Według raportu opublikowanego dziś przez instytut Ifo gospodarka Niemiec prawdopodobnie skurczy się w tym roku o 6,6% ponieważ firmy spodziewają się, że minie średnio dziewięć miesięcy, zanim ich operacje powrócą do normy. Oznaczać to będzie najgorszy wynik gospodarczy od czasów zjednoczenia Niemiec w 1990 roku.
Ostatnie badania sugerują, że Niemcy powoli wracają do normalności po tym, jak pod koniec marca drastycznie ograniczono działalność gospodarczą, aby powstrzymać pandemię koronawirusa. Według Ifo niektóre firmy musza się jednak przygotować na znacznie dłuższy i bardziej bolesny powrót do działalności. Badania instytutu wykazały, że przedsiębiorstwa takie jak biura podróży, hotele i producenci samochodów spodziewają się wielu miesięcy obniżonych przychodów, a linie lotnicze oczekują, że taka normalizacja zajmie im aż 16 miesięcy. Stąd tez Ifo oczekuje, że z powodu ogólnokrajowej blokady PKB Niemiec spadnie w drugim kwartale aż o 12,4% rok do roku. Dla osłody Ifo przewiduje, że w 2021 roku wzrost gospodarczy wyniesie z kolei 10,2%.
Przestawione wyżej prognozy to najbardziej prawdopodobny scenariusz dla niemieckiej gospodarki ale Ifo opublikowało również optymistyczną i pesymistyczną wersję prognoz. Według tej pierwszej firmy będą potrzebowały średnio 5 miesięcy na powrót do normalności, gospodarka skurczy się jedynie o 3,9% w tym roku i wzrośnie o 7,4% w przyszłym. Z kolei według tej drugiej firmom powrót do normalności zajmie przeciętnie aż 16 miesięcy, gospodarka skurczy się o 9,3% w tym roku i wzrośnie o 9,5% w kolejnym. Wszystkie trzy scenariusze są oparte na sentymentach biznesowych, a także danych dotyczących produkcji, obrotów i handlu zagranicznego oraz brały pod uwagę stopniowe złagodzenie ograniczeń mające miejsce od końca kwietnia.