Słabsze dane makro z Zachodu. W Stambule powtórka wyborów samorządowych, równocześnie turecka lira dołuje. Minister finansów znajduje pieniądze na obietnice wyborcze.
Wolniejsza poprawa w Niemczech
Rano poznaliśmy dane na temat zamówień w przemyśle u naszych zachodnich sąsiadów. Zobaczyliśmy spadki (w perspektywie rok do roku), jednak mniejsze niż przy poprzednim odczycie. Problemem jest fakt, że analitycy spodziewali się większej poprawy. Na rynkach walutowych widać było chwilowy wzrost zmienności na parach z euro, po czym wszystko wróciło do normy. Dlaczego tak się stało? Słabe dane o zamówieniach są niejako konsekwencją słabszych indeksów koniunktury. Inwestorzy byli zwyczajnie przygotowani na kiepski wynik.
W Turcji znowu gorąco
Lokalny organ nadzorujący elekcję, na wniosek ugrupowania sprawującego władzę, nakazał powtórkę wyborów w stolicy. Kandydat partii rządzącej przegrał tam ostatnie wybory niewielką różnicą. Nawet powtórne przeliczenie głosów (w niektórych okręgach) nie pomogło w zmianie wyniku. Oficjalnym powodem decyzji jest domniemane powiązanie części członków komisji wyborczych z Fettulahem Gullenem. Filozof ten jest propagatorem tzw. otwartego Islamu i liderem ruchu Gullena. To tej frakcji prezydent Erdogan przypisuje organizację nieudanego zamachu stanu z 2016 roku, który doprowadził do zmian politycznych w kraju. Inwestorzy bardzo źle przyjmują pogłębianie dyktatury w Turcji. Doskonale widać to na przykładzie waluty. Lira turecka znów leci w dół. Tylko w maju straciła kolejne 2% względem złotego. Dla porównania: to tak jakby w ciągu tygodnia euro podrożało 9 groszy.
Niejasne źródła finansowania obietnic
Teresa Czerwińska udzieliła wywiadu Dziennikowi Gazecie Prawnej. Głównym tematem było finansowanie programów socjalnych, zapowiedzianych przed wyborami do europarlamentu. Mowa o projekcie zwanym często “piątką Kaczyńskiego” (od nazwiska lidera formacji rządowej). Jednak ta rozmowa więcej komplikuje niż wyjaśnia. Minister finansów stara się odpowiadać na pytania, ale zamiast konkretów otrzymujemy ogólniki. Dowiadujemy się, że wydatki będą pokryte systemowymi źródłami finansowania, lecz nie poznajemy żadnych szczegółów. Potwierdziła natomiast kolejne pozycje, które będą skutkować wzrostem deficytu budżetowego. Mowa o 0% PIT dla osób do 26 roku życia oraz o zwiększeniu kwoty wolnej od podatku. W tle pojawia się jeszcze jedna istotna kwestia dla rynków. Niejasne odpowiedzi na pytania dotyczące możliwej dymisji oraz rozważania o roli i pozycji pani minister w rządzie, mogą między wierszami wskazywać na pewne problemy na szczytach władzy.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.