czwartek, 25 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Kurs dolara mocno traci w relacji do większości walut. Spekulacja tłumiona przez koronawirusa

Polecane

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Główny analityk walutowy w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska. Związany zawodowo z rynkiem FX od 2003 r., a prywatnie z WGPW od 1994. W DM BOŚ od 2009 r. - odpowiada za codzienną analizę rynków FX, prowadzi też webinary dla klientów biura. Ceniony komentator wydarzeń na rynkach walut, także jako ekspert w mediach ogólnopolskich. Wielokrotnie wygrywał rankingi prognoz walutowych dla EURPLN sporządzane przez dziennik Puls Biznesu.

Sytuacja na rynkach 27 marca

Mamy piątek, więc zaczną powracać obawy związane z tym, co przyniesie weekend w temacie rozwoju COVID-19, zwłaszcza na terenie USA, które przejęły niechlubną pałeczkę lidera (85 tys. zachorowań). Dzisiaj sentyment już jest gorszy, niż wczoraj, gdzie mieliśmy zwyżki na giełdach i osłabienie dolara – nieraz dynamiczne, jak chociażby w przypadku GBPUSD, czy USDJPY, co świadczy tylko o spekulacyjnym charakterze ruchu. Wczorajsze słabe dane z rynku pracy z USA (blisko 3,3 mln nowych wniosków o bezrobotnych w ciągu tygodnia) mogą się powtórzyć w kolejnych okresach, więc ich wczorajsza kontrariańska interpretacja nie była do końca uzasadniona. Zgoda, że za wczorajszym poprawą sentymentu mogły stać słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że bankowi centralnemu wystarczy amunicji, a celem jest taka stymulacja gospodarki, aby ta szybko odbiła, jak pandemia się zakończy. Ale oczekiwanie, że drukowane dolary z FED załatwią wszystko, tym bardziej koronawirusa, zdaje się być w pewnych momentach po prostu infantylne.

W przestrzeni FX obserwowane wczoraj spadki dolara hamują, większość walut jest już słabsza w relacji do USD. Najgorszej zachowuje się korona norweska, która wczoraj wyraźnie zyskiwała, ale na to nakłada się też słabość notowań ropy naftowej.

OKIEM ANALITYKA – Spekulacja tłumiona przez koronawirusa

Pomału zmierzamy do końca tygodnia, który przyniósł spekulacyjne odbicie przecenionych aktywów. Nie bójmy się używać tego słowa, bo fundamentalnych przesłanek do zwyżek giełdowych indeksów, odbicia na surowcach, ale również mocniejszej korekty dolara względem pozostałych walut, jaka miała miejsce wczoraj, za bardzo nie ma. Uważny obserwator najpewniej dostrzegł, że sentyment uległ wyraźniejszej poprawie po tym, jak FED ogłosił kilka dni temu nielimitowany program QE. Inwestorzy nauczeni historią z początku poprzedniej dekady, uznali, że może być to okazja do kupna przecenionych aktywów. Czyżby? Idąc schematem opartym o działania FED możemy dojść do wniosku, że w najbliższych tygodniach całkowicie wymażemy marcowe spadki na indeksach, a dolar będzie systematycznie tracił. A jaka jest rzeczywistość? Mimo wprowadzanego lockdownu w wielu krajach (być może spóźnionego) pandemia COVID-19 nabiera tempa, a jej epicentrum przenosi się do USA. To sugeruje tylko, że wspomniany lockdown może potrwać znacznie dłużej, niż się to wydaje, a na to zdaje się, że nie jesteśmy całkiem przygotowani…

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Inwestowanie w nieruchomości, klucz do stabilności finansowej

Inwestowanie w nieruchomości: klucz do stabilności finansowej Inwestowanie w nieruchomości to jedna z najpopularniejszych form lokowania kapitału. Dlaczego? Przede wszystkim...

Podobne artykuły