Główne amerykańskie indeksy giełdowe rozpoczęły dzisiejszą sesje giełdową na zielono po tym jak Wall Street Journal napisał, że Chiny przygotowują się do zmiany swojej przemysłowej polityki ,,Made in China 2025” na bardziej nakierowaną na usługi, co powinno ułatwić dostęp do chińskiego rynku zagranicznym firmom.
Dodatkowo Donald Trump w wywiadzie dla agencji Reuters powiedział, że obecnie prowadzone są telefoniczne negocjacje handlowe z Pekinem a on nie zamierza podnosić ceł na chińskie towary dopóki nie będzie pewien konieczności takiego ruchu. Dodatkowo w celu zabezpieczenia porozumienia z chińskim rządem podejmie on interwencję w Departamencie Sprawiedliwości w sprawie kadry zarządzającej w Huawei Technologies.
Indeks S&P500 rośnie godzinę po otwarciu rynku około 1,4% handlując w pobliżu poziomu 2670 punktów a indeks NASDAQ Composite rośnie 1,7% handlując w pobliżu poziomu 7150 punktów. Jak można zauważyć na poniższych wykresach, na amerykańskich indeksach od ponad dwóch miesięcy trwa walka strony popytowej z podażową. Np. w przypadku S&P500 kupujący próbują bezskutecznie przebić strefę oporu pomiędzy 2790-2820 punktów, natomiast sprzedający strefę wsparcia pomiędzy 2580-2630 punktów.
Inflacja CPI potwierdza słuszność planowanej, grudniowej podwyżki stóp procentowych
Kluczowa miara inflacji CPI w USA wzrosła zgodnie z oczekiwaniami w listopadzie w związku z rosnącymi kosztami mieszkań, opieki medycznej i używanych samochodów, zwiększając oczekiwania, że Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe w przyszłym tygodniu.
Bazowy wskaźnik cen konsumpcyjnych, który nie uwzględnia zmienności cen żywności i energii, wzrósł o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca i o 2,2 proc. rok do roku , co było zgodne z medianą oczekiwań analityków. Szerszy wskaźnik CPI pozostał niezmieniony w stosunku do poprzedniego miesiąca, ze względu na spadek cen energii , a rok do roku wzrósł również o 2,2%. Ten odczyt był również zgodny z oczekiwaniami analityków, dlatego tez reakcja dolara na opublikowane dane był znikoma.
Źródło: US Labor Department
Opublikowany przez Departament Pracy wskaźnik wskazuje, że inflacja bazowa stabilizuje się wokół 2% celu postawionego przez Fed, ponieważ ceny uzyskują wsparcie ze strony wzrostu płac, a także wyższych kosztów materiałów w wyniku wojny handlowej z Chinami. Mimo to inwestorzy i ekonomiści są podzieleni co do dalszego losu ścieżki stóp procentowych po planowanej przez Fed i szeroko zdyskontowanej przez rynek grudniowej podwyżki. Część z nich uważa, że czeka nas przerwa w podwyżkach przynajmniej w I połowie przyszłego roku, gdyż istnieje ryzyko słabnącej presji inflacyjnej ze względu na spadające koszty energii oraz ryzyko słabnącego wzrostu gospodarczego, w wyniku eskalacji wojny handlowej z Chinami.