Rosnący rynek baterii
Ostatnie prognozy BNEF ( Bloomberg New Energy Finance) zakładają, że do 2040 roku globalny rynek magazynowania energii, czyli baterii wzrośnie do 942 gigawatów.W 2015 roku wynosił 15,9 GWh. Będzie to wymagało inwestycji na poziomie 1,2 bln USD. W ciągu ostatnich dwóch lat czołowi gracze zainwestowali ponad 13,7 mld USD w ten sektor.
Głównym czynnikiem rozwoju rynku jest rosnące zapotrzebowanie. Rządy na całym świecie zwiększają popyt na systemy zdolne magazynować energię elektryczną, poprzez wzrost liczby pojazdów elektrycznych, czy tworzenie elektrowni słonecznych. Popyt na ogniwa litowo-jonowe rośnie, wraz z rozwojem elektromobilności. Według Roskill, w 2016 roku 50% tych ogniw zostało zamontowanych w samochodach elektrycznych. Dla porównania w 2014 roku było to 27%, a w 2012 7%. Yole Developpement prognozuje, że w 2022 roku udział wzrośnie do 72%.
Oczekuje się, że system magazynowania energii będzie miał najszybszy wzrost, na poziomie 21% rocznie w okresie od 2017 do 2025 roku. Wynika to z rozwoju energii wiatrowej i słonecznej w takich krajach jak Niemcy, Chiny czy USA. Region Azjii i Pacyfiku jest dominującym rynkiem dla baterii i stanowi około 48,3% udziału. Obszar ten będzie wykazywał dalszy, znaczny wzrost w związku z wdrażaniem polityki elektromobilnej rządów Indii i Chin. Według analityków, przełom technologiczny dla nowej generacji akumulatorów litowo-jonowych nastąpi stosunkowo szybko.
Malejąca cena, napędza popyt
Kolejnym czynnikiem rozwoju rynku baterii jest stopniowo malejąca cena. Spadek cen akumulatorów dla pojazdów elektrycznych do 100 USD za 1kWh spowoduje, że elektryki będą konkurencyjne w porównaniu z dieslami. Obecnie cena mieści się w przedziale od 190 do 250 USD za kWh. Analitycy działu Power&Renewebles w Wood Mackenzie policzyli, że jeszcze w 2014 roku przeciętna cena oscylowała w granicy 490 USD/kWh. W 2008 roku było to 1000 USD/kWh.
Firma doradcza Wood Mackenzie podaje, że w ciągu ostatnich 8 lat ceny baterii litowo-jonowych spadły o 75%. Za każdym razem, gdy ich produkcja uległa podwojeniu, koszt malał o 5-8%. Mackenzie uważa, że ceny baterii mają już nie spadać tak szybko, gdyż popyt przekracza podaż, oraz niedobór surowców wywołuje presję na wzrost ich ceny. W tym roku przeciętne ceny zmaleją o 14% w stosunku do spadku na poziomie 15% przed rokiem.
Źródło: https://katusaresearch.com/
Dalszy rozwój rynku
Cały czas obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania klientów samochodami elektrycznymi. Przewiduje się, że w 2040 roku udział samochodów z takim napędem w sprzedaży wszystkich aut sięgnie 35%. Oznaczać to będzie corocznie na świecie sprzedanych około 40 mln sztuk., podczas gdy w 2015 roku sprzedaż wynosiła zaledwie 540 tys. sztuk. Wood Mackenzie zakłada, że zapotrzebowanie na baterie zgłaszane tylko przez branżę motoryzacyjną zwiększy się do roku 2040 aż 40-krotnie. Według Komisji Europejskiej rynek baterii wykorzystywanych w pojazdach elektrycznych oraz sieciowych systemach zasilania ma w Europie do 2025 roku osiągnąć wartość 250 mld EUR. Obecnie ta wartość to około 50 mld EUR.