Na żniwo zebrane przez negatywne efekty subiektywnej oceny sygnałów generowanych przez strategie z których korzystam w podejściu intraday nie trzeba było długo czekać. Bowiem okazuje się, że opisywany wczoraj sygnał wzrostowy z Bollingera D1 z targetem na górnej wstędze został już prawie zrealizowany i to w sposób imponujący.
Z jednej strony zagrożenie powstaniem konfliktu nuklearnego, z drugiej ponad 400-punktowa świeca wzrostowa na DAX oraz prawie 90 punktów na S&P od najniższego punktu wczorajszej świecy.
Tym razem i ja dałem się zwieść, przypominając fragment wczorajszego wpisu:
“Może się oczywiście okazać, że jesteśmy karmieni przez media informacjami, które nie do końca mają pokrycie w rzeczywistości i zostanie to wykorzystane przez określone grupy interesów do wyprowadzenia kolejnej fali wzrostowej na indeksach. Takich przypadków można od 2000 roku wskazać najmniej kilkanaście. O ile zawsze szukałem takich okazji aby „kupić kiedy inni się boją” tym razem boję się i ja…“
Co prawda target nie został jeszcze w pełni zrealizowany, jednak cel jest w zasięgu zaledwie 30 punktów od obecnej ceny.
Będę uparty w swojej ideologii i po zrealizowaniu przez Bollingera targetu D1 poszukam pozycji krótkich. Nie mam na tę chwilę ku temu żadnych sygnałów, ale czysto spekulacyjnie uważam, że poziom otwarcia wczorajszej świecy powinien zostać przetestowany. Jeśli ten test będzie pokrywał się z testem układu OB na S&P wspieranym przez średnią z dwustu okresów i opisywanym we wczorajszym artykule, poszukam tam okazji do zajęcia pozycji długich.
Cena ropy naftowej zniżkuje ponad 10%!
Na uwagę zasługuje WTI gdzie wczoraj od najwyższego punktu dnia nastąpiła przecena o 10%! I nie jest to literówka. Z całą pewnością wielu inwestorów, którzy z rozsądnym podejściem do rynku oraz ryzyka żyją na bakier, a którzy postanowili uśredniać swoje pozycje długie, mógł to być arcytrudny dzień.
Wąska strefa 57.96-58.16 w mojej ocenie stanowi istotny obóz wsparcia z którego może zostać podjęta próba obrony. Zasadność oczekiwania reakcji w oznaczonej strefie wspierana jest sekwencją oraz trendem wzrostowym.
Zawieszenie broni?
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump sprawia wrażenie jakby postanowił zmienić ton. Czyżby odpowiedź ze strony Iranu była dla Trumpa wystarczającym ostrzeżeniem z przesłaniem: “Nie igraj z ogniem”? Czy jej forma i brak negatywnych skutków w postaci ofiar wśród amerykańskich żołnierzy była zamierzona?
Nie sądzę aby Trump odpuścił w obawie przed rozpętaniem konfliktu na skalę światową.
Przesłanki w jakich prawdopodobnie należy rozpatrywać zmianę tonu i wstrzymanie jakichkolwiek dalszych działań to m.in. nadchodzące wybory prezydenckie gdzie obecny prezydent prawdopodobnie może liczyć na reelekcję.
Może się również okazać, że jest to cisza przed burzą. Żaden szanujący się strateg wojenny nie będzie informował przeciwnej strony o planowanych krokach. Nie można przecież prowadzić działań wojennych na Twitterze.
Nie wiemy jakie będą dalsze kroki w relacjach USA-Iran, czy zawieszenie broni potrwa do wyborów, a może kolejnych “przepychanek” możemy spodziewać się lada dzień…
W mojej opinii jedno jest pewne, to nie koniec a ten serial dopiero się rozpoczyna i tak jak miesiącami inwestorzy żyli karmieni informacjami o postępach rozmów handlowych między USA a Chinami, tak teraz dodatkowo przez wiele miesięcy będą “bombardowani” doniesieniami i nowinkami o postępach w relacji USA-Iran.
No musze napisac ze Pan Sep jest Smart, jedne z sensowniejszych analiz w gaszczu internetowych naganiaczy. Zawsze prosto napisane czego nie mozna powiedziec o niektorych ” Spekulantach” z sieci. Pozdrawiam I dobrych wynikow zycze