyszłość NAFTY
Premier Kanady Justin Trudeau trzyma się twardo swojego stanowiska odnośnie dwóch kluczowych kwestii w toczących się rozmowach odnośnie przyszłości Północnoamerykańskiego Porozumienia Wolnego Handlu (NAFTA). Chodzi tutaj o wypracowanie porozumienia w sprawie mechanizmu rozwiązywania sporów dotyczących ceł antydumpingowych oraz chronienie branż związanych z kulturą. Jeśli nie dojedzie do przełomu w tych kwestiach, premier Kanady jest gotowy na zerwanie paktu. Donald Trump też nie chce ustąpić ze swojego stanowiska i również grozi zerwaniem rozmów, pomimo nacisków ze strony Kongresu i grup biznesowych. Dla ratowania sytuacji do Waszyngtonu została dziś wysłana minister spraw zagranicznych Chrystia Freeland. Pełna likwidacja NAFTY miałaby negatywny wpływ szczególnie dla kanadyjskiej gospodarki, której największym partnerem handlowym są Stany Zjednoczone. Po czterech dniach wyprzedaży dolar kanadyjski handluje dziś stabilnie do dolara amerykańskiego nieco poniżej poziomu 1,32 za USD. Na bieżącą wycenę waluty nie miało raczej wpływu dzisiejsze posiedzenie Banku Kanady, który pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 1,5%. Jest to jednak raczej tylko pauza w cyklu zacieśniania polityki pieniężnej prowadzonej przez Bank od połowy 2017 roku. Do tej pory mieliśmy już cztery podwyżki stóp, a kolejnej możemy spodziewać się już w październiku.
Stopy procentowe bez wpływu na słabnącego złotego
Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami analityków pozostawiła dziś stopy procentowe na niezmienionym od wielu miesięcy poziomie – stopa referencyjna 1,5%. Ostatnia obniżka stóp procentowych miała miejsce w marcu 2015 r. co zakończyło cykl łagodzenia polityki pieniężnej. Na konferencji prasowej po dzisiejszym posiedzeniu przewodniczący RPP Adam Glapiński powiedział, że nowa projekcja banku centralnego wzmacnia jego przekonanie, że do końca 2020 r. nie będzie zmiany poziomu stóp procentowych. Złoty natomiast traci kolejny dzień z rzędu na słabnącym sentymencie do rynków emerging markets i odpływie kapitałów w stronę amerykańskich aktywów. Para EURPLN handluje już powyżej poziomu 4,32 a para USDPLN powyżej poziomu 3,72.
Ropa tanieje bo rosną zapasy
Ceny ropy naftowej WTI spadły poniżej poziomu 69 dolarów za baryłkę a ropy Brent w pobliże poziomu 77 dolarów za baryłkę w oczekiwaniu na dzisiejsze rządowe dane, które mogą pokazać dalszy wzrost zapasów surowca. Dodatkowo zagrożenie ze strony podążającego w stronę amerykańskiego wybrzeża w Zatoce Meksykańskiej, sztormu tropikalnego Gordon według najnowszych prognoz znacznie zmalało. Na niższą wycenę ropy naftowej ma również swój wpływ umacniający się na nowo dolar amerykański.