Sebastian Seliga, twórca bloga inwestycyjnego elliotFXtrader oraz analityk no. 1 na polskiej wersji portalu TradingView serdecznie zaprasza na poranną analizę techniczną. W swoich opracowaniach skupia się głównie na falach Elliota, które są używane w synergii z pozostałymi narzędziami analizy technicznej.
EURUSD – wybicie z kanału spadkowego
Na rynku EUR/USD po raz kolejny zaktualizowane zostało oznaczenie fal Elliotta po tym, jak cena gwałtownie wybiła z poziomu 1.1340 w kierunku oporu technicznego na poziomie 1.1419, który i tak ostatecznie został również wybity. Nowy szczyt został zrobiony na poziomie 1.1446 i tym razem może to być szczyt fali Y, na który przecież czekaliśmy. Niemniej jednak wypada zauważyć, że byki nadal mogą mieć chrapkę na dociągnięcie ceny do poziomu 127% zewnętrznej ekspansji Fibonacciego, która to znajduje się na poziomie 1.1486, zanim rozpocznie się impulsywny cykl spadkowy. Na chwilę obecną, cena testuje poziom wparcia na 1.1419 i jeżeli test wypadnie pozytywnie, to ruch w górę jest jak najbardziej możliwy, ale będzie on jedynie wydłużeniem fali c od fali Y, a nie początkiem nowych wzrostów w nowym cyklu impulsywnym. Z drugiej strony, jeżeli obecny szczyt zostanie uznany przez rynek za koniec fali 2/B, to wtedy powinniśmy zobaczyć nagły, gwałtowny i impulsywny w swej formie zwrot ceny w kierunku południowym z najbliższym celem na poziomie 1.1360.
Ropa WTI – kurs ponad 60 USD
Jak wynika z wykresu na interwale czterogodzinnym, rynek Ropy typu Crude kontynuuje wzrosty w fali 5 impulsu składającego się na falę (a) wyższego rzędu i zdołał nawet wybić poziom 50% zniesienia Fibonacciego ostatniej fali spadkowej. Lokalny szczyt został ustanowiony na poziomie 60.20 (w chwili pisania analizy), ale gdy przyjrzymy się bliżej rozkładowi momentum podczas trwania tej fali wzrostowej, to zauważymy, że ten szczyt został zrobiony z mniejszym impetem niż pozostałe podfale. Oznacza to, że popyt nie ma takiej siły jak mu się wydaje na obecnych poziomach cenowych i występuje tutaj klasyczna dywergencja pomiędzy wskaźnikiem momentum a zachowaniem rynku. Innymi słowy: ktoś tu blefuje i pora na to, by przejrzeć ten blef. Ponieważ jest to ostatnia fala wzrostowa pierwszej części korekty, można śmiało założyć, że to rynek blefuje, a dokładniej rzecz biorąc-byki, które wyciągają cenę wyżej na coraz mniejszym momentum. Warto wobec tego założyć, że w najbliższym czasie bardziej możliwe są spadki Ropy niż jej dalsze wzrosty w obecnych warunkach rynkowych.
USDTRY – ponad 800 pips w dół
Na koniec sprawdźmy jeszcze sytuację na rynku USD/TRY, gdzie doszło do znacznego obsunięcia cenowego z poziomu 5.48 do poziomu 5.40 (poziom wsparcia technicznego). Z układu falowego wynika, że fala (c) korekty mogła zostać już zakończona na poziomie 5.48, a tym samym cała korekta wyższego rzędu, czyli fala Z również zostałaby zakończona. Poważne naruszenie poziomu wsparcia na 5.40 będzie pierwszym potwierdzeniem powrotu trendu spadkowego na ten rynek.