Na dzisiejszy dzień przewidywano dwa wydarzenia mogące mieć duży wpływ na wyceny na rynku. Pierwszym z nich jest odczyt PKB ze Stanów Zjednoczonych za III kwartał 2018 roku, którego wartość poznaliśmy o godzinie 14:30.
Jak wynika z raportu U.S. Bureau of Economic Analysis, Produkt Krajowy Brutto spadł do poziomu 3,5%, co jest wynikiem słabszym niż w poprzednim kwartale (4,2%), i lekko niższym od prognoz analityków (3,6%)
Reakcja rynków
Po publikacji kurs EURUSD utrzymuje się w okolicach 1.1280 i nie widać było wpływu odczytu PKB na tą parę. Jeżeli przełamiemy ostatnie dno (1.1265 czyli dzisiejsze minimum), otworzy nam się droga do targetu 1.1230 dla pozycji krótkich.
Drugim wydarzeniem jest przemówienie przewodniczącego Fed Jeroma Powella. Donald Trump w swojej ostatniej publicznej wypowiedzi stwierdził, że nie jest zadowolony z jego wyboru na stanowisko przewodniczącego. W końcu chyba tak to powinno działać, że Fed jako instytucja niezależna nie powinna sugerować się tym, co ma Trump do powiedzenia? Na ten moment Fed wydaje się ignorować te naciski i robi to co uważa za słuszne czyli regularnie podwyższa stopy procentowe.
Dzisiejsza wypowiedź Powella może okazać się na tyle istotna, że wczorajsze wypowiedzi przedstawicieli FOMC zdawały się ukrywać coś, co może dziś powiedzieć Powell. Przy okazji, będzie on miał możliwość odpowiedzieć, przynajmniej pośrednio, na opinie Trumpa, który krytykuje bank za mocnego dolara.
Patrząc na rynek funt brytyjskiego to wypada on dzisiaj dosyć mocno na tle innych walut. Rząd Wielkiej Brytanii opublikował dzisiaj długoterminową analizę wpływu Brexitu na gospodarkę. Umowa wynegocjowana przez premier Therese May ma przynieść spowolnienie o zaledwie -0,1% PKB w ciągu najbliższych 15 lat. Odbicie na funcie ma jednak podłoże bardziej techniczne, aniżeli w skutek tego newsa.
Źródło: https://www.money.net/
Patrząc technicznie na funta, odbicie od 1.2723 niewiele wnosi. Nadal znajdujemy się w trendzie spadkowym a rynek w ostatnich dniach bardzo powoli kontynuuje ruch w dół. Parę GBP/USD oraz EUR/USD dokładnie opisuje Dawid Kowalski w swoim cyklu po-ostatnim-dzwonku tutaj