W ostatnich dniach na rynkach metali szlachetnych rządziła strona sprzedających. Od poprzedniej środy, 10 maja odnotowany został wyraźny spadek cen złota, srebra i platyny. Na wycenę kruszców wpłynęło umocnienie dolara. Amerykańska waluta zyskuje dzięki komentarzom członków Rezerwy Federalnej oraz widocznego na horyzoncie porozumienia w Kongresie. Jak wygląda sytuacja popularnych kruszców? Jak co środę, tym razem 17 maja spojrzymy na to, co słychać na rynkach metali szlachetnych.
Stopy procentowe muszą pozostać na wysokim poziomie – tłumaczy Kashkari
W zeszły czwartek, 11 maja pojawiła się wypowiedź prezesa Banku Fed w Minneapolis, Neel’a Kashkari. Urzędnik powiedział, że inflacja w kraju pozostaje zbyt wysoka i przez to stopy procentowe muszą pozostać na wysokim poziomie. Niemniej Kashkari przyznał, iż polityka monetarna znajduje się na „jastrzębim końcu”. Na koniec bankiera zapytano o konsekwencje wysokich stóp. Kashkari odpowiedział, że jak na razie nie widzi dowodów na załamanie wydatków konsumenckich oraz na spowolnienie w sektorze usług.
Brak dowodów na spadek inflacji – rzuca Bowman
Pod koniec minionego tygodnia publicznie wypowiedziała się również Gubernator Rezerwy Federalnej, Michelle Bowman. Członkini Fed powiedziała, że nie znalazła jeszcze „spójnych dowodów na to, że inflacja znajduje się na ścieżce spadkowej”. Wydaje się, że ostatnie raport dotyczące cen konsumpcyjnych i zatrudnienia nie robią wrażenia na gubernatorce. Z przemówienia Bowman inwestorzy wyciągnęli również informacje o niepewnej ścieżce stóp procentowych. Wyższa urzędnik zauważyła, że Fed może zostać zmuszony do dalszego zacieśniania.
Porozumienie w Kongresie na horyzoncie?
W ostatnich tygodniach sen z powiek politykom, ale również inwestorom spędza sprawa związana z pułapem zadłużenia. Po tym jak, dwie strony już wielokrotnie deklarowały problemy w negocjacjach, pojawił się przełom. Wczoraj, we wtorek 16 maja odbyło się spotkanie Joe Bidena z przedstawicielami Kongresu. Urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych określił spotkanie jako „produktywne i pełne szacunku”. Termin związany z problemem niewypłacalności zbliża się nieubłaganie i za oceanem urzędnicy szukają rozwiązania. Postępujące negocjacje dają siłę dolarowi. Jednak prawdziwym napędem będzie ostateczna decyzja. Czy rzeczywiście porozumienie w Kongresie widać na horyzoncie?
Złoto z otwartą drogą do spadu w rejony 1950 USD?
Na rynku żółtego kruszcu w ostatnich dniach zaobserwować można było wyraźną przecenę. Złoto obniżyło swój kurs o ponad 2% względem zeszłej środy. Rynek wygenerował cofnięcie z poziomu 2040 USD i zszedł dziś do okolic 1975 dolarów za uncję.
Patrząc na wykres, należy zauważyć, że zejście w ostatnich dniach miało charakter schematyczny. Notowania najpierw cofnęły do zakresu cenowego 2001-2014 USD, a dopiero po jego naruszeniu ruszyły w dalszą wędrówkę.
Teraz na rynek złota spoglądam z perspektywą zejścia. Rynek choć wygenerował gwałtowne zejście z podanej wyżej strefy, nie potwierdził takiego nastawienia. Dobrze byłoby, aby przed dalszym cofaniem notowania podbiły najpierw w rejony 2000 USD. Gdyby tak się stało, a podaż dalej by przeważała, złoto miałoby realną szansę na głębsze zejście. Rejony 1950 USD byłyby wówczas otwartym celem.
Srebro traci ponad 6% w tydzień
Spośród głównych metali szlachetnych, badając procentową zmianę, najgorzej wypadło ostatnio srebro. Srebrny kruszec traci ponad 6% w tydzień. Cofnięcie rozpoczęło się w rejonach 26 USD, a obecnie rynek znajduje się przy 23,70 USD.
Podobnie jak w przypadku rynku złota, również na srebrze spadek miał techniczny charakter. Rynek rozpoczął od re-testu od dołu zakresu cenowego 25,90-26,13 USD. Następnie dobił do innego obszaru – strefy 24,92-25,16 USD. Rynek nawet nie miał okazji tam powalczyć, gdyż gwałtownie pociągnął niżej. Notowania zeszły do okolic 24,10-24,35 USD i pod tym zakresem obecnie hamują.
Rynek pokazuje zależność spadkową, która w najbliższym czasie może się rozwinąć. Warto byłoby poczekać najpierw, aż rynek pokaże jakieś odreagowanie. Takie mogłoby polegać na podejściu do 24,10-24,35 USD i re-teście tego obszaru od dołu. Wówczas rynek zebrałby się do spadku z celem na 23 USD.
Platyna walczy między średnimi
Wyraźnie w ostatnich dniach straciła również platyna. Kurs tego metalu na przestrzeni tygodnia spadł o 4%. Notowania platyny swoje zejście rozpoczęły z rejonów 1130 USD. Obecnie notowania znajdują się przy 1069 USD.
Cofnięcie na rynku platyny rozpoczęło się ze strefy oporu. Rynek nie zdołał jej przezwyciężyć i stery przejęła podaż. Sprowadziła ona notowania metalu do strefy 1092-1100 USD. Rynek szybko naruszył ten zakres cenowy i postawił na zejście do SMA 77. Jednak finalnie straty zatrzymały się dopiero na SMA 180.
Obecnie platyna znajduje się pomiędzy dwoma średnimi. Jednak podobnie, jak reszta rozwinąć może zejście. Takie mogłoby zostać poprzedzone podejściem w rejony 1090 USD. Zebrana tam większa podaż mogłaby spowodować przełamanie średniej SMA 180 i zejście do 1050 USD.
Podsumowanie
W najbliższym czasie warto będzie śledzić wydarzenia w Stanach Zjednoczonych. Przełożą się one na amerykańską walutę, która z kolei wpłynie na zachowanie cen złota, srebra i platyny.
