Analiza wolumenu obrotu jest niezwykle ważna w procesie decyzyjnym, ponieważ za wolumenem stoją pieniądze, a im jest ich więcej, tym większe oddziaływanie mają na rynek. Zanim przejdę dalej, wyjaśnię czym jest wolumen.
Wolumen na giełdzie
Wolumen całkowity to łączna ilość instrumentów, które zmieniły właściciela w danym czasie. Spoglądając na dowolny interwał, na wskaźniku wolumenu możemy zobaczyć ile akcji/kontraktów przepłynęło pomiędzy inwestorami. Daje to lepszy wgląd w to, co się dzieje na rynku. Jeśli na wykresie wydarzy się coś przełomowego, wysoki wolumen może dodatkowo potwierdzać dany ruch.
Na powyższym wykresie widzimy kontrakt terminowy na DAX, interwał dzienny. Wskazany dołek charakteryzował się ponadprzeciętnym wolumenem obrotu. Oznacza to tyle, że na danym poziomie cenowym doszło do dużej aktywności inwestorów. Patrząc z dzisiejszej perspektywy możemy powiedzieć, że cała podaż została w tamtym miejscu zebrana. Z poprzedniego artykułu wiecie już, że zebranie podaży oznacza tyle, że duży gracz po prostu skupił wszystko co oferowali sprzedający.
Patrząc z perspektywy orderflow możemy powiedzieć zdecydowanie więcej o aktualnej sytuacji na rynku niż w przypadku obserwacji zwykłego wolumenu obrotu. Z poprzednich artykułów wiecie też, że wolumen dzieli się na ten, który został przehandlowany po BID i po ASK. Patrząc na wskaźnik całkowitego obrotu niestety nie jesteśmy w stanie rozróżnić która ze stron stoi za ruchem ceny.
Spoglądając na wykres footprint jesteśmy w stanie określić czy na danym poziomie cenowym kupujący są agresywni czy pasywni oraz czy druga strona czyli sprzedający są agresywni lub pasywni. Jest to szczególnie istotny element w momentach, kiedy świeca czy też bar zamyka się w okolicy otwarcia.
Oczywiście sam wolumen nie znaczy dosłownie nic, ponieważ nie wiemy gdzie znajduje się cena. Patrząc na wolumen, musimy przede wszystkim łączyć go z ceną aby zrozumieć sytuację na rynku. Jest to kluczowe przy określaniu siły trendu jak i punktów zwrotnych.
Footprint vs Volume
Footprint pokazuje nam ilość zrealizowanych zleceń po BID oraz ASK. Patrząc na wolumen z perspektywy tego wykresu jesteśmy w stanie określić, czy rynek jest słaby czy silny.
Tradycyjne wykresy pokazują tylko zmianę wolumenu w czasie. Footprint zagląda w środek wolumenu, ukazuje co się dzieje ze zleceniami kupna i sprzedaży przy poszczególnych poziomach.
Powyższy wykres aż krzyczy do was, że na poziomie 3695 ktoś absorbuje cały popyt. Szczególnie istotna jest świeca z 14:20, gdzie uderzenie popytu (zrealizowane 1242 kontraktów po ASK) nie spowodowało wzrostu ceny. Przy szczycie 3695 istnieje duża nierównowaga (imbalance) pomiędzy stroną BID i ASK. Po absorbcji popytu, rynek gwałtownie załamał się i wybił dołem.
Zasady handlu z wolumenem
Ogólnie rzecz biorąc, wolumen będzie nam potwierdzał lub negował aktualny kierunek ruchu ceny. Jeśli na wykresie widzimy wzrosty na niskim wolumenie, nie jest to dla nas dobry prognostyk. Instytucje mogą wiedzieć, że wysokie ceny nie mogą być utrzymane w oparciu o popyt i podaż, a tym samym nie dokonują zakupów w trendzie wzrostowym. Jeśli instytucje nie biorą czynnego udziału w aukcji, prawdopodobnie obrany kierunek nie potrwa zbyt długo. Rynek kontrolowany tylko przez detalistów, a więc charakteryzujący się niskim wolumenem, nie jest zachętą do aktywnego handlu.
Aby trend wzrostowy był utrzymany, potrzebny jest udział graczy instytucjonalnych, którzy będą pojawiać się na wolumenie. W zdrowym ruchu, wolumen powinien poruszać się zgodnie z kierunkiem ruchu ceny. Jeśli na rynku jest duży popyt, wolumen będzie rosnąć na świecach wzrostowych, ponieważ kupujący będą atakować podaż stojącą wyżej. Podczas ruchu w korekcyjnego w dół, wolumen będzie malał.
W trendzie spadkowym sytuacja będzie odwrotna. Rynek będzie zdominowany przez podaż, więc duży wolumen będzie pojawiać się na ruchu do dołu, ponieważ sprzedający będą rozładowywać się na kupujących. Spadek wolumenu w trendzie spadkowym sugeruje, że presja sprzedaży ze strony instytucji maleje. W takiej sytuacji rynek może dalej spadać ale trzeba mieć świadomość, że z powodu braku podaży możemy szybko się obrócić i chwilowo przejść w fazę korekty. Aby jednak zmienić kierunek trendu, kupujący musieliby ostro wejść do gry i przejąć kontrolę od sprzedających, co powinno skutkować wzrostem wolumenu.
Wolumen umożliwia również rozpoznanie momentów akumulacji i dystrybucji na wykresie. Są to płaskie trendy boczne w których następuje załadunek lub rozładunek.
W pierwszym przypadku instytucje będą zbierać całą podaż, a w momencie gdy będzie całkowicie wyczerpana, dochodzi do wybicia w górę.
Drugi przypadek, dystrybucja, to pozbywanie się pozycji. Jest to systematyczna sprzedaż bez wielkiego wpływu na cenę. Z chwilą zaspokojenia popytu, następuje gwałtowne załamanie i wybicie w dół. Bez wglądu w wolumen, nie jesteśmy w stanie rozróżnić zwykłej konsolidacji od fazy akumulacji czy dystrybucji. Okresy te charakteryzują się utrzymywaniem ceny na względnie podobnym poziomie, jednak wolumen będzie przewyższał swoją średnią wartość.
Obserwujcie wolumen i sprawdzajcie jak zachowuje się cena.