Kontrakty terminowe na ropę naftową tracą dziś drugi dzień z rzędu przez doniesienia prasowe, że główny eksporter ropy naftowej czyli Rosja nie będzie skłonna poprzeć głębszych cięć w produkcji podczas grudniowego spotkania OPEC+. Za baryłkę ropy WTI trzeba obecnie płacić około 56,00 dolarów, co oznacza dzienny spadek kursu o niecałe 2% a za baryłkę ropy Brent 61,50 dolarów, co oznacza dzienny spadek kursu o niecałe 1,5%.
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) rozpocznie 5 grudnia w Wiedniu dwudniowe spotkanie wraz z zaproszonymi głównymi producentami zewnętrznymi, takimi jak Rosja. Ta nieformalna grupa zwana jest również jako OPEC+. Raporty sugerują, że Arabia Saudyjska, czyli lider OPEC naciska na głębsze cięcia produkcji wśród członków OPEC oraz krajów w ramach grupy OPEC+ w celu ustabilizowania niskich cen przed pierwszą ofertą publiczną akcji Saudi Aramco, czyli potentanta na rynku ropy naftowej. Saudyjska monarchia rządząca dąży do uzyskania wyceny spółki podczas IPO na astronomicznym poziomie od 1,6 do 1,7 biliona USD, czyli znacznie drożej niż jest wyceniane Apple, najcenniejsza obecnie spółka której akcje notowane są na nowojorskiej giełdzie. Co znamienne Arabia Saudyjska ogłosi cenę IPO swojego giganta energetycznego również 5 grudnia. Stąd też cena ropy właśnie tego dnia będzie miała decydujący wpływ na cenę ofertową akcji Saudi Aramco.
Rosja przeciwna głębszym cięciom w produkcji ropy
Jednak według najświeższych doniesień agencji Reuters, Rosja raczej nie zgodzi się na pogłębienie cięć wydobycia ropy, a jedynie może zobowiązać się do przedłużenia istniejących ograniczeń w celu wsparcia Arabii Saudyjskiej. Sam prezydent Rosji Władimir Putin nadał już w zeszłym tygodniu ton grudniowemu spotkaniu, nazywając pozycję Arabii Saudyjskiej przed rozmowami jako „ciężką”. Rosyjscy urzędnicy twierdzą też, że ciężko będzie im dobrowolnie ograniczyć wydobycie ropy naftowej w chłodne zimowe miesiące. Tak też było ostatnim razem, kiedy to umowa o cięciach rozpoczęła się 1 stycznia 2017 r. Wtedy Rosja nie od razu a stopniowo realizowała swoje zobowiązania, osiągając zadeklarowaną w umowie wartość zmniejszonej produkcji dopiero w maju bieżącego roku. Warto również przypomnieć, że obecnie obowiązująca umowa pomiędzy członkami OPEC i krajami stowarzyszonymi wokół OPEC+ zakładała cięcia w produkcji ropy na łącznym poziomie 1,2 mln baryłek dziennie i jeśli nie zostanie przedłużona na grudniowym szczycie, to wygaśnie w marcu przyszłego roku.
Z technicznego punktu widzenia kurs ropy WTI porusza się poniżej kluczowego poziomu 57,30 będącego 38,2% zniesieniem Fibonacci fali wzrostowej trwającej od grudnia 2018 roku do kwietnia 2019 roku. W dniu dzisiejszym została przebita linia 200-okresowej średniej kroczącej przebiegająca w pobliżu poziomu 56,70. Jeśli niedźwiedziom uda się dziś również przebić linię 50-okresowej średniej kroczącej przebiegającej w pobliżu poziomu 56,00 to kurs nabierze dodatkowego spadkowego momentum. W takim przypadku wyhamowującym spadki wsparciem może okazać się poziom 54,50 będący 61,8%% zniesieniem Fibonacci wspomnianej wyżej fali wzrostowej. W przypadku ataku byków oporem jest wspomniany wyżej poziom 57,30.
Kurs kontraktów na ropę naftową WTI
Z technicznego punktu widzenia kurs ropy Brent porusza się poniżej linii 200-okresowej średniej kroczącej przebiegającej w pobliżu poziomu 63,50. Wczoraj kurs przebił poziom 62,70 będący 50% zniesieniem Fibonacci fali wzrostowej trwającej od grudnia 2018 roku do kwietnia 2019 roku, a dziś kurs walczy z linią 50-okresowej średniej kroczącej przebiegającej w pobliżu poziomu 61,35. Po jej ewentualnym przebiciu kurs miałby otwartą drogę w stronę poziomu 59,70 będącego 61,8% zniesieniem Fibonacci wspomnianej wyżej fali wzrostowej.
Kurs kontraktów na ropę naftową Brent
