Sebastian Seliga, twórca bloga inwestycyjnego elliotFXtrader oraz analityk no. 1 na polskiej wersji portalu TradingView serdecznie zaprasza na poranną analizę techniczną. W swoich opracowaniach skupia się głównie na falach Elliota, które są używane w synergii z pozostałymi narzędziami analizy technicznej.
GBPJPY – rynek czeka na ruch
Para walutowa GBP/JPY zakończyła złożona w czasie i w cenie korektę fali 2 na poziomie 148.85. Po ustanowieniu szczytu fali 2 cena gwałtownie spadła w kierunku dołka fali (b) mniejszego rzędu oraz jednocześnie naruszyła linię trendu wzrostowego na poziomie 145.25. Obecnie rynek konsoliduje właśnie w okolicy tego obszaru cenowego, z lokalnym dołkiem na poziomie 144.22. Jeśli nastąpi odreagowanie wzrostowe, to również będzie ono miało charakter lokalny i nie powinno przekroczyć poziomu 146.98. Pierwszym potwierdzeniem faktu, że szczyt fali drugiej jest rzeczywiście zaaprobowany przez rynek, będzie dynamiczne, gwałtowne i impulsywne wybicie poziomu dołka fali X wyższego rzędu, czyli wsparcia technicznego zaznaczonego zieloną linią na poziomie 143.68. Po wybiciu tego poziomu następnym poziomem docelowym byłoby wsparcie techniczne na 140.99, czyli kolejny dołek fali X wyższego rzędu. Warto również zauważyć, że jeżeli obecny scenariusz spadkowy się sprawdzi, to cena będzie znajdowała w fali 3 wyższego rzędu, czyli cały ruch spadkowy powinien charakteryzować się nagłymi szarpnięciami cenowymi manifestującymi się poprzez długie świece spadkowe o szerokim spreadzie.
USDTRY – zanegowanie wzrostów
Łatwo przyszło, łatwo poszło, tak w skrócie można podsumować ostatnie zachowanie ceny na parze USD/TRY, która po ustanowieniu szczytu fali (c) fali X wyższego rzędu na poziomie 5.8397 gwałtownie zawróciła. Dla obserwujących uważnie scenariusz falowy nakreślony przeze mnie parę tygodni temu takie zachowanie rynku nie jest żadnym zaskoczeniem, gdyż już dawno było antycypowane. Zaskakuje nieco natomiast szybkość i siła spadków o charakterze impulsywnym, które z łatwością dosięgnęły poziomu wsparcia na 5.5815 oraz 5.5448 i z równą łatwością go wybiły. Jak do tej pory dołek lokalny został wykonany na poziomie 5.4693, nieco poniżej szczytu fali (a) niższego rzędu na poziomie 5.4885. Następny w kolejce byłby poziom dołka fali (b) niższego rzędu na poziomie 5.4042, ale najpierw musimy poczekać na lokalną korektę wzrostową. Jej zasięg nie powinien przekroczyć poziomu 5.6820, a po jej zakończeniu spadki powinny być kontynuowane w sposób impulsywny.