Na niemieckim indeksie DAX możemy obserwować budowanie się szóstej z kolei świecy wzrostowej na interwale dniowym. Na rynkach światowych wciąż dominują pozytywne nastroje, które zaczęły dominować w ubiegłym tygodniu.
Inwestorzy zapomnieli o spowolnieniu?
Sentyment wśród inwestorów został mocno poprawiony poprzez temat wznowienia rozmów pomiędzy USA a Chinami. Wciąż jednak na próżno szukać konkretów ponieważ do tej pory to tylko puste słowa nie poparte czynami. Rynek już wielokrotnie był zapewniany, że negocjacje idą w dobrym kierunku, obie strony mają dobre intencje lecz… nigdy nie przyniosło to efektu w postaci zredukowania barier handlowych.
Kolejnymi czynnikami przyspieszającymi wzrosty cen na giełdach to oczekiwania co do luzowania polityki monetarnej ze strony najważniejszych banków centralnych oraz ostatnie spekulacje dotyczące zamiaru zwiększenia wydatków fiskalnych przez Niemcy, bez naruszania zasad budżetowych.
Weryfikacja oczekiwań inwestorów może mieć miejsce już jutro. Wtedy też EBC opublikuje decyzję o swojej polityce monetarnej. Rynek liczy zarówno na obniżkę stóp procentowych jak i wznowienie programu luzowania ilościowego (QE). Sama obniżka stóp procentowych wydaje się pewniakiem, jednakże luzowanie ilościowe (QE) to temat mocno spekulacyjny.
DAX w strefie oporów
We wczorajszym dniu wspomniałem o zasięgu +1 047 pkt w artykule Niemiecki indeks DAX przebija się przez 12 200 pkt. Co dalej?. Pierwsza reakcja na ten poziom została wykonana już na wczorajszej sesji i wywołała lekkie zawahanie wśród sprzedających (spadek o 55 pkt). W dniu dzisiejszym wybiliśmy jednak znacznie powyżej tego poziomu (max 12 396). Co dalej?
Wkroczyliśmy obecnie w strefę oporów wynikającą z omawianego przez nas impulsu (12 315) oraz zasięgu formacji oRGR (12 440, poprzednie szczyty zaznaczone jako opór).
Jutrzejsza sesja rozstrzygnie jaka przyszłość czeka nas w kolejnych dniach i tygodniach.