Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym spadła aż o 20,2 mln jedynie w kwietniu, ponieważ wiele osób zostało zwolnionych na czas ogólnokrajowego ,,lockdownu” w celu spowolnienia pandemii koronawirusa. Liczba ta podkreśla największy kryzys na amerykańskim rynku pracy od prawie wieku.
Skalę problemu może nam uzmysłowić poniższy wykres:
Wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym wg ADP (w tys.)
Źródło: Automatic Data Processing Inc.
Przyjrzyjmy się teraz poszczególnym składowym raportu. Małe firmy, zatrudniające od 1 do 49 pracowników, zlikwidowały 6 milionów miejsc pracy. Średniej wielkości firmy, zatrudniające od 49 do 499 pracowników, zlikwidowały 5,3 mln miejsc pracy. A duże przedsiębiorstwa, czyli te zatrudniające 500 lub więcej pracowników – zlikwidowały aż 8.9 mln miejsc pracy.
Firmy z sektora usług zlikwidowały w kwietniu 16 mln miejsc pracy, z czego aż 8,6 mln przypada na hotele i restauracje. Sprzedaż detaliczna i transport zlikwidowała 3,4 miliona miejsc pracy. Nawet firmy z sektora opieki zdrowotnej zmniejszyły zatrudnienie o prawie 1 milion, gdyż pandemia spowodowała gwałtowny spadek leczenia i umówionych wizyt u pacjentów niezwiązanych z koronawirusem. Firmy produkcyjne z kolei zwolniły 4,2 miliona pracowników, w tym 2,5 miliona w budownictwie i 1,7 miliona w fabrykach.
Prawdziwą skalę bezrobocia poznamy w piątek
Sam raport ADP mógł jednak zaniżyć liczbę utraconych miejsc pracy. W ankiecie uwzględniane są osoby zatrudnione, o ile są na liście płac, nawet jeśli ich godziny pracy zostały zredukowane do zera. Raport nie obejmuje również sektora publicznego. Dlatego też faktyczną skalę spadku zatrudnienia poznamy dopiero w piątek, kiedy to zostanie opublikowany rządowy raport NFP. Również wtedy poznamy kwietniową stopę bezrobocia, która według konsensusu analityków wzrosła do poziomu około 15% z zaledwie 3,5% dwa miesiące wcześniej.
Podsumowując, łączna liczba utraconych miejsc pracy w USA prawdopodobnie przekroczyła już 23 miliony nowych miejsc pracy utworzonych od końca ostatniej recesji w 2009 r. Całkowita liczba utraconych miejsc pracy tylko w kwietniu była też ponad dwukrotnie większa niż całkowita liczba miejsc pracy utraconych podczas Wielkiej Recesji w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Amerykański rząd przeznaczył ogromne dotacje, aby zachęcić firmy do utrzymywania pracowników na liście płac do czasu ponownego otwarcia gospodarki, ale na dłuższą metę może to nie wystarczyć. To, co postrzegano jako tymczasową utratę pracy, staje się coraz bardziej trwałą sytuacją. Amerykański rynek pracy poniósł więc olbrzymi cios, który utrudni rekonwalescencję gospodarki kiedy pandemia COVID-19 zostanie już opanowana.