niedziela, 28 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Kurs funta – Sądny dzień dla brytyjskiej premier Theresy May

Polecane

Arkadiusz Balcerowski
Arkadiusz Balcerowskihttps://www.xtb.com/pl
Analityk Rynków Finansowych XTB. Absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na kierunku ekonomia, specjalizacja metody ilościowe. Posiadacz licencji Maklera Papierów Wartościowych z uprawnieniami doradztwa inwestycyjnego. Specjalizuje się w analizie rynku walutowego, zwłaszcza grupy G10 oraz surowców takich jak ropa, złoto, czy towary rolne.

Środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie wniosła wiele nowego, co nie jest rzecz jasna czymś zaskakującym. Zza naszej zachodniej granicy napłynęły końcowe dane z sektora przemysłowego za ubiegły rok, które zgodnie z oczekiwaniami wypadły słabo. W czwartek z kolei głównym punktem w kalendarzu wydaje się spotkanie premier May z przedstawicielami UE ws. Brexitu, a także komunikat po posiedzeniu brytyjskiego banku centralnego.

Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższych miesiącach stopy procentowe nad Wisłą ulegną zmianie, takie stanowisko zostało podtrzymane w środę przez prezesa Glapińskiego. Rada przyznała, że choć roczna dynamika wzrostu cen zwiększy się w kolejnych miesiącach (bazowy scenariusz), to jednak skala tego wzrostu będzie mniejsza niż oczekiwania w listopadowej projekcji. Działają tutaj dwa czynniki w postaci niższych cen ropy naftowej w porównaniu do poziomu z przygotowywania ostatniej projekcji oraz zamrożenie cen energii elektrycznej na bieżący rok. Informacje te nie są niczym odkrywczym, a z tego powodu reakcja rynku stopy procentowej była praktycznie niezauważalna. Na koniec dnia rentowność 10-letniej obligacji utrzymała się w pobliżu 2,75%, zaś stawki z rynku pieniężnego w dalszym ciągu dają niewielkie szanse na obniżkę kosztu pieniądza w horyzoncie kolejnych miesięcy. Wczorajsza konferencja utwierdziła nas w przekonaniu, że stopy nie wzrosną co najmniej do końca roku, a ich poziom w przyszłym roku będzie w pewnym stopniu uwarunkowany polityką EBC.

Czwartek będzie z kolei bardzo ważnym dniem dla premier Theresy May, która udaje się do Brukseli na rozmowy ws. Brexitu. Na wokandzie mają być przynajmniej dwie kwestie. Po pierwsze, May będzie starała się przekonać przedstawicieli UE do akceptacji zmian odnośnie do najbardziej kontrowersyjnego punktu porozumienia tj. Irlandzkiej granicy. Mówiąc w skrócie May chce zagwarantować, że Wielka Brytania uniknie kiedykolwiek “twardej” granicy z Irlandią. Drugą kwestią ma być propozycja przedłużenia ostatecznego terminu wyjścia ze wspólnoty poza dzień 29 marca (tutaj wskazuje się na okres dodatkowych dwóch miesięcy). Biorąc pod uwagę jakże jednoznaczne stanowisko UE wydaje się, że osiągnięcie kompromisu na tym polu nie będzie łatwe, co czyni dzisiejsze negocjacje, a właściwie ich próbę, niezwykle trudnymi. Wizyta May w Brukseli ma miejsce dzień po ostrych słowach przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, który jasno wyraził swoje zniechęcenie do podejmowania jakichkolwiek dalszych rozmów. Przypomnijmy, że May zobligowała się do rewizji obecnej umowy z UE do 13 lutego, jeśli tak się nie stanie już dzień później ma być głosowana poprawka dająca członkom parlamentu szansę na przesunięcie ostatecznego terminu opuszczenia UE. Problem w tym, że poprawkę tę musi zaakceptować Bruksela, która nie jest skora tego robić. Brytyjski “The Telegraph” sugeruje z kolei, że głosowanie nad właściwą umową najprawdopodobniej nie odbędzie się przed 25 dniem lutego.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

O poranku otrzymaliśmy słabe dane z niemieckiej gospodarki odnośnie do produkcji przemysłowej, co wpisało się we wczorajszy odczyt zamówień w tymże sektorze. Grudniowe dane dopełniły słabości całego 2018 roku. W czwartkowym kalendarzu skupimy się przede wszystkim na posiedzeniu brytyjskiego banku centralnego, gdzie nie oczekuje się zmian w polityce pieniężnej. Tematem dominującym prawdopodobnie będzie po raz kolejny Brexit, niemniej ciekawa może być prezentacja wizji odnośnie do wysokości stóp po oficjalnym wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Poza tym decyzję w kwestii polityki pieniężnej podejmie także centralny bank Czech, tam główna stopa powinna pozostać na poziomie 1,75%. W Rumunii również konsensus wskazuje na brak zmian w stopach i utrzymanie głównej z nich na poziomie 2,5%. O godzinie 8:40 za dolara trzeba zapłacić 3,7851 złotego, za euro 4,2990 złotego, za funta 4,8939 złotego i za franka 3,7767 złotego.

Arkadiusz Balcerowski
Makler Papierów Wartościowych
Analityk Rynków Finansowych XTB
[email protected]

Wszelkie decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych informacji lub analiz podejmowane są wyłącznie na własne ryzyko. Powyższa informacja nie stanowi rekomendacji indywidualnej, a jakiekolwiek przedstawione w niej dane i analizy nie odnoszą się do indywidualnych celów inwestycyjnych, potrzeb ani indywidualnej sytuacji finansowej osób, którym zostały przedstawione.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Koszty opieki dla niepełnosprawnego seniora w Polsce

W miarę starzenia się społeczeństwa oraz wzrostu liczby osób z niepełnosprawnościami, opieka nad seniorami staje się coraz bardziej palącym...

Podobne artykuły