Inwestorzy w piątek otrzymali cios pod postacią silnej wyprzedaży obligacji po dobrym raporcie z rynku pracy. Zadał on kłam pesymistycznym oczekiwaniom, że nadciąga silne spowolnienie w tej sferze gospodarki. W rezultacie rynek stracił przekonanie o nieodzowności mocnego i rozbudowanego cięcia stóp przez Fed. Rozsądnym w tym układzie wydaje się zaczekać na ocenę sytuacji przez przedstawicieli Rezerwy Federalnej, a że w tym tygodniu Powell zeznaje przed Kongresem, to wyczekiwanie nie będzie też przesadnie długie.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
Kolejnych wskazówek odnośnie do kondycji gospodarki udzielą dziś indeks nastrojów małego biznesu oraz liczba otwartych procesów rekrutacyjnych. Oczywiście nie są to dane, które wywołają podwyższona zmienność. EUR/USD utrzymuje się ponad 1,12 przy minimalnej zmienności w poniedziałek. Naszym scenariuszem bazowym jest ocena, że średnioterminowe minima zostały już ustanowione i kurs stopniowo piąć będzie się na wyższe pułapy. EUR/PLN powrócił ponad 4,25 i powinien pozostać w tych okolicach.
Słaby pozostaje funt szterling. GBP/USD jest pod 1,25. Cały czas trwa wewnętrzne głosowanie w Partii Konserwatywnej, w wyniku którego zostanie wyłoniony nowy lider Torysów i premier Wielkiej Brytanii. Murowanym faworytem jest Boris Johnson, a w takim scenariuszu rośnie ryzyko twardego brexitu. Rozstrzygnięcia powinny być znane około 20 lipca (mówi się o 22.). Tymczasem wśród brytyjskich przedsiębiorców szerzy się pesymizm. Ocena negatywnych skutków brexitu jest silniejsza niż w momencie referendum. Taką opinię zdaje się podzielać również Bank Anglii.
[cmsmasters_sidebar shortcode_id=”jnlvyohb25″ sidebar=”midzy-postami-250×300″ classes=”reklamamobile”]
W gronie głównych walut negatywnie postrzegamy perspektywy dolara australijskiego. Słabe fundamenty makro połączone z silną ekspozycją na wojny handlowe i bankiem centralnym skłonnym luzować politykę powinny skutkować schodzeniem przez AUD/USD na niższe poziomy i oddaleniem się od 0,70. W najkrótszym terminie katalizatorem zniżki byłoby zejście poniżej 0,6940.
Niskie bezrobocie, inflacja na pułapach zgodnych z celem inflacyjnym oraz podnoszące się ceny kanadyjskich gatunków ropy naftowej. Taka mieszanka sprawia, że pozytywnie patrzymy na dolara kanadyjskiego. Bank Kanady jutro podejmuje decyzje i nie należy oczekiwać, by obniżka jawiła się na horyzoncie.