sobota, 20 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Czy rosyjskie obligacje na finansowanie wojny staną się bezwartościowe?

Polecane

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PoznajRynek.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.

Brytyjskie ministerstwo obrony narodowej poinformowało, że Rosja w ciągu jednego dnia wyemitowała obligacje, “pożyczając” w ten sposób 823 miliardów rubli – co przekłada się na około 13,6 miliarda dolarów.

To do tej pory największa kwota, jaką Kreml zebrał za jednym razem w czasie wojny w Ukrainie. Jak nietrudno się domyślić, kwota ta zapewne zostanie przeznaczona właśnie na finansowanie działań zbrojnych za naszą wschodnią granicą.

Rekordowa emisja obligacji w Rosji Rosja vs Zachód

Rosja skutecznie sprzedała obligacje IOU – rodzaj weksla, którym ratowała się także Kalifornia, gdy dekadę temu znajdowała się na skraju bankructwa. Poprzedni rekord obligacji wynosił w Rosji niemal połowę mniej, czyli 404 miliardy rubli.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

Jak wskazuje słynna londyńska agencja prasowa Reuters, emisja obligacji na 823 miliardy rubli świadczy o zaufaniu inwestorów do stabilności rosyjskiej gospodarki i przekonaniu do polityki makroekonomicznej prowadzonej przez rząd.

Warto przypomnieć, że Kreml zapowiedział, iż w przyszłym roku wydatki na zbrojenia wzrosną o 40%. Przeprowadzanie emisji już teraz wskazuje, że Rosji zależy na jak najszybszym zebraniu jak największej ilości gotówki, zanim pogorszą się warunki – zarówno w rosyjskiej gospodarce jak i przede wszystkim na froncie.

Jak stwierdził informator agencji Reuters w ministerstwie finansów, Moskwa chce jak najszybciej rozpocząć finansowanie na pokrycie przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych. Ponadto, rosyjski resort finansów chce pożyczyć w 2023 roku 3,5 biliona rubli.

Czy Rosja będzie w stanie wywiązać się z tych zobowiązań?

Eksperci dziś przyznają wprost – nie mają pojęcia, co będzie dalej. W tej chwili rynkiem nie kierują bowiem wcale wskaźniki finansowe, lecz geopolityka. Okazuje się bowiem, że w zeszłym tygodniu gospodarka oficjalnie weszła w recesję po skurczeniu się o 4,1% w drugim kwartale tego roku, po czym mieliśmy do czynienia ze spadkiem rzędu 4% w trzecim kwartale.

W tym roku setki zagranicznych koncernów uciekło z Rosji lub odmówiło prowadzenia tam działalności. Zdziesiątkowany został eksport. Sprzedaż lukratywnych dla Kremla ropy i gazu, których ceny gwałtownie wzrosły po wybuchu wojny, w ostatnich miesiącach utrzymywała tamtejszy skarb państwa na powierzchni.

Jak się jednak okazało, nie na długo. Obecnie embargo nałożone na surowce przez USA i Unię Europejską spowoduje, że w 2023 roku dochody znacznie się obniżą. W efekcie, według ocen Consensus Economics rosyjska gospodarka w ciągu roku skurczy się o 4,6%, co oznacza drugą recesję w ciągu trzech lat.

Poważne problemy finansowe Kremla wydają się nieuniknione kryzys w Rosji

Aby się ratować, Władimir Putin przestawił gospodarkę w “stan wojenny”, by priorytetowo zaopatrywała żołnierzy na linii frontu. Mało tego, prawdopodobieństwo powrócenia przez Rosję do relacji handlowych nawet po zakończeniu wojny wydaje się prawie nierealne, choćby ze względu na zbrodnie wojenne, które znacznie obciążają Władimira Putina i jego administrację.

Warto również przypomnieć, że Rosja była dłużnikiem międzynarodowych pożyczkodawców, ale przez sankcje nie była w stanie w lipcu ich zapłacić, nawet odsetek. Stało się to pierwszy raz od 1918 roku.

Kreml stanowczo jednak zaprzecza, jakoby był w stanie niewypłacalności. Czy emitowanych w ostatnich dniach obligacji Moskwa także nie będzie w stanie spłacić i w praktyce okażą się one bezwartościowe? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero za kilka lat.

Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że skutki obecnych działań Rosji będą dalekosiężne, a finansowe tarapaty tego mocarstwa w przyszłości muszą być nieuniknione – zwłaszcza, że nie będzie mogło ono liczyć na wsparcie krajów Zachodu.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Inwestowanie w spółki z sektora e-Commerce – potencjał wzrostu i ryzyka

E-commerce, czyli handel internetowy, stał się kluczowym segmentem gospodarki globalnej, nieustannie rosnącym i zmieniającym się w odpowiedzi na rosnące...

Podobne artykuły