Zgodnie z najnowszym raportem Polskiego Instytutu Ekonomicznego, od wybuchu wojny w Ukrainie w Polsce powstało około 14 tysięcy różnych ukraińskich firm. W efekcie dziś co czwarta spółka z kapitałem zagranicznym i aż 54% działalności gospodarczych zakładanych przez obcokrajowców w Polsce to firmy ukraińskie.
Nie ma żadnych wątpliwości, że tak duży napływ przedsiębiorców z Ukrainy do Polski ma duży wpływ na gospodarkę naszego kraju – a co za tym idzie, również na rynek finansowy. Czy to zjawisko powinno już wkrótce pozytywnie odbić się na notowaniach polskiego złotego oraz cenach akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie? Przeanalizujemy to zagadnienie poniżej:
Obywatele Ukrainy masowo otwierają firmy w Polsce 
Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Ukraińskie firmy w Polsce po wybuchu wojny” wynika, że od stycznia do września 2022 roku obywatele Ukrainy przebywający w Polsce założyli w sumie około 14 tysięcy działalności gospodarczych w Polsce.
75% tych biznesów otworzyło działalność w Polsce z konieczności pozyskania środków na utrzymanie siebie i rodziny, a 50% podjęło próbę kontynuowania na tutejszym rynku działalności biznesowej prowadzonej przed wojną w Ukrainie. Dla 30% ukraińskich przedsiębiorców duży wpływ na podjęcie decyzji o starcie z biznesem w Polsce miała większa niż w innych krajach pomoc w uruchomieniu działalności.
Ukraińskie firmy najchętniej otwierane są na Mazowszu, gdzie swoją siedzibę ma średnio co czwarta. Spółki z kapitałem ukraińskim działają przede wszystkim w handlu (22% spółek), budownictwie (19%) oraz transporcie i gospodarce magazynowej (14%).
Natomiast większość ukraińskich jednoosobowych działalności gospodarczych zajmuje się budownictwem (24% ukraińskich JDG), informacją i komunikacją (16%) lub pozostałą działalnością usługową (14%).
Co ciekawe, 41% ukraińskich jednoosobowych działalności gospodarczych w 2022 roku założyły kobiety, które stanowią w Polsce zdecydowaną większość uchodźców wojennych.
Jak ukraińscy przedsiębiorcy wpływają na polską gospodarkę?
Z badania ankietowego przeprowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny wynika, że dziś 38% firm ukraińskich jest partnerem polskiego przedsiębiorstwa. Dotyczy to głównie przedsiębiorstw budowlanych (63% wskazań) i handlowych (50%), z branży informacji i komunikacji (30%) oraz innych usług (29%).
Ukraińskie firmy często korzystają także z obsługi księgowej polskich firm, dzięki czemu radzą sobie lepiej z trudnym otoczeniem regulacyjnym dla przedsiębiorców. Zdaniem ekspertów współpraca firm ukraińskich i polskich już dziś przynosi obopólne korzyści.
Dla firm ukraińskich oznacza możliwość prowadzenia biznesu oraz zachowanie wiarygodności wobec dotychczasowych partnerów biznesowych. Mało tego – część ukraińskich firm traktuje współpracę z polskim partnerem jako szansę na rozszerzenie działalności na terytorium naszego kraju, a nawet dalszą ekspansję na rynki Unii Europejskiej. Natomiast polskim przedsiębiorstwom taka współpraca pozwala na pełniejsze wykorzystanie mocy produkcyjnych i utrzymanie zatrudnienia.
Ponadto, dwie trzecie ukraińskich firm wskazuje, że niezależnie od tego, co się zadzieje w Ukrainie, chcą kontynuować biznes w Polsce. A to oznacza, że przedsiębiorcy z Ukrainy będą wspierać polskie PKB nie tylko przez rok czy dwa lata, ale w ujęciu długoterminowym.
Powiększanie PKB przełoży się na notowania giełdowe i walutowe?
Co więcej, już dziś wiadomo, że obecność Ukraińców wpływa kojąco na naszą gospodarkę i przyczynia się do jej wzrostu. Raport audytorskiej firmy Deloitte szacuje, że ich praca i przedsiębiorczość powiększa produkt krajowy brutto Polski o 3,5%.
A jak doskonale wiadomo, koniunktura w gospodarce a także koniunktura na rynku finansowym stanowią system naczyń połączonych. Oznacza to, że jeśli wzrost gospodarczy przyspiesza, to największe przedsiębiorstwa notowane na giełdzie notują coraz większe zyski, a kursy ich akcji powinny rosnąć.
Mało tego – coraz silniejsza gospodarka powinna również doprowadzać do umacniania się waluty krajowej, gdyż do kraju w coraz większych ilościach powinien wtedy napływać kapitał zagraniczny.
Efekt może być tylko pozytywny 
A nie jest żadną tajemnicą, że polska gospodarka obecnie nie tylko spowalnia, ale i znajduje się u progu recesji.
Przedsiębiorczość i praca obywateli Ukrainy w naszym kraju może natomiast doprowadzić do tego, że do oficjalnej, pełnoprawnej recesji w naszym kraju nie dojdzie, a sam kryzys może okazać się nie tak dotkliwy, jak choćby w krajach Europy Zachodniej. To wszystko natomiast z całą pewnością pozytywnie odbije się na wycenach spółek giełdowych.