Jak doskonale wiadomo, surowce mogą być atrakcyjnym aktywem inwestycyjnym. Co więcej, globalny rynek surowcowy rozkwitł po utworzeniu w 1848 roku giełdy Chicago Board of Trade.
Dziś, ze względu na ponadprzeciętnie wysoką zmienność na tym rynku oraz galopującą inflację niwelującą siłę nabywczą naszych oszczędności, handel na rynku towarowym mocno zyskuje na popularności.
Kiedy jednak mamy najlepszy moment na inwestowanie w surowce? O czym należy pamiętać? Przekonamy się poniżej:
Najlepszy moment na inwestycję w surowce 
Ceny surowców – podobnie jak kursy akcji spółek – są wynikiem relacji między popytem, a podażą. Nierównowaga między popytem, a podażą powoduje zmianę ceny surowca.
Surowce są najtańsze w apogeum recesji?
Jednak powodów, przez które popyt oraz podaż danego towaru się zmieniają, mamy bardzo wiele. Z reguły na cenę danego surowca jednocześnie wpływa szereg czynników. Mało tego, w zależności od wybranego surowca potrafią się one istotnie różnić. Na co trzeba zatem zwracać uwagę?
W pierwszej kolejności – oczywiście na koniunkturę gospodarczą. Liczne surowce są bowiem ściśle powiązane z kondycją całej światowej gospodarki. Mowa tu w pierwszej kolejności o ropie naftowej i metalach przemysłowych, w tym miedzi.
Sprawa w tym przypadku jest prosta – gdy globalna gospodarka wchodzi w fazę recesji, a produkt krajowy brutto takich mocarstw jak Stany Zjednoczone, Chiny czy Unia Europejska przestaje rosnąć, to z całą pewnością wyhamowała również światowa produkcja przemysłowa.
To z kolei oznacza, że popyt na ropę, miedź czy choćby gaz ziemny powinien być wtedy znacznie mniejszy niż rok wcześniej, co oczywiście prędzej czy później będzie miało swoje odzwierciedlenie w cenach danych surowców.
Ta zależność oczywiście działa w dwie strony – jednocześnie więc, gdy największe gospodarki wychodzą z recesji, a przemysł znów zaczyna się rozpędzać – co oczywiście sygnalizują wskaźniki PMI, powinniśmy mieć również do czynienia z dołkiem na rynkach wyżej wymienionych surowców. W efekcie, to właśnie wtedy teoretycznie pojawia się najlepsza okazja do zainwestowania w surowce.
Odmienne okresy spowolnienia USA i Chin 
Niestety, w rzeczywistości zależność ta nie jest tak łatwo dostrzegalna. Sprawa jest tutaj prosta – rzadko kiedy gospodarka Stanów Zjednoczonych, Europy i Chin spowalnia równocześnie.
Częściej mamy do czynienia ze scenariuszem, w którym popyt na ropę i metale przemysłowe ze strony USA i Unii Europejskiej maleje, ale jednocześnie rośnie on ze strony Chin, gdyż spowolnienie gospodarcze w tym kraju dobiega końca.
Jakie inne czynniki zaburzają trendy na rynku ropy naftowej?
Ponadto, sprawa ta potrafi być znacznie bardziej złożona. Okazuje się bowiem, że na rynek towarów – a zwłaszcza surowców energetycznych istotnie wpływają również istotne zawirowania geopolityczne. Oznacza to, że na kurs ropy znacznie wpływają choćby wszelkie napięcia na Bliskim Wschodzie.
Mało tego – w każdą środę amerykańska rządowa agencja znana jako EIA (Energy Information Administration) publikuje dane dotyczące ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Mowa tutaj o zmianie zapasów tego surowca w tym kraju oraz jego produkcji czy imporcie.
Jak nietrudno się domyślić te cotygodniowe publikacje nierzadko mają istotny wpływ na rynek. Sprawa jest tutaj prosta – im bardziej zaskakujący, odbiegający od oczekiwań odczyt, tym większe prawdopodobieństwo silnej zmiany ceny na danym rynku.
Istotny wpływ na rynek ropy naftowej mają także comiesięczne raporty kartelu OPEC – Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Raporty te zawierają informacje na temat najważniejszych kwestii mających wpływ na światowy rynek ropy i jego perspektywy rozwoju na nadchodzące 12 miesięcy.
Raporty te zawierają szczegółowe analizy najważniejszych wydarzeń wpływających na tendencje na rynku ropy naftowej na świecie w zakresie popytu i podaży tego surowca, jak również równowagi na tym rynku.
Co gorsza, czasem również OPEC podejmuje decyzje o zwiększeniu lub ograniczeniu wydobycia ropy. One także potrafią istotnie wpływać na kurs tego surowca, a nawet wywołać nowy rajd wzrostowy lub spadkowy.
Co zakłóca popyt i podaż na rynku gazu ziemnego? 
Z kolei na rynek gazu ziemnego potrafią wpływać nieoczekiwane zdarzenia pogodowe. Dla przykładu, w drugiej drugiej połowy listopada meteorolodzy ostrzegali, że pod koniec ubiegłego roku nad część Europy napłynąć ma arktyczne powietrze.
Informacje te wywołały odwrócenie trendu i w efekcie wyraźny wzrost kursu kontraktów terminowych na gaz ziemny. Ekstremalnie niskie temperatury oznaczają bowiem wyższe zapotrzebowanie na gaz do ogrzewania, co przełoży się na spadek zapasów tego paliwa.
Istotny wpływ na trendy na rynku gazu potrafią również mieć cotygodniowe publikacje EIA dotyczące zmian zapasów tego surowca w USA. Okazuje się bowiem, że agencja ta nie tylko w każdą środę publikuje te dane dotyczące ropy naftowej, ale też w każdy czwartek otrzymujemy analogiczne informacje dotyczące gazu ziemnego.
Warto dodać, że napięcia geopolityczne – zwłaszcza te, w które uwikłana jest Rosja oraz Ukraina, oraz pogoda i zmiany klimatyczne istotnie wpływają także na kursy innych towarów. Przede wszystkim mowa tutaj o rynku surowców rolnych, gdzie tego typu zdarzenia skutecznie zaburzają popyt i podaż.
Złoto warto kupować, gdy nadchodzi kryzys?
Co ciekawe, rynek złota zachowuje się zupełnie inaczej. Z reguły bowiem na jego kurs bardzo duży wpływ ma polityka monetarna Rezerwy Federalnej USA. Dane historyczne pokazują, że najsłynniejszy metal szlachetny słabo radzi sobie w środowisku wysokich stóp procentowych, natomiast zyskuje na ich obniżkach. Dlaczego?
Sprawa tutaj jest prosta. Gdy gospodarka wchodzi w recesję, a na rynkach finansowych mamy pierwsze oznaki krachu, najistotniejszy bank centralny na świecie decyduje się na luzowanie swojej polityki pieniężnej.
W praktyce mowa tutaj o znaczącym obniżaniu stóp procentowych i wdrażaniu programów QE, polegających na skupowaniu przez Rezerwę Federalną długoterminowych aktywów na dużą skalę. Właśnie takie działania potocznie nazywa się “dodrukiem pieniądza”. 
W praktyce, skoro na rynku pojawia się wtedy więcej amerykańskiej waluty, to zaczyna ona się osłabiać. Zyskuje natomiast złoto, gdyż ludzie traktują je w takiej sytuacji jako bezpieczną przystań. Jest ono zatem masowo nabywane w celach spekulacyjnych lub inwestycyjnych.
A jak wiadomo, złoto jest fizycznym, nieodnawialnym towarem o ograniczonych zasobach. Jego podaż może zatem tylko się zmniejszać, a wartość w takiej sytuacji – rosnąć. Następnie, gdy gospodarka znów przyspiesza, a Rezerwa Federalna USA rozpoczyna cykl podnoszenia stóp procentowych, złoto znów przechodzi w tendencję spadkową.
Wnioski
Podsumowując, jak zatem widzimy, trudno wytypować jeden perfekcyjny moment do zainwestowania w surowce. Na popyt i podaż na rynku towarów wpływa bowiem zbyt wiele zmiennych.
Poza tym, trendy na rynku surowcowym są dość mocno zróżnicowane – nie mamy tutaj do czynienia z sytuacją, w której podczas recesji wszystkie towary gwałtownie się przeceniają, a w momencie ożywienia gospodarczego ich kursy mocno pną się w górę.
Na koniec warto przypomnieć dobrze znaną teorię, że najlepszymi okazjami do dużego zarobku są okresy słabości na danym rynku, a zwłaszcza kryzysy. Idealnym przykładem takiego działania jest legendarny Warren Buffet, gdyż jeden z jego najsłynniejszych cytatów, wielokrotnie powtarzany przez traderów brzmi: “Bój się, gdy inni są chciwi. Bądź chciwy, gdy inni się boją”. 
Na surowcach, w ujęciu długoterminowym, taka strategia także z całą pewnością się sprawdza – było to doskonale widoczne podczas apogeum krachu wywołanego pandemią COVID-19. Dlatego, aby natrafić na prawdziwe okazje, powinniśmy skoncentrować się na rzetelnej analizie fundamentalnej i aktywnie śledzić dane rynki surowcowe.