Aby lepiej zrozumieć dzisiejszy wpis, odsyłam do artykułu opublikowanego wczorajszego poranka. Myślą przewodnią wpisu było aby nie skreślać jako straconej zbyt wcześnie obserwowanej próby spadkowej.
Wszystko idzie zgodnie z planem, wczorajsza sesja przebiegła pod znakiem konsolidacji pomiędzy naszym poziomem do wejścia w pozycje krótkie a poziomem TP1 zbiegającym się jednocześnie z miejscem, które określiliśmy jako atrakcyjne dla byków do podejmowania prób rozgrywania setupów wzrostowych.
Faktycznie byki parokrotnie próbowały swój poziom obronić, jednak to my byliśmy w tej walce na pozycji uprzywilejowanej. Pytaniem nie było czy byki ustąpią, a kiedy ustąpią.
Nasz setup spadkowy na obecną chwilę oferuje zysk w postaci 140 punktów. Gdyby wczoraj ktoś zwęszył środowisko konsolidacyjne, mógł zyski zmaksymalizować.
Na tę chwilę na wykresie niewielkie przemeblowanie. Jak wiemy, poziom wsparcia, który na powyższym wykresie został oznaczony zieloną linią, staje się teraz oporem i to oporem i to oporem niezwykle istotnym, który jeśli kupujący w pierwszych godzinach sesji zdecydowaliby się testować, powinien ich powstrzymać przed dalszym rozwijaniem impulsu wzrostowego.
Na powyższym wykresie widzimy dwie szare strefy stanowiące miejsca szczególnie atrakcyjne do zajmowania pozycji krótkich z korzystnym R:R choć prawdopodobieństwo ponownego testu tych stref podczas dzisiejszej sesji jest niewielkie nie znaczy, że nie istnieje. Z technicznego punktu widzenia, dobrym zjawiskiem w perspektywie kontynuacji spadków byłby test okolic 13300 . Nie należy zapominać o cenie 13559 która jest równie istotna a jej znaczenie zostało przybliżone we wczorajszym wpisie.
TP1 na dziś 13140 , TP2 13000-13050 i dopiero okolice TP2 wyglądają mi dziś na jedyne rozsądne miejsce dla zwolenników pozycji długich to poszukiwania swojego miejsca na rynku.
Podsumowując, gdybym nie posiadał pozycji krótkich, zajętych we wczoraj określonej strefie po 13365, dziś szukałbym okazji w szarych strefach stosując mały SL. Gdyby doszło do wybicia stref poczekałbym na poziom 13559 po którego osiągnięciu wznowiłbym poszukiwanie pozycji krótkich.
Fakty są jednak takie, że do dzisiejszej sesji podchodzę bez jakiegokolwiek ryzyka z pozycją po cenie 13365, zabezpieczoną na BE i oczekuję 13140 gdzie zrealizuję 50% pozycji, natomiast pozostałą część spróbuję doprowadzić przynajmniej do 13050.
“Ale przecież luka!” Luka mnie nie interesuje, wspomniałem o podejściu do luk we wczorajszym wpisie i uważam, że takie samo prawdopodobieństwo domknięcia luki dziś, jak i za tydzień czy za cztery miesiące.
TP2 oznaczony na wykresie zieloną strefą, to poziom któremy należy się szczególnie przyjrzeć jeśli okaże się, że dojdzie do testu. W okolicy znajduje się średnia Bollingera W1 która jeśli zostanie naruszona, zapewni mi frajdę w rozgrywaniu Daxa na wiele tygodni.
Nie zdziwię się więc jeśli z tych okolic zostanie wystosowana kontra wzrostowa, aby przynajmniej tymczasowo oddalić to z dużym prawdopodobieństwem wydarzyłoby się po wygenerowaniu tam sygnału spadkowego.
Miałem obawy, że pierwszy kwartał, może okazać się niekorzystny jeśli chodzi o sympatyków DAX, tymczasem obserwacja indeksu, zaczyna przede wszystkim cieszyć, co wpływa w moim przypadku na wyniki.
Jeśli zmienność zostanie podtrzymana, w drugiej połowie przyszłego tygodnia zapraszam na poranne transmisje live z porannej rozgrywki Dax. Może taka forma paru spotkań, ułatwi mi przekazanie procesu stojącego za moim podejściem w szczególności do niemieckiego indeksu.