Wczorajsza sesja amerykańska pozwoliła na utrzymanie się rynku nad powierzchnią, choć końcówka dnia nie napawa optymizmem. Początkowo rynki akcyjne dawały oznaki chęci korekty ogromnych spadków ze środy jednak końcówka dnia przyniosła ponad 1,5% spadek. Tymczasem funt brytyjski zdaje się tracić grunt pod nogami na fali doniesień w sprawie Brexitu.
Sesja amerykańska
- Bazowe zamówieia środków trwałych wzrosy o 0,1% w porównaniu do szacowanego wzrostu o 0,5%
- Deficyt handlowy towarów w USA zwiększył się z 75,46 mld USD do 76,04 mld USD w porównaniu z prognozą 74,9 mld USD
- Sprzedaż domów w USA wzrosła o 0,5% w stosunku do prognozowanego spadku o 0,1%
- Nowy członek Fed Clarida: “Konieczne będzie dalsze stopniowe dostosowywanie stopy funduszy federalnych”
- Prezes EBC Draghi podkreślił ryzyko płynące z Włoch i Brexitu
- Draghi: Nie ma powodu wątpić w zaufanie do inflacji
Sesja amerykańska przez praktycznie cały dzień upływała pod znakiem korekty ostatnich spadków. Na zamknięciu sesji, główne indeksy wyglądały tak:
Dow Jones 30 wzrósł o 401,13 punktów do 24 94,55 (+ 1,63%)
Nasdaq wzrósł o 209,94 punktów do 7 318,34 (+ 2,95%)
S&P 500 wzrósł o 49,47 punktów do 2 705,57 (+ 1,86%)
Sentyment ten odwrócił się w momencie kiedy Alphabet (właściciel Google) oraz Amazon poinformowali o swoich wynikach kwartalnych. Po wyjątkowo dobrej sesji w czwartek, obecnie wygląda na to że piątkowe otwarcie wymaże cały ten wzrost.
O godzinie 9:10, prognozowane otwarcie tych spółek wygląda tak:
Źródło: https://www.marketwatch.com/
Prognozowane otwarcie: -7,42%. Wczorajszy dzień +7,09%
Źródło: https://www.marketwatch.com/
Prognozowane otwarcie: -3,89% Wczorajszy dzień +4,27%
Jako ciekawostkę podam dane na temat ilości sesji, które zakończyły się ponad 2% spadkiem na S&P500:
2004: 0
2005: 0
2006: 0
2007: 11
2008: 41
2009: 28
2010: 10
2011: 21
2012: 3
2013: 2
2014: 4
2015: 6
2016: 5
2017: 0
2018: 10 (do tej pory)
Jak na razie mamy najgorszy rok od 2011.
S&P500 – Weekly
Na ten moment indeks został opanowany przez sprzedających i nie widać nic, co by mogło nagle odwrócić sytuację. Dziś ostatnia sesja aby odwrócić wygląd świecy tygodniowej, kluczowej dla dalszych losów tego indeksu. Cały czas znajdujemy się poniżej średniej z ostatnich 50 tygodni (jest to średnia cena z ostatniego roku)
Sesja azjatycka
Publikacja wyników spółek Amazon i Alphabet oraz posesyjna reakcja inwestorów przełożyła się na kontynuację wyprzedaży rynków akcji. Oliwy do ognia dodał kurs chińskiego juana, który gwałtownie osłabił się w stosunku do dolara, a stopa referencyjna PBoC dla USDCNY była najwyższa od stycznia 2017 roku. Rząd Chin rozważa dalszą stymulację obniżką podatków dla konsumentów oraz dodatkowymi działaniami alokacyjnymi z budżetu. Dla przypomnienia, Państwo Środka wdrożyły już szereg środków stymulacyjnych, lecz inwestorzy najwidoczniej koncentrują się na widocznej trosce rządu o gospodarkę, a nie pozytywnym wpływie stosowanych środków.
Kurs juana dosłownie wystrzelił na sesji azjatyckiej
Nikkei spadł o 84,13 punktów do 21 184,60 (-0,40%)
ASX 200 wzrósł o 1,10 punktów do 5665,20 (+0,01%)
Shanghai index spadł o 4,95 punktów do 2 598,85 (-0,19%)
Hang Seng spadł o 285,62 punktów do 24 708 (-1,14%)
Dziś w kalendarzu:
Źródło: https://pl.investing.com/economic-calendar/