czwartek, 18 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

W jakich sytuacjach warto pozbyć się akcji spółki giełdowej?

Polecane

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PoznajRynek.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.

Wraz z powrotem potężnej bessy – zarówno na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, jak i na Wall Street i innych największych światowych rynkach akcji – z pewnością w przypadku wielu inwestorów oraz spekulantów do głosu dochodzą silne emocje. Gdy widzą, że wypracowane przez ich długofalowe, rozpoczęte wiele tygodni lub miesięcy temu inwestycje w papiery wartościowe, zyski po prostu zniknęły, nie wiedzą jaką decyzję podjąć, z powodu stresu mają problemy z racjonalną analizą – zwłaszcza w ujęciu długoterminowym.

Kiedy zatem warto pozbyć się akcji spółek giełdowych? W jakich sytuacjach takie działanie okaże się w 100% uzasadnione i słuszne? Wszystkie najważniejsze scenariusze tego typu zostaną omówione poniżej. Zacznijmy od takiego wydarzenia, jak:

Wycofanie spółki z obrotu giełdowego Akcje

Papiery wartościowe spółki mogą zostać wycofane na dwa sposoby: albo decyduje o tym główny akcjonariusz, albo Komisja Nadzoru Finansowego.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

Wycofanie akcji przez głównego akcjonariusza

W pierwszym przypadku właściciele spółki mają obowiązek umożliwić wszystkim akcjonariuszom, czyli inwestorom będącym posiadaczami akcji spółki, sprzedaż tych papierów wartościowych.

Cena sprzedaży ogłoszona w wezwaniu nie może być jednak niższa od średniej ceny rynkowej z okresu ostatnich sześciu miesięcy, w czasie, w którym dokonywany był obrót akcjami na rynku głównym.

Wykluczenie akcji z obrotu na polecenie KNF

Na żądanie Komisji Nadzoru Finansowego spółka prowadząca rynek regulowany może także wykluczyć z obrotu wskazane przez KNF papiery wartościowe lub inne instrumenty finansowe, w przypadku gdy obrót nimi zagraża w sposób istotny prawidłowemu funkcjonowaniu rynku regulowanego lub bezpieczeństwu obrotu na tym rynku, albo powoduje naruszenie interesów inwestorów.

W tym przypadku – w przeciwieństwie do powyższego – nie ma obowiązku wezwania do zapisywania się na sprzedaż akcji. W obu powyższych sytuacjach, z perspektywy inwestora sprzedaż akcji spółki – niezależnie od tego, czy zdecyduje się on na pozbycie się swoich papierów wartościowych za pomocą wezwania czy bezpośrednio na giełdowym parkiecie – to wskazany ruch.

Dlaczego warto pozbyć się akcji przed ich definitywnym wycofaniem z obrotu?

W innym przypadku zostajemy z papierami wartościowymi przyjmującymi postać dokumentu, a sama spółka zyskuje status spółki prywatnej, a kurs jej akcji przestaje być wyceniany przez giełdowy parkiet. W praktyce, mamy tutaj do czynienia z bardzo niskim poziomem płynności i ich sprzedaż w przyszłości, po satysfakcjonującej cenie, może okazać się ekstremalnie trudna. Pozostanie nam wtedy bowiem tylko i wyłącznie samodzielne szukanie nabywcy.

Dodatkowo, trzeba także pamiętać, że firma, która nie jest obecna na giełdzie, nie ma już tak rozbudowanych obowiązków informacyjnych jak spółka, której akcje są notowane na regulowanym rynku akcji – opuszczenie parkietu równa się końcowi publikowania raportów bieżących czy wyników okresowych. Jako drobny akcjonariusz możemy zatem mieć nie lada problem, aby dowiedzieć się, co naprawdę dzieje się w firmie.

Ryzyko upadłości spółki Wniosek o ogłoszenie upadłości

Istnieje jeszcze jedna sytuacja, w której spółka może zostać wycofana z obrotu na giełdzie. Mowa tutaj o bankructwie podmiotu. Gdy przedsiębiorstwo upada, jego akcje – zwykle już bezwartościowe – muszą zniknąć z giełdy w ciągu maksymalnie sześciu miesięcy.

W takiej sytuacji pozbycie się papierów wartościowych spółki staje się niestety nierealnym zadaniem, choć oczywiście możemy próbować wystawić zlecenie ich sprzedaży za symboliczny 1 grosz.

Z tego powodu, gdy na podstawie śledzonych przez nas rzetelnych doniesień prasowych dotyczących spółki oraz publikowanych przez nią komunikatów, możemy wysnuć wniosek, iż w jej przypadku istnieje wysokie ryzyko ogłoszenia upadłości, najlepiej sprzedać ich akcje i nie wystawiać się na niebezpieczeństwo utraty całości zainwestowanych w nią środków.

Korekta struktury portfela inwestycyjnego

Wielu ostrożnych inwestorów – zwłaszcza tych o naprawdę pokaźnych portfelach inwestycyjnych – preferuje sztywne i konsekwentne podążanie za założoną strategią inwestycyjną. Dla przykładu, zakładają oni, że 40% wartości ich portfela inwestycyjnego stanowią akcje, 30% obligacje i pozostałe 30% złoto fizyczne.

W sytuacji hossy, gdy akcje wyraźnie i gwałtownie drożeją, szybko zaczynają stanowić więcej niż zakładane 40% portfela. Z tego powodu, inwestor pragnący trzymać się obranej strategii, dokonuje korekt w swoim portfelu inwestycyjnym, czyli sprzedaży jakiejś liczby akcji, tak by ich udział w portfelu obniżył się ponownie do 40%.

Takie działanie nazywamy rebalancingiem portfela inwestycyjnego i w wielu przypadkach może okazać się ono korzystne, gdyż w ten sposób inwestor ogranicza ryzyko.

Dywersyfikacja portfela inwestycyjnego Dywersyfikacja

Wielu początkujących, ale dobrze wyedukowanych i świadomych inwestorów, wchodzi w świat inwestowania z potrzebą podejmowania wyższego poziomu ryzyka i decyduje się ulokować swój kapitał przede wszystkim na rynku akcji.

Z biegiem lat i wzrostem wartości jego portfela związanym z trafnymi decyzjami inwestycyjnymi, pojawia się jednak u takiego inwestora potrzeba dywersyfikacji, aby obniżyć ryzyko poniesienia strat. Bardzo dobrym momentem na zwiększenie dywersyfikacji – czyli sprzedaży części akcji danej spółki i zakup papierów wartościowych podmiotu z innego sektora gospodarki (lub spółki notowanej na giełdzie w innej części świata) albo nawet zamianie ich na inny instrument inwestycyjny, jest oczywiście trwająca od wielu lat silna hossa.

Fatalną zaś chwilą – potężna, dominująca od wielu miesięcy bessa. Idealnym przykładem inwestora praktykującego tę zasadę jest legendarny Warren Buffet, a jeden z jego najsłynniejszych cytatów, wielokrotnie powtarzany przez traderów na całym świecie brzmi: “Bój się, gdy inni są chciwi. Bądź chciwy, gdy inni się boją”.

Realizacja zysków w związku z emeryturą

Większość inwestorów długoterminowo lokuje swój kapitał na rynku akcji w jednym celu – aby skorzystać kiedyś z profitów, jakie przyniosła mu giełda. A kiedy będzie na to lepszy moment niż jesień życia? W końcu kiedyś trzeba zacząć odpoczywać i odcinać kupony od podjętych w przeszłości intratnych decyzji inwestycyjnych. Bogata emerytka

Ponadto, w takiej sytuacji, inwestor oszczędzi sobie sporo stresu spowodowanego wysoką zmiennością na rynku – nie będzie musiał już zaglądać do wykresów i sprawdzać czy osiągnięte przez niego zyski nie zaczęły maleć.

Niefortunne wydarzenia w życiu prywatnym

Niestety, nieszczęścia “chodzą po ludziach”. Jedni tracą zdrowie w wypadkach, drudzy zapadają na różne poważne schorzenia, inni nagle utracili pracę i mają problem z niezwłocznym założeniem nowej. W każdej z tych sytuacji absolutnie niezbędne okażą się środki na leczenie lub po prostu na życie.

Z pewnością w każdym z tych powyższych nieszczęśliwych scenariuszy znacznie lepiej sprzedać posiadane przez siebie akcje (lub przynajmniej niezbędną ich część), niż zaciągać kredyt bądź pożyczać pieniądze od bliskich.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Inwestowanie w spółki z sektora e-Commerce – potencjał wzrostu i ryzyka

E-commerce, czyli handel internetowy, stał się kluczowym segmentem gospodarki globalnej, nieustannie rosnącym i zmieniającym się w odpowiedzi na rosnące...

Podobne artykuły