Niemiecki indeks DAX wzrósł dziś rano o ponad 1% do najwyższego od lipcowego szczytu poziomu 13220 punktów po tym jak dane pokazały, że największa gospodarka Europy skurczyła się o rekordowe 9,7% w drugim kwartale oraz o 11,3% rok do roku. Dane te jednak okazały się nieco mniej katastrofalne niż prognozowali analitycy, bo konsensus prognoz przewidywał spadek PKB o 10,1% w II kwartale oraz o 11,7% rok do roku.
Osobny zestaw danych z Instytutu Ifo pokazał, że morale niemieckiego biznesu poprawiło się mocniej niż oczekiwano w sierpniu. Odczyt na poziomie 92,6 punktów wobec prognozowanych 92,2 punktów zwiększa nadzieje, że niemieckie firmy wychodzą już z szoku koronawirusowego. Niemiecki biznes radzi sobie całkiem nieźle, a częścią tego jest jego duża ekspozycja na Chiny, które dzięki ostrej walce z pandemią już raczej wyszły z kryzysu obronną ręką.
Z technicznego punktu widzenia kurs kontraktów na indeks DAX zbliża się do oporu wyznaczonego przez lipcowy szczyt na poziomie 13300 punktów. Po jego ewentualnym przebiciu kurs miałby już otwartą drogę w stronę historycznego szczytu z marca tego roku na poziomie 13823 punktów. Kluczowe wsparcie przebiega na poziomie 12200 punktów. Kurs od kilku miesięcy porusza się nad linią 50-okresowej średniej kroczącej, co sugeruje dalsze wzrosty.
Kurs kontraktów na indeks DAX
