Dziś w nocy kurs Bitcoina po raz pierwszy w tym roku przekroczył poziom 40 tysięcy dolarów. Aktualnie cena najsłynniejszej kryptowaluty przekracza 41 800 USD, co jest najwyższą wartością do kwietnia 2022. Dlaczego BTC tak dynamicznie zysku zyskuje na wartości?
Wzrost FOMO na rynku Bitcoina
Kurs Bitcoina zyskuje podczas dzisiejszej sesji około 4,7%. Jego wartość wynosi w tej chwili nieco ponad 41 800 dolarów.
Ostatni raz najsłynniejsza kryptowaluta kosztowała tyle 19 miesięcy temu – jeszcze przed głośnym upadkiem kryptowaluty Terra (LUNA), po którym nastąpiła trwające wiele miesięcy bessa. Mało tego – warto zauważyć, że od początku roku kurs BTC wzrósł już o 150%.
Co istotne, hossie na rynku Bitcoina towarzyszy także wzrost zjawiska FOMO (skrót od angielskiego Fear of missing out). Obrazuje to kryptowalutowy indeks Strachu i Chciwości, który pokazuje dziś wartość 74 punktów, oznaczającą chciwość.
Tak wysoki wynik na tym indeksie po raz ostatni mogliśmy ujrzeć w listopadzie 2021 roku w okolicach szczytu kryptowalutowej hossy. Cena Bitcoina sięgnęła wówczas prawie 69 tysięcy dolarów.
Przyczyny pozytywnego sentymentu na rynku kryptowalut
Przyczyn tak znaczącej poprawy nastrojów, z jaką mamy do czynienia w ostatnich tygodniach, jest co najmniej kilka.
Koniec z podwyżkami stóp procentowych 
Po pierwsze, inwestorzy w tym segmencie rynku są przekonani, iż Rezerwa Federalna USA nie będzie już chętne do dalszego podnoszenia stóp procentowych. Mało tego, według uczestników rynku kryptowalut w najbliższym czasie Fed będzie wprost rozważał obniżki stawek.
Oczekiwanie na zatwierdzenie funduszy ETF typu spot na Bitcoina
Po drugie, inwestorzy kupują kryptowaluty, oczekując zatwierdzenia pierwszego funduszu ETF typu spot na Bitcoina w Stanach Zjednoczonych. Do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) trafiły w tym roku liczne wnioski o dopuszczenie do obrotu giełdowych funduszy śledzących kurs najsłynniejszej kryptowaluty.
W kolejce dokumentów czekających na decyzję regulatora znajdują się między innymi aplikacje złożone przez Invesco, Grayscale, Fidelity oraz BlackRock – największy na świecie podmiot zarządzający aktywami o wartości 9 bilionów dolarów.
W środowisku kryptowalutowych inwestorów panuje obecnie przekonanie, że uruchomienie w USA funduszu ETF typu spot, śledzącego kurs Bitcoina przyciągnie do rynku świeży kapitał. 
Warto wiedzieć, że w odróżnieniu od funkcjonujących w Stanach Zjednoczonych funduszy ETF na kontrakty futures BTC, tego rodzaju notowane na giełdzie fundusze inwestycyjne, mają posiadać bezpośrednie zabezpieczenie w Bitcoinach jako aktywie bazowym. To mogłoby przyczynić się dodatkowo do umocnienia kursu.
Co prawda, decyzja SEC nie jest pewna, ale rozstrzygnięcie może pojawić się w najbliższych tygodniach. W listopadzie regulator odbył bowiem szereg spotkań z firmami ubiegającymi się o zatwierdzenie funduszu ETF typu spot na Bitcoina – w tym dwukrotnie z przedstawicielami BlackRock oraz raz z reprezentacją Grayscale.
Do tej pory amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd odrzucał wszystkie wnioski o rejestrację tego typu produktu. Obecnie jednak regulator jest poddawany coraz większym naciskom ze strony licznych amerykańskich polityków oraz lobbystów branży.
Halving Bitcoina coraz bliżej
Po trzecie, środowisko kryptowalutowych inwestorów oczekuje obecnie na nadchodzący halving Bitcoina. Cykliczne wydarzenie, które ma nastąpić za 141 dni – 19 kwietnia, sprawi, że zmniejszy się tempo tworzenia nowych Bitcoinów, co wpłynie na ograniczenie podaży i w teorii powinno być czynnikiem podbijającym cenę. 
Historycznie miesiące przed każdym halvingiem stanowiły początek dużych ruchów cenowych pierwszej kryptowaluty. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że stanie się tak również tym razem w innym otoczeniu makroekonomicznym.