Indeksy niczym kamień w studnię, długoterminowy sygnał na DAX, ropa zgodnie z planem.

Nim się zorientowaliśmy przecena na Daxie sięgnęła niemal 2000 punktów. Faktem jest, że spadków oczekiwaliśmy, jednak przyznajmy sobie szczerze, nikt z nas nie spodziewał się takiej dynamiki i zasięgów w zaledwie kilka dni. Powiedzenie utarte wśród inwestorów “byki wchodzą po schodach, niedźwiedzie zjeżdżają windą lub skaczą oknem” kolejny raz znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

S&P

S&P realizuje target na wykresie tygodniowym Bollingera, SMA200 nie sprawiła niedźwiedziom większych trudów. Cena zbliża się na niewielką odległość do średniej Bollingera miesięcznej, co tworzy ryzyko powstania sygnału spadkowego z wykresu miesięcznego z zasięgiem poniżej 2600. Tak długo jak sygnał nie został wygenerowany nie będziemy tego jeszcze rozpatrywać.

- Advertisement -

DAX

Na Dax podawaliśmy miejsce do obserwacji w postaci średniej Bollingera na wykresie miesięcznym. Ku mojemu zaskoczeniu udało się niedźwiedziom ten poziom przeforsować co jest równoznaczne z powstaniem długoterminowego sygnału spadkowego.
Podkreślmy jeszcze raz, sygnał z Bollingera który został wygenerowany zostanie zrealizowany na dolnej wstędze Bollingera, zanegowany zaś na górnej wstędze. Oznacza to że na tę chwilę podbicie 1000 pkt – tego sygnału nie zaneguje. Trzeba więc opracować plan na rozgrywanie indeksu w takim środowisku. Mój plan przygotuję w weekend. Będę podkreślał wielokrotnie – jest to sygnał z wykresu miesięcznego co znaczy, że jeśli nastąpiłoby odbicie może ono trwać w połączeniu z konsolidacją np. do wyborów prezydenckich w USA, po czym nastąpi impuls spadkowy realizujący cel. Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś o moim sposobie rozgrywania sygnału z wykresu miesięcznego – daj znać choćby w komentarzu pod artykułem.

W takim środowisku nie potrzeba nam nic więcej niż CMM. Zwracałem kilkukrotnie uwagę na interwał piętnastominutowy, który podkreślam jeszcze raz jest w CMM najważniejszy.
Poniższy wykres wyraża więcej niż tysiąc słów. Poziomy wejść precyzyjnie określone, ryzyko względem profitu śmieszne..

Obecne warunki rynkowe to raj dla traderów zarządzających ryzykiem w odpowiedni sposób. Niestety muszę Was drodzy czytelnicy zmartwić, taka sytuacja nie będzie trwać wiecznie i umiejętności oceny rynku przy użyciu CMM zostaną wystawione na próbę w konsolidacjach i zmniejszonej zmienności.

Dax na dziś podobnie jak cały obecny tydzień, obowiązuje short, ewentualny pierwszy sygnał wzrostowy, którego mógłbym podjąć próbę rozegrania powinien zostać wygenerowany na wykresie piętnastominutowym. Próby podejmowane z niższych interwałów czasowych niosą za sobą duże ryzyko i wymagają ogrania z CMM, nie wspominając o konsekwentnej realizacji zleceń zabezpieczających z czym jak doskonale wiemy, większość ma duży problem i w tej kwestii nie ma się co oszukiwać.

WTI

Jeden z czytelników pod wczorajszym artykułem wyraził opinię dotyczącą spadku ropy.

"jesli ropa mialaby spasc do 42 to indeksy amerykanskie wraz z nia, to krew przemyslu amerykanskiego i pociagnie indeksy
czyli to nie koniec spadkow na indeksach, czyli cel na s&p500 wynikajacy z bolingera nie bedzie sie zgadzal
bo cel ten osiagnieto dzis a ropa jeszcze 46

czyli albo indeksy nizej, albo ropa nie do 40 tylko 46"

Cel z Bollingera nie jest równoznaczny z miejscem w którym należy spodziewać się odbicia,
Bollinger wyznacza nam targety minimalne które cena powinna testować zgodnie z założeniami strategii.

Po osiągnięcie celu spadkowego z Bollingera niezależnie od interwału na którym sygnał powstał, cena może spadać dalej. W mojej ocenie jednym z największych błędów jest szukanie odbicia na skrajnych wstęgach Bollingera. Dlatego jak najbardziej zarówno ropa jak i indeksy mają prawo spadać. Żaden sygnał wzrostowy dotychczas nie został wygenerowany, więc?

Odsyłam do wpisów gdzie tłumaczyłem sposób interpretacji Bollingera na wysokich interwałach. Mówiąc najprościej – fakt, że cena spadnie na poziom “x” który definiuje dolna wstęga Bollingera nie oznacza że cena od “x” odbije. W obecnym położeniu ceny zagrywam w kierunku “x” z powodu sygnału który pokazuje Bollinger. “x” nie jest dla mnie ani TP ani miejscem do odwrócenia pozycji. W momencie osiągnięcia “x” sygnał uznawany jest za pozytywnie zrealizowany i przestaje istnieć.

Jesteśmy świadkami rekordowej, tygodniowej świecy spadkowej. Ryzyko paniki jest duże zważywszy że mamy dziś koniec tygodnia, miesiąca i rekordową tygodniową wyprzedaż, którą w mojej ocenie można rozpatrywać w kontekście realizacji zysków.
Dziś jak nigdy dotąd, apeluję o rozsądek, abyście nie popsuli sobie nadchodzącego weekendu, albo nie oddali zysków z tygodnia jeśli takowe udało się Wam wypracować.
Dziś wszystko jest możliwe przeloty w obie strony nie mogą nikogo dziwić. Biorąc pod uwagę zmienność, cyfry na rachunkach będą szaleć kilkukrotnie szybciej niż to zwykle bywa.