czwartek, 25 kwietnia, 2024

Handlujemy z Regulowanymi Brokerami

Tygodnik Forex – Co dalej z kursem dolara, złotówki, euro?

Polecane

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Główny analityk walutowy w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska. Związany zawodowo z rynkiem FX od 2003 r., a prywatnie z WGPW od 1994. W DM BOŚ od 2009 r. - odpowiada za codzienną analizę rynków FX, prowadzi też webinary dla klientów biura. Ceniony komentator wydarzeń na rynkach walut, także jako ekspert w mediach ogólnopolskich. Wielokrotnie wygrywał rankingi prognoz walutowych dla EURPLN sporządzane przez dziennik Puls Biznesu.

TO BYŁO NAJWAŻNIEJSZE W MIJAJĄCYM TYGODNIU:

 #USA WPROWADZIŁY WYŻSZE STAWKI CELNE NA IMPORT Z CHIN.

Mowa o towarach wartych 200 mld USD – stawka wzrosła w piątek z 10 proc. do maksymalnych 25 proc., ale nie dotyczy to towarów w tranzycie, czyli już wysłanych z Chin i zafakturowanych. Jednocześnie Biały Dom potwierdził, że wkrótce wprowadzi 25 proc. cła też na pozostałe towary z Chin o wartości 325 mld USD.

- Advertisement -Letnia Szkoła Tradingu i Inwestowania

 #POMIMO OSTATNIEGO ZAMIESZANIA CHINY WYKAZUJĄ WOLĘ DO DALSZYCH ROZMÓW Z USA.

W piątek kontynuowane były czwartkowe negocjacje na wysokim szczeblu w Waszyngtonie, a Donald Trump przeprowadził wcześniej rozmowę telefoniczną z prezydentem Xi Jinpingiem i ujawnił, że Chińczycy przedstawili wspaniałe, alternatywne propozycje zawarcia kompromisu ws. umowy handlowej i nie przekreślił szans na jego zawarcie.

#WIDAĆ PEWNE POZYTYWY W DANYCH MAKRO ZE STREFY EURO, A KONKRETNIE Z NIEMIEC.

W marcu nieśmiało odbiły zamówienia w tamtejszym przemyśle (0,6 proc. m/m), oraz dynamika produkcji przemysłowej (0,5 proc. m/m), oraz eksportu (1,5 proc. m/m), co podbiło nadwyżkę handlową do 20 mld EUR. W efekcie rynek euro nie przejął się nadmiernie obniżonymi prognozami Komisji Europejskiej dla gospodarek Eurostrefy, a także amerykańsko-chińskim zamieszaniem. W zawieszeniu pozostaje jednak wątek nałożenia wyższych ceł na import europejskich aut do USA – prezydent Donald Trump zdecyduje o tym 18 maja.

#BANK AUSTRALII NIE ZDECYDOWAŁ SIĘ NA OBNIŻKĘ STÓP PROCENTOWYCH O 25 P.B., ALE NA TAKI RUCH ZDECYDOWAŁ SIĘ BANK NOWEJ ZELANDII.

Posunięcie RBNZ odebrano jednak, jako „jastrzębią obniżkę”, gdyż w komunikacie jej towarzyszącym nie znalazły się sugestie, co do dalszego luzowania w tym roku. Tymczasem RBA komentując brak cięcia w tym momencie zwrócił
uwagę na silny rynek pracy. Utrzymano perspektywy wzrostu gospodarki, ale zrewidowano wskazania dla inflacji.

#JASTRZĘBI KOMUNIKAT WYDAŁ PO CZWARTKOWYM POSIEDZENIU NORGES BANK.

Podtrzymano plany podwyżki w czerwcu i dodano, że od marcowego posiedzenia bilans ryzyk nie uległ pogorszeniu (wtedy mogłoby to odwlec decydentów od takiego scenariusza).

#Z KOLEI ZAPISKI Z POSIEDZENIA SZWEDZKIEGO RIKSBANKU POTWIERDZIŁY PLANY ODSUNIĘCIA PODWYŻEK W CZASIE.

Jednocześnie decydenci dali do zrozumienia, że widzą nic złego w słabości korony.

#BANK CENTRALNY TURCJI ZREZYGNOWAŁ Z CZWARTKOWEJ AUKCJI BONÓW, CO PODBIŁO RYNKOWE STOPY PROCENTOWE. JEDNOCZEŚNIE PAŃSTWOWE BANKI PRZEPROWADZIŁY MASOWĄ INTERWENCJĘ SKUPUJĄC Z RYNKU LIRY ZA BLISKO 1 MLD USD.

Nie zmienia to jednak faktu, że TRY jest jedną z najsłabszych walut tygodnia, do czego przyczyniło się anulowanie w poniedziałek wyników wyborów samorządowych w Stambule – będą one powtórzone 23 czerwca.

#BREXIT CIĄGNIE SIĘ JAK TELENOWELA. Z MIEDIALNYCH DONIESIEŃ WYNIKA, ŻE SZANSE NA SZYBKIE ZNALEZIENIE PONADPARTYJNEGO KOMPROMISU TORYSÓW Z LABURZYSTAMI SĄ NIEWIELKIE

Politycy już szykują się na wybory do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się planowo w końcu maja. Na szczęście dla funta, dane nt. wzrostu PKB w I kwartale, czy też marcowej produkcji przemysłowej wypadły zadowalająco (zaskoczył wzrost dynamiki inwestycji).

JAKIE SĄ PERSPEKTYWY NA NOWY TYDZIEŃ?

Z dużej chmury mały deszcz, na razie. W piątek nie doszło do Armageddonu, gdyż Chińczycy chcą jednak rozmawiać z Amerykanami, pomimo, że ci rozpoczęli proces podwyższania ceł, co może skutkować pełnowymiarową wojną handlową. Dowodem na to, czy obie strony mogą szukać kompromisu, czy też nie, może okazać się skala kontr-propozycji, czyli działań Pekinu wobec posunięć celnych Waszyngtonu. Mogą one zostać zaprezentowane jeszcze dzisiaj, albo w weekend, lub nawet po – w każdym razie jest mało realne, aby Chińczycy nie zrobili nic, skoro sami już zapowiedzieli takie posunięcia. Dla rynków kluczowe będzie też to, jaki będzie wydźwięk kończących się dzisiaj rozmów w Waszyngtonie z delegacją wicepremiera LiuChe, oraz ewentualnych telefonicznych ustaleń Trumpa z prezydentem Xi Jinpingiem. Wyższe cła na chińskie produkty mimo, że weszły w piątek w życie, to jednak realnie mogą okazać się znaczące dopiero za 2 tygodnie – nie dotyczą one bowiem produktów, które są już w tranzycie do USA i zostały wcześniej zafakturowane.

Niemniej, jeżeli po weekendzie nie zobaczymy nic przełomowego, a Chińczycy wdrożą swoje kontr-posunięcia to rynki finansowe będą się coraz bardziej obawiać, że nie uda się uniknąć negatywnych skutków eskalacji wojny handlowej pomiędzy USA, a Chinami. Najgorsze jest to, że informacje tego typu przyszły wtedy, kiedy rynki zakładały nieznaczne ożywienie w globalnej gospodarce ostatnich słabych miesiącach. Ale nic nie jest jeszcze stracone.

Najbliższy tydzień może być ważnym okresem dla strefy euro i nie tylko z tego powodu, że 18 maja Donald Trump podejmie decyzję, czy nałożyć cła na import aut ze strefy euro. Po ostatnich zaskakująco lepszych danych makro (PKB za I kwartał, szacunkowa inflacja HICP za kwiecień, marcowe odczyty z Niemiec dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej, czy też eksportu), rynki będą szukać kolejnych potwierdzeń dla kiełkującej tezy, że być może najgorsze jednak za nami (być może i chwilowo). Warto będzie zwrócić uwagę na marcowe dane nt. produkcji przemysłowej w strefie euro, czy też majowy odczyt indeksu nastrojów ZEW z Niemiec, ale nie tylko. W kalendarzu mamy też szacunki dla niemieckiego PKB za I kwartał, czy też dane nt. bilansu handlowego w strefie euro za marzec. Tyle, że to może zostać przysłonięte przez amerykańsko-chińskie perturbacje. W długim okresie wojny handlowe będą mieć fatalne skutki dla europejskiego eksportu, a i zarazem całej gospodarki.

Po piątkowych danych nt. kwietniowej inflacji CPI w USA, która wypadła minimalnie poniżej oczekiwań, ważne mogą okazać się dane nt. sprzedaży detalicznej, oraz produkcji przemysłowej, gdyż pomogą ocenić obecny potencjał gospodarki, a idąc bardziej szczegółowo: potencjalne ryzyka związane z jej spowolnieniem w najbliższych miesiącach, co najpewniej będzie jeszcze przedmiotem szeregu rozważań.

To będzie ważny tydzień dla walut Antypodów nie tylko za sprawą ryzyka eskalacji konfliktu USA-Chiny. Przede wszystkim mamy kwietniowe dane z Chin nt. produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycji, które mogą mieć duże znaczenie – jeżeli rynek nabierze obaw, że pozytywne sygnały z marca zaczynają zbyt szybko gasnąć, to zrodzi to spekulacje, że działania stymulacyjne chińskich władz mogą być mało skuteczne i dlatego Pekin nie zrezygnował ostatnio z kontynuacji rozmów handlowych z USA, pomimo działań Waszyngtonu. Dla dolara australijskiego istotne mogą okazać się też dane z lokalnego rynku pracy.

W kraju mamy posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Teoretycznie po raz kolejny nudne…., ale warto będzie przyjrzeć się temu, jak RPP i jej członkowie będą komentować ostatnie zaskoczenie w postaci wyższej wstępnej inflacji CPI za kwiecień.

WYKRES TYGODNIA

Wyprzedzające sygnały z FUSD? Tygodniowy przebieg wykresu dla koszyka dolara zaczyna dawać sygnały mogące świadczyć o możliwej słabości dolara na głównych crossach. Powody? Teoretycznie, jeżeli odrzucimy ryzyko eskalacji konfliktu handlowego USA-Chiny, które może podbijać globalne ryzyko i pośrednio wspierać dolara, to amerykańska waluta nie ma wielu powodów za dalszym umocnieniem. Ostatnie dane inflacyjne PPI i CPI mogą podtrzymywać obawy niektórych członków FED, co do perspektyw dla inflacji (i tym samym oczekiwania rynku, co do możliwej obniżki stóp w przeciągu roku), podczas kiedy dane makro ze strefy euro, czy też innych gospodarek mogą świadczyć o tym, że banki centralne mimo, że okazały już swoje „gołębie” nastawienie, to mogą nie spieszyć się z konkretnymi posunięciami. Reasumując, jeżeli w przyszłym tygodniu zobaczymy próbę wyciszania tematu negocjacji handlowych USA-Chiny, oraz lepsze dane z innych gospodarek, to dolar może kontynuować osłabienie. Na wykresie FUSD widać, że ważny poziom to wsparcie przy 96,85 pkt., które oparte jest o szczyt z sierpnia ub.r. Jego naruszenie będzie sugerować rozbudowanie się korekty spadkowej. Słabo zaczynają wyglądać wskaźniki, np. RSI 9.

Wykres tygodniowy FUSD

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Uzupełnij komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze wpisy

Inwestowanie w nieruchomości, klucz do stabilności finansowej

Inwestowanie w nieruchomości: klucz do stabilności finansowej Inwestowanie w nieruchomości to jedna z najpopularniejszych form lokowania kapitału. Dlaczego? Przede wszystkim...

Podobne artykuły