sobota, 20 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Będą cła na Niemieckie samochody w USA?

Polecane

Rafał Płudowski
Rafał Płudowski
Analityk z 10 letnim doświadczeniem. Od 2008 r. związany z GPW i rynkiem Forex. Swoje doświadczenie zdobywał jako Doradca klienta w domu maklerskim Capital Partners, a następnie jako Dyrektor polskiego oddziału jednej z firm inwestycyjnych. Jego oczkiem w głowie jest rynek złota.

Amerykańscy urzędnicy, oraz przedstawiciele niemieckich firm samochodowych przygotowują się do spotkania w Białym Domu. Dyrektorzy generalni Volkswagena, BMW i Dimlera w ciągu najbliższych kilku tygodni mogą udać się do USA. Nieoficjalne mówi się, że do spotkania może dojść nawet w ciągu kilku najbliższych dni, najpóźniej do połowy grudnia. Co wyniknie z takiego spotkania, deal, czy cła?

O co ta cała awantura?

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Duże pieniądze. Donaldowi Trumpowi nie podobają się w zasadzie trzy rzeczy w relacjach USA-Unia Europejska. Po pierwsze, Europa jest beneficjentem bezpieczeństwa, którego gwarantem są Stany Zjednoczone. Amerykanie wydają ogromne pieniądze na armię, która broni nie tylko interesów USA, ale zabezpiecza szlaki handlowe z których korzysta również Europa. Unia Europejska ze swojej strony wydaje zdecydowanie mniej na obronność, żerując na Amerykanach. Trump chce, aby kraje starego kontynentu więcej pieniędzy przeznaczały na obronność, co pozwoli odciążyć Amerykańską armię w tym regionie i przesunąć część środków na wzmocnienie obecności na Pacyfiku.

Kolejna kość niezgody, to deficyt USA w handlu z Unią Europejską. UE co roku importuje z USA towary o wartości 250 mld Euro, natomiast eksportuje za 370 mld Euro. Stany są zatem na minusie 120 mld Euro. Donaldowi Trumpowi nie odpowiada taki rachunek. Uważa, że jest to szkodliwe dla Amerykańskich firm i obywateli. Jest niezadowolony, że jego kraj nie może sprzedawać swoich produktów rolnych w Europie, za to po Amerykańskich drogach jeżdżą miliony luksusowych mercedesów.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

Ogromnym problemem jest również wysokość ceł. Unia Europejska nakłada cło w wysokości 10% na samochody sprowadzane z USA. Podczas gdy cła w odwrotnym kierunku wynoszą 2,5%. I tu tkwi największy problem, który niepokoi Trumpa.

Proponowane rozwiązania

Początkowo pojawiło się jedno rozwiązanie problemu. Trump zagroził nałożeniem karnych ceł w wysokości 25% na europejskie ( głównie niemieckie) samochody. Unie Europejska zagroziła wprowadzeniem ceł odwetowych. Wojna handlowa zawisła w powietrzu. Przykład ceł na stal i aluminium pokazuje, że to nie jest tylko blef, lecz realna groźba. Ostatnio jednak pojawiła się inna propozycja rozwiązania konfliktu. Zniesienie ceł. Unia znosi cła na amerykańskie samochody, Stany znoszą cła na te europejskie. Obecnie strony będą próbowały przeforsować taki scenariusz. Czy jest to dobre rozwiązanie? Dla USA na pewno, ponieważ otworzy europejski rynek na samochody z za oceanu. Dzięki temu tamtejszy przemysł motoryzacyjny dostanie wiatru w żagle. Unia z pewnością mniej zyska, gdyż pojawi się konkurencja, z którą trzeba będzie rywalizować. Pytanie jednak, czy tracąc dostęp do amerykańskiego rynku w przypadku wprowadzenia cła w wysokości 25% nie straci więcej. Zatem zdroworozsądkowo, warto wybrać mniejsze zło.

Największy przegrany w przypadku wojny

Niemcy. Już w latach 80 Donald Trump mówił, że gdyby został prezydentem, to nałożył by wysokie cła na niemieckie samochody. W 2017 roku niemieckie firmy sprzedały w USA 1,35 miliona pojazdów, czyli około 8% całej sprzedaży w Stanach. Spośród tej kwoty, prawie 500 tys. zostało wyprodukowane w Niemczech i przetransportowane do USA. Według danych firmy marketingowej Autodata, tylko 30% niemieckich samochodów przeznaczonych dla rynku amerykańskiego jest produkowanych na terytorium USA. Pozostałe są importowane. W 2017 roku wartość niemieckiego eksportu samochodów osobowych do Stanów wyniosła 20 mld dol. Instytut IFO wyliczył, że wprowadzenie ceł kosztowało by niemieckich producentów około 5 mld Euro i obniżyło by Niemiecki PKB o 0,16%. Polska, jako dostawca podzespołów dla niemieckich koncernów również by odczuła ewentualne cła. Szacuje się, że Polski PKB zaliczył by stratę w wysokości 152 mln euro, czyli ubytek sięgnął by 0,04% PKB.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Najnowsze wpisy

Srebro jako alternatywa dla złota: Poradnik inwestycyjny

Srebro jako alternatywa dla złota: Poradnik inwestycyjny Inwestowanie w metale szlachetne to jedna z najstarszych form ochrony kapitału. Złoto jest...

Podobne artykuły